Strona 11 z 25
					
				Re: Ogoniaści
				: ndz lut 05, 2012 11:26 pm
				autor: Paul_Julian
				
jakie uszki! 

 
			
					
				Re: Ogoniaści
				: wt lut 07, 2012 9:03 pm
				autor: Infanta
				Yoda, oto magiczny trick na miniaturki
[img]ADRES-OBRAZKA.TH.JPG[/img]
Między znacznikami [img]...[/img] wklejasz ten sam adres obrazka,
tylko przed końcówką .jpg musisz napisać .th
Łatek jest jednym z bardzo niewielu łysych szczurów, które mi się podobają!
Ale w stadku ewidentnie brak małej albinoski  

 może się skusisz? 

 
			
					
				Re: Ogoniaści
				: wt lut 07, 2012 9:09 pm
				autor: SkywalkerYoda
				Infanta, dzięki za podpowiedź, skorzystam z tego tricku 
 
Tylko czy taka delikatna albinoska z problemami oddechowymi dałaby radę przetrwać narkozę i sterylizację? 
Nie powiem, ze nie kuszą mnie te kruszynki 

 Ale u mnie pełno chłopów... 
 
Obecnie oczekuję szczurzycy Hiacynty, którą będę sterylizować i jej synka Gucia 

 
			
					
				Re: Ogoniaści
				: wt lut 07, 2012 10:43 pm
				autor: valhalla
				Hiacynta! Więc ma już imię! No, muszę powiedzieć chłopakom, że ich mamusia już nazwana 

Gucio jest figlarz, ostatnio wykąpał mi się w kaszce  
 
   
 
A Kominiarz podoba mi się bardzo 

 Czarne jest piękne!
 
			
					
				Re: Ogoniaści
				: śr lut 08, 2012 8:25 pm
				autor: SkywalkerYoda
				Chciałam ogłosić, że w sumie stadko powiększy się nie o dwa ogony, ale o trzy :-) Na początku miał być jeden dodatkowy ogonek... ale tak jakoś wyszło że będą trzy :-) Oprócz Hiacynty i Gucia zamieszka z nami albinoska z laboratorium. Infanta już ją umawia na sterylkę 

 A zatem panie będą dwie 
 
Jutro jadę z Chmurkiem na podcięcie ząbków. Chmurek ma krzywy zgryz (dolna szczęka jest dłuższa od górnej) i nie daje rady ścierać ząbków. Trzeba mu systematycznie podcinać. Niestety 

 Ale nie wiem czy kiedyś się do tego przyzwyczai, bo bardzo tego nie lubi 

 
			
					
				Re: Ogoniaści
				: śr lut 08, 2012 8:42 pm
				autor: sylwiaj
				matko coz za doszczurzanie i niezła imperaz panowie i Panie beda szczesliwi:D
			 
			
					
				Re: Ogoniaści
				: śr lut 08, 2012 9:03 pm
				autor: SkywalkerYoda
				Nigdy jeszcze tak u nas nie było, żeby byli panowie i panie 

 Mam nadzieję, że będą szczęśliwi 

  Zawsze tylko same samcolki były. Może na widok pań nawet Kominiarz się zresocjalizuje 

 Powiem Chmurkowi, ze musi iść do "dentysty" ponieważ teraz musi się prezentować 

 Nie mogę się już doczekać Gucia i pań. Labinka pewnie przyjedzie trochę później...
 
			
					
				Re: Ogoniaści
				: śr lut 08, 2012 11:01 pm
				autor: Infanta
				Zrobi wielkie wejście, zobaczysz!  
 
 
Nie mogę uwierzyć, że moja ulubiona kruszyna trafiła aż tak dobrze!
Ehh, rozpuszczana będzie, rozpuszczana... 
 
 
Nie mogę się doczekać już łączenia Pań z Twoim stadem!
Bardzo jestem ciekawa reakcji Panów...
 
			
					
				Re: Ogoniaści
				: śr lut 08, 2012 11:07 pm
				autor: valhalla
				A ode mnie to drugiego kapturzaka nie chciałaś 

Nie no, żartuję - wtedy była inna sytuacja. Jeszcze Skywalker żył i ciężko chorował 
 
Fajnie, że panie będą dwie - jak się zaprzyjaźnią, to Gucio będzie miał przyszywaną ciocię 

 Kazał przesłać całuski i nie martwić się o uszka, bo wczoraj odpadł mu pierwszy zeschnięty strupek, co oznacza, że niedobry świerzb już odchodzi 

 
			
					
				Re: Ogoniaści
				: czw lut 09, 2012 10:32 am
				autor: SkywalkerYoda
				Całuski dla Gucia 

 Powiedz mu, że mam drewniany domek dla takiego maleństwa jak on 

 Będzie się mógł tam chować, bo tylko on jeden sie  zmieści przez drzwi. Inne wchodzą tam tylko wtedy, gdy dom stoi na dachu 

Cieszę się, ze będą nowe Ogonki. Liczyłam na to, że Skywalker dożyje spotkania z Hiacyntą 

Teraz trzeba trzymać kciuku za udaną sterylizację białeś Snieżynki (jeszcze nie wiem jak będzie mieć na imię 

), później za udaną sterylizację Hiacynty 

 
			
					
				Re: Ogoniaści
				: czw lut 09, 2012 12:48 pm
				autor: sylwiaj
				kciukam za dwie sterylki:) 
i z niecierpliwoscia czekam na zdjecia i relacje:)
			 
			
					
				Re: Ogoniaści
				: czw lut 09, 2012 9:33 pm
				autor: SkywalkerYoda
				Trochę się boję tych strerylek... To jednak poważniejsza operacja niż kastracja samca.... Ale podobno dla samiczek to nawet lepiej, gdy są wysterylizowane (tak mi powiedziała dr. Lewandowska). 

 
			
					
				Re: Ogoniaści
				: czw lut 09, 2012 9:38 pm
				autor: sylwiaj
				ojj lepiej lepiej:) oszczedzasz im i sobie tych wstretnych guzów - ja swoje baby tez sterylizuje:)
			 
			
					
				Re: Ogoniaści
				: pt lut 10, 2012 12:01 am
				autor: Infanta
				Baby niekastrowane to baby nieprzewidywalne 

Co parę dni łażą rozochocone i nawet się dotknąć nie dają,
a jak już dadzą, to od razu kuperek do góry i to spojrzenie mówiące
"przeleć mnie czym chcesz, możesz nawet ołówkiem!"  
 
Oczywiście drwię sobie,
najważniejsze jest to, że po kastracji panien
odpada wiele choróbsk, które przytrafiają się wcale nierzadko...
 
			
					
				Re: Ogoniaści
				: pt lut 10, 2012 12:05 am
				autor: sylwiaj
				czy ja wiem czy to drwiny;D u mnie własnie tak to wyglada tylko Mucha stabilna emocjonalnie;)