I jak idzie?Izold pisze:Ał.rozpycham uszy.Trzymajcie kciuki!


Moderator: Junior Moderator
I jak idzie?Izold pisze:Ał.rozpycham uszy.Trzymajcie kciuki!
W szkole nie. Ale w domu, czy przy znajomych którzy wiedzą o co chodzi i wiem, że mnie za to nie zjedzą, owszemsheer, a w szkole mówisz o sobie w rodzaju męskim?
albo gdziekolwiek poza netem?
ciekawa jestem
No tak.. czasami zdarza mi się pomylić i napisać "-łam"o! o to miałam zapytać. Bo ja mam takie.. zatrzymania umysłu jak czytam posty SheeryA to nie ona ? ale pisze w rodzaju męskim. To on. Ale stop. To ona przecież, tu pisze 'łam', ej.. tu pisze 'łem'! I potem aaha.. no bo to przecież taak
Czytanie ze zrozumieniem to jeszcze nic... Czytanie w ogóle jest problemem. Kiedy ja widzę, jak osoby z mojej klasy widzą wyraz.. no np. "prawdopodobnie" a czytają "prawdziwie" i jeszcze przeczytanie tego wyrazu (czy jakiegokolwiek innego) zajmuje im tyle czasu, że chyba składają je z literek, jak w podstawówce.. to szok, po prostu szok.yssku, święta prawda. Czytanie ze zrozumieniem leży w naszym kraju. W innych może też, nie wiem.
Dacie wiarę, że jakieś 70% kandydatów popełniło tak "drobny" błąd interpunkcyjny, że powstawały twory typu "wieśniacy dryfujący na północ", "wznoszą się góry i chmury, a wieśniacy dryfują na północ", "widzą wieśniacy dryfując na północ".Ponieważ na wschodzie wznoszą się góry, chmury, które zwykle widzą wieśniacy dryfują na północ.
przecież twoje zdjęcia są robione w warunkach tzw domowych prawda? wiec nie wiem o co im chodzi, każdy wkłada to co ma i leci, a jak ma większe możliwości to wtedy je wykorzystuje. Jak miałam studio do dyspozycji to robiłam zdjęcia w studio jak miałam canona to canonem, wystarcza chęci a jak ci ludzie nie rozumieją prostej rzeczy to daruj sobie to ich śmieszne forum i poszukaj innego , my wiemy żeś śliczna i ze twój facet robi ci świetne fotki a jak chcecie coś z tym zrobić to w końcu znajdziecie odpowiednie miejsce na poziomie z inteligentnymi ludźmia zrobili sobie dyskusję na temat mojej głupoty, pseudo-fotografii mojego mężczyny i tego skrótu.
Otrzymałam taką wiadomość. I chyba to najbardziej mnie wkurzyło, dlatego, że "wrzucił mnie do jednego worka" razem z innymi nastolatkami, nie znając mnie, nie wiedząc jakie mam poglądy, ile jestem z mym chłopem, co do niego czuję itp. itd. Gdybym była taka jak on napisał, olałabym mego Szymona od razu po jego wyjeździe, zdradzałabym, ale nie, nie zrobiłam tego, bo nie w głowie mi takie rzeczy, najważniejsze teraz aby wrócił, leję na jego kasę.Takich TŻ bedziesz miala jeszcze paru, wiec nie skladalbym na Twoim miejscu zbyt daleko idacych deklaracji.