szczury.org

L. prosze bardzo fote [img=http://img47.imageshack.us/img47/2475/661ben5.th.jpg] :jezor2:
Moje dziewczynki teraz mają kawałek szalika przywiązany do klatki. Jak jest powieszony na jakichkolwiek zaczepach to po jednym-dwóch dniach wisi na jednym rogu i nie ma gdzie spać :flex: A szaliczek wisi od dwóch tygodni i nic, tylko frędzelki obgryzły :hyhy:

dzieki wielkie ;] :thumbleft:

nie przeczytalam calego watku , wiec nie wiem czy to tu bylo poruszane
czy szczury moga miec hamak taki jak maja fretki( waski , podluzny) , czy lepiej samemu zrobic?

To przeczytaj cały wątek
Nie po to ludzie się produkują, żeby się na następnej stronie powtarzać

Ha! A moje dziewczyny szanują hamaki i ogólnie rzeczy które robię im sama. Wiszą już bez szkód jakieś.. 2-3 miesiące? Jeden zrobiony ze złożonego na pół kaptura a drugi z polarku, szlafroka. Nad tym drugim musiałam trochę posiedziec, wygląda jak worek bez dna zaczepiony za jeden bok w czterech miesjcach, także szczury mogą spac 'na' i 'w'.
Może też kwestia tego, że są zaczepione na metalowych kółeczkach, takich od breloczków a dodatkowo dziurki na kółeczka były przepalane gorącym drutem i się nie pruje

moja wiolka podobnie jak twoje Sue szanje i wogóle ma go od kilku tygodni i nawet o tym nie pomyśłała.... wcześniej tam nie bardzo zaglądała ale teraz jak najbardziej tylko tam śpi i odpoczywa czasem szamie jakieś smakołyki... a domki poszyły w odstawkę...

Na poczatku byla nogawka od sztruksow, cieszyla sie zainteresowaniem i jako sypialnia i jako toaleta a potem...
Potem wpadlysmy na pewien pomysl, ktory ciagle przechodzi faze testow

Hamaki sa dwa - jeden prawidlowy, siegajacy od frontu do tylow klatki i sluzacy za miejsce do skakania, wyciagania sie i zwisania zen z ciekawskim, leniwym spojrzeniem Drugi zamocowany pod "dachem" klatki zostal uznany przez lokatorow za sypialnie.
Oba wykonane zostaly z pieluszki jednorazowej typu pampers tylko tanszej Oba zostaly ukochane niezmiernie i podczas kazdej zmiany szczurcie walcza dzielnie o swoje legowiska.
Plusy:
+ miekki, mily w dotyku, cieply, delikatny i nieuczulajacy material (Salma ma uczulenie i na trociny i na sianko)
+ siki miast na szczurze laduja wewnatrz materialu chlonacego
+ latwo zamontowac i wymienic.
+ cena (pieluszki marki "1" - ponad 70 sztuk za 21 zlotych. Starcza przynajmniej na 140 dni przy zmianie raz na dwa dni )
+ wygoda
Minusy:
- A raczej cos dlaczego pieluszka jako hamak jest w fazie testow. Zastanawialysmy sie czy ceratki czy tam z czego jest taka pieluszka zrobiona, nie szkodza szczurom. Czy podczas gryzienia male dranie nie najedza sie tego policostam... Nigdzie nie bylo informacji czy material jest szkodliwy ale w sumie sa one produkowane dla niemowlat a niemowle czasem sobie taka pieluszke wsadzi do buzi wiec raczej nie powinno byc szkodliwe...

Nasze ponad 2 miesieczne szczurcie testuja rozmiar "do 9 kg" i on w zupelnosci starcza na dwa takiej wielkosci szczury a mysle ze jak dorosna ta wielkosc bedzie odpowiednia. Z tego co wiem to sa tez duze pieluszki "do 20 kg" a te juz pewnosci starcza i na kilka mega szczurow

hmm ja mam zrobiony pokrowiec z materialu jakiegos a w srodku polar zamontowany na jakis lancuszkach ktorych nikt nie uzywa bo na sznurkach jak byly to rano wisialy lub lezaly przynajmniej nie znajdywalam ich takimi jakimi pozostawilam.montuje tez na kółkach od kluczy i zdaje egzamin . przeszylam hamaki tak ze sa jakby "pikowane" i piore co jakis czas i jest ok.

Jak już pisałam w temacie "Wasze klatki" - zrobiłam hamak z siatki na dno zlewu, kupionej w Samie za całą złotówkę Jest ona złączona 3 bokami i przymocowana do prętów, a jeden wolny bok tworzy wejście. W środku wyścielana szmatkami. Szczególnie lubi go Mela. Wygląda on z bliska mniej więcej tak (z Melą w środku :> ):



I co sądzicie?? :smykrat:

fajny pomysl ja mam materialowe hehe ale ten tez mi sie podoba...moze jak te sie zniszcza to zrobie cos takiego

a to moj hamaczek wlasnej roboty:) 3 wieczorki:)
Co prawda nie mam jeszcze szczurcia ale w koncu trzeba sie jakos ladnie przygotowac:) moze kolory nie bardzo, ale zrobilam z tegfo co mialam pod ręka;)


http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1f0 ... 66c87.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/16a ... 3af79.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/45f ... 6e818.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c26 ... 83860.html

poszczegolne czesci mozna odpiac:),,w srodku przykleilam folie takze nie przecieka. Folia przykryta jeszcze jedna czescia polarku przypietego guzikami do spodu..takze jak sie zsiusia mozna wymienic:)guziki trylko od zewnatrz..

i co o tym myslicie???
PS.pomysl wzielam z jakiegos sklepu internetowego:)poco przeplacac ;p
moze nie za pieknie zszyty ale zdolnosci nie mam...

aicik... dla mnie bomba. Gratuluje pomysly i wykonania, ja bym w zyciu takiego nie zmajstrowala. Ciekawa jak ta folia bedzie zdawac egzamin.

jejjj dziekuje:)..... bardzo milo to slyszec
:hoprat:
tez jestm ciekawa coz ta folia,, ale wewnatrz nie wyglada za ciekawie..moze to kiedys podszyje:)ale narazie mam cale palce poklute:OP:P:P:P:P

slicznyyy :D ale mimo ze folia nie przesiaknie to polarek bedzie troche brzydko pachnial jak zasiusiaja..

dlatego polarek na foli jest odczepiany(na guziczki)widac je tylko od spodu hamaczka. Zawsze moge wyprac ten ktory jest juz przesiakniety i przypiac nowy( jescze zrobie kilka na zmianetak zeby mozna bylo je wymieniac codziennie albo co 2 dzien:)...reszte tez m0zna odpiac:)

hehe wielofukcyjny;)tak sie zastanaiwam czy nie doszyc do niego kwiadratowej budeczki czy czegos rowniez z polarku( wszystko na guziczki);)w zaleznosci od upodobania odpinac;)

w podstawie hamaka sa zaszyte 4 plastikowe rurki(takie co sa dla dzieci do laczenia- mozna znich rozne konstrukce robic)- to dla usztywnienia

jaka ja mam frajde jak takie cos robie ze och:)