czy nie lubicie czegos co wszyscy lubia?
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
-
- Posty: 1868
- Rejestracja: pn sie 30, 2004 9:40 pm
- Kontakt:
czy nie lubicie czegos co wszyscy lubia?
No wiesz,ja tam nawet jakbym nie miala kontaktu,to bym ich nie krzywdzila,a wlasnie tu jest buc,ze ten maly gowniarz ma zwierzeta od naprawde malego...
['] Kubuś ['] Groszek ['] Gucio ['] Pan Przytulak
czy nie lubicie czegos co wszyscy lubia?
Ale Pomarańczko, to nawet nie chodzi o to. Dziecko lepiej się rozwija, jeśli w domu ma kontakt ze zwierzakami - tak mi się przynajmniej wydaje.
Co do dzieciaka - to już chyba jego rodzice nie dopilnowali jego zachowania......jak tak można.....żeby mały dzieciak znęcał się nad biednymi stworzonkami....heh....smutno się robi....
Co do dzieciaka - to już chyba jego rodzice nie dopilnowali jego zachowania......jak tak można.....żeby mały dzieciak znęcał się nad biednymi stworzonkami....heh....smutno się robi....
Pozdrawiam,
Aguśka
Aguśka
czy nie lubicie czegos co wszyscy lubia?
Przypomina mi się jak próbowałam malutkiemu siostrzeńcowi wytłumaczyć, że kot to nie maskotka, którą targa się za ogon - masakra.
i odszedl syjamski kawalek mnie...
przydeszł balijski...
przydeszł balijski...
czy nie lubicie czegos co wszyscy lubia?
Nie znoszę mięsa - widoku, zapachu... smaku na szczęście już nie pamiętam.
Samochodów - po co ich tyle????
Plastiku - nie toleruję nic procz rzeczy naprawdę niezbędnych (np. pojemniki do zamrażania żywności)
Jeansu - brrrr... sztywne to... kocham za to sztuks:)
Samochodów - po co ich tyle????
Plastiku - nie toleruję nic procz rzeczy naprawdę niezbędnych (np. pojemniki do zamrażania żywności)
Jeansu - brrrr... sztywne to... kocham za to sztuks:)
dziołchy: Nona, Kira, Oliwka, Sue, Tika, Fatima, Zulejka, Maszka, Latina, Penelopa, Kasjana
kawalery: Czarnul, Eliasz, Borys, Klimek, Ziemek, Milan, Dylan, Pedro, Cedrik, Maksim
kawalery: Czarnul, Eliasz, Borys, Klimek, Ziemek, Milan, Dylan, Pedro, Cedrik, Maksim
-
- Posty: 1868
- Rejestracja: pn sie 30, 2004 9:40 pm
- Kontakt:
czy nie lubicie czegos co wszyscy lubia?
Tez kocham sztruks i moja nowa bluze dziecieca z Benettonu,ktora kupilam w lumpeksie za 3zl 0_o
Nie cierpie skory i futer (ale to chyba oczywiste
) a zapach miesa doprowadza mnie do skrajnych "przed-wymiotow" 0_o
nie lubie jezyn i nie przepadam za malinami...
Nie cierpie jogurtow czy sokow z owocow lesnych.. :?
Uwielbiam moje infantylne gumki do wlosow z pastikowymi dziewczynkami -_-
Nie cierpie skory i futer (ale to chyba oczywiste
nie lubie jezyn i nie przepadam za malinami...
Nie cierpie jogurtow czy sokow z owocow lesnych.. :?
Uwielbiam moje infantylne gumki do wlosow z pastikowymi dziewczynkami -_-
['] Kubuś ['] Groszek ['] Gucio ['] Pan Przytulak
czy nie lubicie czegos co wszyscy lubia?
hmm, kosiam piffko, winko, i alkohole, tylko vódka odpada. Nie lubie jogurtów, za co wszyscy mnie besztają-nie wiem czemu.
Koffam słodycze-wszyscy mi mówią że będę przez to grube..ekhm
Nienawidze ryb!! poprostu ochyda!
Nie lubie mięsa, ale np w pierogach czy krokietach, a tak jak kurczaczek czy coś innego to kosiam![Cheesy :D](./images/smilies/cheesy.gif)
I tak jak nizej napisała Dona, nie lubie wątrubki
A jeszcze serduszek z czegoś tam, flaczków i tych bzdetów
Lubie Maślanke![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
Koffam słodycze-wszyscy mi mówią że będę przez to grube..ekhm
Nienawidze ryb!! poprostu ochyda!
Nie lubie mięsa, ale np w pierogach czy krokietach, a tak jak kurczaczek czy coś innego to kosiam
![Cheesy :D](./images/smilies/cheesy.gif)
I tak jak nizej napisała Dona, nie lubie wątrubki
A jeszcze serduszek z czegoś tam, flaczków i tych bzdetów
Lubie Maślanke
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
Ostatnio zmieniony sob sty 01, 2005 10:50 pm przez Gumcia, łącznie zmieniany 1 raz.
Ze mną byli:
Panowie: Blade, Szczurkoś, Snoopy, Bezik
Panie: Pussy, Smark
Aktualnie klatka pusta...
Panowie: Blade, Szczurkoś, Snoopy, Bezik
Panie: Pussy, Smark
Aktualnie klatka pusta...
czy nie lubicie czegos co wszyscy lubia?
[quote="Nezu"]maslankowej[/quote] khemm... nic nie mówię :lol:
ale najbardziej nienawidzę małych, rozwydrzonych bachorów :evil: i skakania wokół nich...
jak przyjechała moja mała siostrzenica to specjalnie postawiłam klatkę ze szczurem wyżej (szczurek był u mnie może ze 3 dni) żeby nie sięgnęła. Jak wróciłam ze szkoły to jeszcze mi się chwalili że dziecko takie grzeczne bo jak mama zdjęła klatkę to nic mu nie zrobiło... :? nienawidzę takiego skakania przy tych małych śmierdzielach :? a jeszcze pozwalanie dzieciakowi na wszystko jest dla mnie po prostu nie do przyjęcia... mój kuzynek może sobie bezkarnie np. dźgać ciocię widelcem :? albo bluźnić (ma 3 albo 4 :!: lata...) a jak był u mnie to go straszyli żeby nie dotykał szczura bo go ugryzie czy coś... w sumie poskutkowało ale ten zgnojały bachor walnął z całej siły drzwiami o klatkę :evil: :? moja mama go trochę ochrzaniła ale ogólnie żadnych konsekwencji...
nie znoszę zakłamanych ludzi... owszem, można skłamać w stylu "tak mamusiu, twoja nowa fryzura jest naprawdę świetna" no ale jeśli chodzi o kwestię np. powodu rozwodu (tak było w moim przypadku...) nienawidzę dwulicowości.
z rzeczy jadalnych nienawidzę szpinaku, wątróbki, czarniny (nigdy nie próbowałam ale nie zamierzam), MAŚLANKI naturalnej, zsiadłego mleka owadów![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
lubię: praktycznie całą resztę![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
*******
EDIT: to chyba mój najdłuższy post :lol:
ale najbardziej nienawidzę małych, rozwydrzonych bachorów :evil: i skakania wokół nich...
jak przyjechała moja mała siostrzenica to specjalnie postawiłam klatkę ze szczurem wyżej (szczurek był u mnie może ze 3 dni) żeby nie sięgnęła. Jak wróciłam ze szkoły to jeszcze mi się chwalili że dziecko takie grzeczne bo jak mama zdjęła klatkę to nic mu nie zrobiło... :? nienawidzę takiego skakania przy tych małych śmierdzielach :? a jeszcze pozwalanie dzieciakowi na wszystko jest dla mnie po prostu nie do przyjęcia... mój kuzynek może sobie bezkarnie np. dźgać ciocię widelcem :? albo bluźnić (ma 3 albo 4 :!: lata...) a jak był u mnie to go straszyli żeby nie dotykał szczura bo go ugryzie czy coś... w sumie poskutkowało ale ten zgnojały bachor walnął z całej siły drzwiami o klatkę :evil: :? moja mama go trochę ochrzaniła ale ogólnie żadnych konsekwencji...
nie znoszę zakłamanych ludzi... owszem, można skłamać w stylu "tak mamusiu, twoja nowa fryzura jest naprawdę świetna" no ale jeśli chodzi o kwestię np. powodu rozwodu (tak było w moim przypadku...) nienawidzę dwulicowości.
z rzeczy jadalnych nienawidzę szpinaku, wątróbki, czarniny (nigdy nie próbowałam ale nie zamierzam), MAŚLANKI naturalnej, zsiadłego mleka owadów
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
lubię: praktycznie całą resztę
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
*******
EDIT: to chyba mój najdłuższy post :lol:
czy nie lubicie czegos co wszyscy lubia?
Ja nielubie Ameryki-Amerykanów-i Amerykańskiego toku myślenia. :x
czy nie lubicie czegos co wszyscy lubia?
heh, to nie jestes sam w tej kwestii... ![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
chociaz musze Ci powiedziec, ze z tego co zauwazylam to niewielu ludzi to lubi.
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
chociaz musze Ci powiedziec, ze z tego co zauwazylam to niewielu ludzi to lubi.
-
- Posty: 244
- Rejestracja: ndz sty 16, 2005 11:00 pm
czy nie lubicie czegos co wszyscy lubia?
ja nie lubie ziemniaków i od jakiegoś czasu batonów :? bleeeee
-
- Posty: 279
- Rejestracja: sob cze 04, 2005 4:53 am
czy nie lubicie czegos co wszyscy lubia?
Nienawidzę chipsów, obojętnie jakich, po prostu mam odruchy wymiotne na samą myśl o nich ( kiedyś na czczo zjadłam 5 paczek wielkich Lay'sów i potem mi sie coś w żołądek stało - przez 6 dni nic nie jadłam bo po najmniejszej przekąśce wymiotowałam i piłam tylko meliskę - wyobrażacie sobie?!)
Natomiast, co dziwi wszystkich którzy mnie znają, uwielbiam np. przy czytaniu książki bądź oglądaniu filmu przegryzać czosnek na przemian z cebulką (zwykle zjadam całą cebule i dwie całe główki czosnku) i popijać to soczkiem z 5 cytryn (bez cukru, miodu, wodi itp.) Po prostu pycha !
Natomiast, co dziwi wszystkich którzy mnie znają, uwielbiam np. przy czytaniu książki bądź oglądaniu filmu przegryzać czosnek na przemian z cebulką (zwykle zjadam całą cebule i dwie całe główki czosnku) i popijać to soczkiem z 5 cytryn (bez cukru, miodu, wodi itp.) Po prostu pycha !
czy nie lubicie czegos co wszyscy lubia?
Nie przepadam za sokiem jabłkowym :?
czy nie lubicie czegos co wszyscy lubia?
Ja nienawdzę soku jabłkowego i grapefruit'owego
czy nie lubicie czegos co wszyscy lubia?
Tez nienawidze chpisow. Fuuuj. Nic ogrszego nie ma na swiecie, a zwlaszcza Maczugi. :shock: Boze jak to smierdzi, fuj, fuj, fuj!!!
"Dochodzą mnie słuchy, że mam kocie ruchy." xD
czy nie lubicie czegos co wszyscy lubia?
mnie tam chipsy smakuja tylko wtedy, gdy przegryzam je czekoladą :jezor2: Łatwo sobie wyobrazić, na tej podstawie moją linię ![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
A czego ja nie lubię, co inni wielbią? Otóż WIOSNY nie lubię. LATA nie lubię. SŁONECZNYCH DNI nie znoszę.Nie wiem skad to u mnie. Wiem,że od dawien dawna, bylo tak,że gdy wszyscy łapali jesienno zimowe depresje, to ja wręcz promieniałam energią.. natomiast gdy wszyscy odżywali na wiosne..to ja nieuchronnie 'kapicniałam'
I tak jest rowniez dzis. Słoneczko,ciepełko a ja siedzę i się kiszę w chałupce, bo mam niedoparte wrazenie,że jeśli wyjdę to albo się ugotuję, albo zacznę skwierczeć chociaż....
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
A czego ja nie lubię, co inni wielbią? Otóż WIOSNY nie lubię. LATA nie lubię. SŁONECZNYCH DNI nie znoszę.Nie wiem skad to u mnie. Wiem,że od dawien dawna, bylo tak,że gdy wszyscy łapali jesienno zimowe depresje, to ja wręcz promieniałam energią.. natomiast gdy wszyscy odżywali na wiosne..to ja nieuchronnie 'kapicniałam'
I tak jest rowniez dzis. Słoneczko,ciepełko a ja siedzę i się kiszę w chałupce, bo mam niedoparte wrazenie,że jeśli wyjdę to albo się ugotuję, albo zacznę skwierczeć chociaż....
Panowie szczurowie: Ikon & Fabio <3
Dzięki długoletniej wprawie, sama siebie trawię (:
Dzięki długoletniej wprawie, sama siebie trawię (: