Strona 12 z 25

Re: Ogoniaści

: pt lut 10, 2012 10:08 am
autor: valhalla
O i już wiem, czemu zdecydowałam się na samce :) Chciałam mieć szczury, które za dobre jedzenie dadzą się rozpłaszczyć na naleśnik i pieścić bez końca :D

Re: Ogoniaści

: pt lut 10, 2012 10:20 am
autor: SkywalkerYoda
To ja teraz będę mieć różnorodnie -pierwszy raz :)
Mam nadzieję, że wszystko będzie ok :) O samicach czytałam, że bardzo lubią się wspinać, w tym także po zasłonach. Prawda to? :)
Sniło mi się dziś, że poszłam z Hiacytą na sterylizację do pani Lewandowskiej. Pani Lewandowska podała jej narkozę, a ja pytam: -a ile to będzie kosztowało? Na co pani dr: -100 tysięcy. :D :D

Re: Ogoniaści

: pt lut 10, 2012 11:28 am
autor: StasiMalgosia
Hiacynta lubi sie wspinać, fakt, ale jedynym obiektem, który jest wystarczajaco ciekawy by się na niego wspinać, jest człowiek ;) To szczur który zdaje się mówić, "wyskam cię, nie umyję... albo wyiskam i umyje. Ej gdzie idziesz, nie odchodź, idę z toba." ;D
To jeden z najcudowniejszych szczurów z jakim miałam do czynienia.

Re: Ogoniaści

: ndz lut 12, 2012 7:39 pm
autor: SkywalkerYoda
Już niedługo wszystkie szczurki będą w komplecie :) Zbliża sie transport dla Hiacynty i Gucia, rozmawiałam już o kastracji Hiacynty z dr Miśkowiczem, Labibinka bedzie kastrowana w Wawie i przyjedzie trochę później. Oby szczurki szcześliwie dotarły, a dziewczynki pomyślnie przeszły kastracje :)

Re: Ogoniaści

: ndz lut 12, 2012 10:06 pm
autor: sylwiaj
zdjęcia, zdjęcia:D

Re: Ogoniaści

: ndz lut 19, 2012 1:10 am
autor: Rajuna
Gucio i Hiacynta chwilowo u mnie, czyli już w Krakowie :) Gutek - miziaaaajstwo, wlazł na ręce mojej mamie i zaczął chrupać z zadowolenia. Hiacynta też nie protestowała przed trzymaniem jej na rękach, chociaż aż taki miziak z niej nie był - ale to wina podróży, zmiany zapachów, otoczenia. Zresztą jak tylko postawiłam transporter na stole w pokoju to zaczęło się niuchanie i fukanie przez dziury w transporterze, bo czuła moje stado ;) Zjadły, zdrzemnęły się, poznały psy (które kochają szczury i pokazują im brzuchy na dzień dobry ;)), a potem Hiacynta poszła na spacer z moimi pannami. Było trochę pisków, kładzenia na plecy, stawania słupka i gwałcenia, ale pod koniec wybiegu był już spokój, także podejrzewam bezproblemowe łączenie. Mała była bardziej zafascynowana nowym miejscem i stadem, niż mną, za to moje stęsknione baby właziły mi na głowę, ale podejrzewam, że to kwestia czasu :) Natomiast Gucio zjadł, pobiegał po łóżku, wrócił do klatki i zaległ w szmatkach :P

Re: Ogoniaści

: ndz lut 19, 2012 9:46 am
autor: valhalla
Ha! Kochany Gucio pokazuje się z najlepszej strony :D Dobrze, dobrze. Cieszę się, że mały dojechał z mamusią i że oboje są cali i zdrowi :)

Re: Ogoniaści

: ndz lut 19, 2012 2:03 pm
autor: Rajuna
Hiacynta biegała wczoraj z dziewczynami, próbowałam potem przekonać Wydrę, żeby spała z nią w klatce, ale nie wyszło - dziewczyny nie zapałały do siebie miłością, raczej zlały sprawę i każda spała w innym kącie :P
Natomiast Gucio.. Gucio całą noc przespał ze mną ;D Miał otwartą klatkę na szafce nocnej, ale i tak wolał siedzieć pod kołdrą. Facet rozpieszczony :P

Re: Ogoniaści

: ndz lut 19, 2012 2:36 pm
autor: valhalla
Oj, rozpieszczony :o Nawet ze mną sobie na tyle nie pozwalał, żeby na noc do łóżka się pakować? No, ładnie...
Ale on jest śliczniutki, mięciutki i spokojny, więc chyba kłopotu nie sprawiał, prawda? ;)

Re: Ogoniaści

: ndz lut 19, 2012 3:35 pm
autor: Rajuna
Wszystkie moje szczury spały ze mną w łóżku jak były male i nie potrafiły zeskakiwać ::) Gucio taki spokojny i mały, że musiałam co jakiś czas sprawdzać gdzie jest :D A teraz jego mamusia robi to samo - bo ja mam po powrocie dzień leniwca, który spędzam z książką w łóżku, a ona korzysta z ciepła i śpi :>

Re: Ogoniaści

: ndz lut 19, 2012 9:20 pm
autor: SkywalkerYoda
Cieszę się, że szczurki są pod dobrą opieką :D Dziękuję za pomoc w transporcie i przechowanie :-* We wtorek wieczór wracamy :D

Re: Ogoniaści

: ndz lut 19, 2012 11:14 pm
autor: Rajuna
Czyli umówimy się na środę z odbiorem :) Gucio przespał mi caaaały film pod bluzą, a Hiacynta dogadała się z dziewczynami i siedzą razem w klatce :)

Re: Ogoniaści

: śr lut 22, 2012 6:16 pm
autor: SkywalkerYoda
Hiacynta i Guciu są już u nas, czyli w domku docelowym :D
Wkrótce oczywiście będą fotki ;)
Teraz obydwoje odpoczywają :)
Guciu był wystraszony, przez dłuższy czas cały był szczelnie zakopany w szmatki i tylko meleńki łebek miał wystawiony -przeuroczo wyglądał ;) , natomiast Hiacynta była bardzo zaciekawiona, wystawiała pyszczek przez dziurki w transporterku i zrobiła przemeblowanie szmatek ;) Transporterki postawiłam obok siebie w cieple i nagle Hiacynta i Guciu odkryli sie na wzajem, Guciu wyszedł z norki, powąchali sie przez dziurki i teraz każdy spi w swoim transporterze ;) Guciu przesyał sie bać i położył się już na szmatkach. Jak się obudzą, przeniosę ich do klatek :) No i oczywiście bede dawać co i jak :)
Jeszcze raz dziękuje Rajuna za nieocenioną pomoc :)

Re: Ogoniaści

: śr lut 22, 2012 6:59 pm
autor: valhalla
Cudownie :) Gucio na pewno się ośmieli, to kochane maleństwo, zobaczysz, jak lubi ludzi :) Trzymam kciuki za udane łączenie ze stadem :)

Re: Ogoniaści

: śr lut 22, 2012 7:43 pm
autor: SkywalkerYoda
Gucio już śmielszy, zwiedza swoją tymczasową klateczkę i popatruje na mnie tą małą mordką :) :) Jak go biorę na rece to jest spokojniutki. Wąchał sie z Łatkiem i Chmurkiem przez pręty i wszysctkie szczurki były spokojne. Jutro będzie bliższe poznawanie się :) Gucio jest Kochany, taki drobniutki :)
Hacynta też ma sie dobrze, Kominiarz jak ją poczuł przez pręty, to w końcu się nie rzucał, nie stroszył i nie fukał, tylko niuchał spokojnie ;) No tak, ale to w końcu dama :D Hiacynta teraz śpi w domku, a Guciu popatruje i wącha ;) Jutro Chmurek znów będzie miał poodcinane zęby, strasznie szybko mu rosną :(