szczury.org

Mychol!Mychol,będzie mychol!!!Gdyby nie ta moja gorsza,brzydsza i wredniejsza połowa,to u nas też już by był przynajmniej jeden myszor...
Gratulacje"domyszenia się"!

Nietoperrr... pisze:Gdyby nie ta moja gorsza,brzydsza i wredniejsza połowa,to u nas też już by był przynajmniej jeden myszor...

Ale ta Twoja okropna połowa:P ma w domu teraz 14 Szczurzynek! i kilka stworków pluszowych! To dopiero poświęcenie:P
Tak nawiasem to ja TEŻ CHCEM pluszowego stworka! CHCEM! CHCEM!

To jest właśnie Cyryl.
Już do mnie jedzie!

ślicznot z tego Cyryla

Boziu, jaki to jest kruszynek!
Mocno zestresowany jest na razie...

Gratuluję ślicznego drobiażdżka! Wygląda jak bohater kreskówki, nic tylko kochać!

piękny,piękny,piękny! więcej fot prosimy (Spidi jest zazdrosny)

Kurde! Jaki piękny!
Ja już miałam nie mieć myszek, a Ty z nim wyskakujesz!

Cyryl jaki słodki przestraszony mysiak!

Robimy z Cyrylkiem malutkie postępy.
Nadal jest bardzo mocno nieufny względem ręki...
Godzinami siedzę przy klatce i gadam do Niego...
Mój Skarbeczek Maleńki!

A powinnaś Aniu brac ze mnie przykład i się pilnie uczyć zamiast głupotkami forumowymi się zajmować!

Sysa pisze:A powinnaś Aniu brac ze mnie przykład i się pilnie uczyć zamiast głupotkami forumowymi się zajmować!

Ależ ja się uczę CAAAŁY CZAS...

Nastąpiło troszkę zmian w Cyrylkowej klatce. Dostał nowy domek z żółtym daszkiem, dostał kołowrotek i hamaczek z norką - zrobiony z różowego polaru - tego samego z którego wyposażenie klatki mają Zdzich i Edek.
Cyryl teraz rozpoznaje na nowo swoją klateczkę, która teraz jest we wszystkich kolorach tęczy.
Rozbudził się mocno, ma teraz motorek w pupce, wszystko ogląda, zwiedza i sprawdza.
Jest niesamowicie kochany i choć nie zrobiliśmy jakiś dużych postępów w oswajaniu, to i tak jestem w Nim zakochana!

Będą zdjęcia, jeśli ktoś chce...

No jasne,że chcemy zdjęcia!!!Cyryl to mychol z interwencji garażowej?Chyba tak,od Akemi,prawda?Bo ja mam trzy szczuraski z tamtego paskudnego miejsca,więc poniekąd czuję się związana emocjonalnie z Cyrylem...

Tak, dokładnie.
Cyryl to moja taka malutka Garażóweczka.
Dzięki kilku niesamowitym osobom Myszek zamieszkał u nas...
Jestem Wam ogromnie wdzięczna.
Drogie moje: Akemi, Unipaks i Yes - Cyrylek przesyła Wam buziaki i uściski!