szczury.org

alken napisał(a):
wyczekane true blood
wrociło...ale jakos
srednio mi sie podobał
pierwszy odcinek
ten sezon jest tak pokręcony, że
masakra...a ostatni odcinek to
już w ogóle porażka
dziwneeeeee

A mnie się podobał, choć właściwie nie wiem czemu... Nie mogę się doczekać kolejnego sezonu. Ale i tak wolę książkę ;]
No i wreszcie puścili 4 "Burn Notice", a we wtorek (już myślałam, że się nie doczekam) 4 sezon "Sons of Anarchy".

ale obecny wciąż trwa, to czemu się nie możesz doczekać następnego?

alken pisze:ale obecny wciąż trwa, to czemu się nie możesz doczekać następnego?

Gdzie trwa? Sezon 5 zaczął się dopiero na początku czerwca w USA.

no toć właśnie mówię że trwa, ja nie oglądam w tv

Ach no widzisz, a ja nie lubię ściągać i na kompie oglądać, wolę sobie poczekać na polskie HBO, taki jakiś sentyment (bo tu pierwszy raz obejrzałam)
Jedyne, co ściągam, to WWE, ale tego w Polsce (poza opóźnionymi skrótami) nie ma, więc muszę

ostatnio zaczęłam oglądać Dextera Tak się wciągnęłam że jeden seon łykam w 2 dni xD

taki mały offtop
Alken skoro nie lubisz przyjaciół to czemu masz cytat z nich w podpisie?

A my ostatnio namiętnie ogladamy "Falling sky" ufoki, armagedon to jest to

StasiMalgosia pisze: Alken skoro nie lubisz przyjaciół to czemu masz cytat z nich w podpisie?

bo mi się podoba cytat znalazłam kiedyś na jakimś forum (wiem ze to z przyjaciół co mnie nie zachęca wcale do ich oglądania )

Ja jestem w oczekiwaniu na:
-Dextera
-Big Bang Theory
-Jak poznałem wasza matkę
-Californication
-The Walking Dead
-Mentaliste

Obecnie mam jeszcze dużo wolnego czasu zanim zaczną się studia i szukam czegoś na wieczory żeby coś oglądnąć, może ktoś coś poleci dobrego żeby wciągnęło jak seriale które wymieniłem

Kocham "Scrubs". Po prostu uwielbiam. Sezony 1-7 oglądałam po 3 razy, za każdym razem tak samo się uśmiałam, wzruszałam 8 już słabszy, 9 porażka nie oglądałam nawet całego... No i oglądać tylko z dobrymi napisami, lektor PL jest tragiczny, połowa gagów jest nieprzetłumaczona, zresztą sam tytuł PL - "Hoży doktorzy" <facepalm>

Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy "How I Met Your Mother" ("Jak Poznałem Waszą Matkę"), oglądam tak samo, napisy, albo w oryginale, bo lektor każe mi wątpić w moją znajomość języka... Następny odcinek już w październiku! Wciąga potwornie.

Gadom, podobno Breaking Bad i Mad Men są fajne (biorę pod uwagę to co wymieniasz że lubisz)ale osobiscie jeszcze nie widziałam
od siebie mogę The Killing polecić.

alken pisze:Gadom, podobno Breaking Bad i Mad Men są fajne (biorę pod uwagę to co wymieniasz że lubisz)ale osobiscie jeszcze nie widziałam
od siebie mogę The Killing polecić.

O tak, uwielbiam "Mad Man", świetny serial (w końcu twórcy "Rodziny Soprano", którą też uważam za świetny serial), ale... jak dla mnie tylko pierwsze 3 sezony, 4 jeszcze jeszcze, za to 5 obejrzałam "piąte przez dziesiąte".

ja nieraz wymiękałam przy serialach i przestawałam je oglądać, bo prawda jest taka że większość słabnie z czasem. tylko czasem ma się inne powody niż fabuła żeby oglądać ja oglądam true blood bo eric, a vampire diaries bo damon
dextera przestałam oglądać w pewnym momencie, to samo z gossip girl, lost, prison break, przy misfits wymiękłam pod koniec serii i nie widziałam dwóch ostatnich odcinków...nie wiem czemu nadal oglądam pretty little liars bo mnie denerwuje, skins w pewnym momencie też oglądałam z sentymentu tylko. californication przerwałam ale może kiedyś wrócę jak mi się bedzie nudzić.
teraz przez wakacje oglądałam 7 sezonów house'a (jeszcze jeden mi został)i w ogóle nie odczułam spadku formy.
gra o tron to trochę inna sprawa bo na podstawie książki, więc nie przewiduję jakiegoś załamania.
a the killing się już skończyło i moim zdaniem idealnie wymierzyli ilość sezonów, nie dałoby się tego ciągnąć dalej bez szwanku dla spójności fabuły i nielogicznych rozwiązań, tak jak się to dzieje z pll

Dzięki wielkie, zaciekawiło mnie Breaking Bad i The Killing wiec zerknę na te seriale

alken pisze:...tylko czasem ma się inne powody niż fabuła żeby oglądać ja oglądam true blood bo eric...

Nie podejrzewałabym
Ja z jakiegoś powodu (poza Ericiem...i Sookie ) lubię "True Blood", choć nieco odbiega od książki (ciągle mam nadzieję, że Quinn jednak będzie w serialu).
Co do tego:

alken pisze:gra o tron to trochę inna sprawa bo na podstawie książki, więc nie przewiduję jakiegoś załamania.

to "Roswell" niby też było na podstawie książki (zresztą jednej z moich ulubionych), a zrobili coś zupełnie innego, odbiegającego od fabuły w zupełnie przeciwną stronę (ale może to i lepiej, bo przy książce zawsze ryczę od momentu pojawienia się Adama).
O właśnie, nie pamiętam czy już pisałam, ale przepadam za "The Finder" - no po prostu jak oni mogli zaniechać zrobienia kolejnych sezonów?
No i jeszcze "Life" ciekawe, lubię Damian'a Lewis'a