Ostatnio się notorycznie odmóżdżam przy różnych serialach i szukam nowych inspiracji

Otóż mam za sobą:
Gilmore Girls- wszystkie sezony mój klasyk, ale już nie będę go męczyć bo mam na świeżo
Prison Break sezon 1- dalej mi się nie chciało
Lost- dwa sezony, dalej nie zniesę
Californication- sezon 1, nie wiem w sumie czemu dalej nie oglądałam, może ktoś powie czy warto
Skins- wszystkie sezony, co prawda jestem trochę za stara ale i tak mi się podobał
Dexter- został mi 4 sezon ale już mnie męczy
True Blood- ostatnio mój konik ale już kończę, zostało mi pięć odc. 3 sezonu
Twin Peaks- całość, polecam
Przystanek Alaska- 1 sezon, nie wiem czy mam ochotę na więcej
poza tym dużo pojedynczych odc. rzeczy typu dr House (medyczne nie w moim stylu), jakiś taki nie pamiętam nazwy z geniuszem matematycznym, Przyjaciół nie cierpię

zabieram się za Vampire Diaries ale coś czuję że to będzie gniot

oczekuję seksu i przemocy jak w TB ale chyba to bardziej nastolatkowe jest
polecać co tam znacie, jak ktoś się wstydzi

