Strona 13 z 17
Re: Szóstka wspaniałych gdzieś razem...
: ndz cze 23, 2013 4:04 pm
autor: Zuzolka
Re: Szóstka wspaniałych gdzieś razem...
: ndz cze 30, 2013 7:53 pm
autor: unipaks
Taka rezydencja aż prosi o więcej futerek
Napisz, co tam u Was i czy jest już więcej małych lokatorów

Re: Szóstka wspaniałych gdzieś razem...
: czw wrz 26, 2013 5:59 am
autor: unipaks
Sto lat, Zuzolko!

W tym trochę ze szczurkami (które mam nadzieję wypełniły już tę piękną klatę)

Re: Szóstka wspaniałych gdzieś razem...
: wt paź 08, 2013 1:34 pm
autor: Zuzolka
Dziękuję Unipaks za życzenia

U mnie nie działo się zbyt dobrze
(ciąża zagrożona, szpital, smutek...) i znów opuściłam forum na jakieś trzy miesiące. U dziewczyn dobrze

Tfu tfu, co by nie wywołać wilka. Co do powiększenia naszego stada to wszystko zawiesiłam aż do dziś

Chciałabym adoptować półroczną warszawiankę i czekam na odpowiedź od Fobii.
Re: Szóstka wspaniałych gdzieś razem...
: wt paź 08, 2013 4:51 pm
autor: unipaks
Przykro czytać o smutkach i zmartwieniach, które stały się Twoim udziałem

; oby już nic niedobrego nie wkradało się w Wasz dom i żeby przyszły czas przynosił już tylko dobre rzeczy, ludziom i ogonkom.
Dziewczynki niech nadal trzymają formę i pozostaną zdrowiutkie!

Niewidoma albinoska będzie szczęśliwa u Ciebie, mam nadzieję, że szybko się przystosuje i wytworzy się między Wami a nią silna więź.
Ściskamy!

Re: Szóstka wspaniałych gdzieś razem...
: czw paź 10, 2013 12:40 pm
autor: Zuzolka
Oby Uni, oby

Wszystko załatwione co do adopcji Rubi, w poniedziałek jedziemy po nią do Warszawy

Nie możemy się już doczekać!
Re: Szóstka wspaniałych gdzieś razem...
: wt paź 15, 2013 8:26 pm
autor: Zuzolka
I jest już z nami Rubi

Podróż przebiegła bez problemu, Rubi praktycznie całą drogę przespała. Co mnie cieszy to to, że mimo tego, że jest niewidoma to nie boi się człowieka dzięki czemu nie jest podwójnie zestresowana nową sytuacją. Wręcz chętnie obwąchuje ręce, a nawet podskubuje paznokcie. Przyzwyczajam ją do siebie a jak wszystko będzie ok to już w czwartek zapoznam panny

Nasza nowa pociecha

Re: Szóstka wspaniałych gdzieś razem...
: wt paź 15, 2013 9:58 pm
autor: Dayanti
Super klatka! taka duża i fajnie urządzona, wykorzystałaś idealnie tą przestrzeń
A stadko jakie piękne ahh ! przeuroczo wyglądają w tych mięciutkich mebelkach <3
Pozdrawiam z Pixi i Dixi

Re: Szóstka wspaniałych gdzieś razem...
: ndz paź 20, 2013 1:59 pm
autor: unipaks
Śliczna panna z niej

I fajnie, że taka ufna, z pewnością będzie garnąć się do ludzi skoro już widać jej dobre nastawienie. A jak z łączeniem, próbowałaś już, są efekty? Mam nadzieję, że zostanie przyjęta przyjaźnie i będzie otoczona opieką ze strony dziewczynek
Pozdrawiamy!

Re: Szóstka wspaniałych gdzieś razem...
: wt paź 22, 2013 1:06 pm
autor: Zuzolka
Dziewczyny są razem 5 dni i widać, że się zaprzyjaźniły

W zasadzie to nie mieliśmy problemów z łączeniem, oprócz chwilowego napuszenia się Mali i Alaski a potem było już tylko iskanie, spanie razem

Rubi bardzo potrzebowała szczurzego towarzystwa, strasznie garnie się do dziewczyn (aż czasem mają jej dość i uciekają gdzie się da..

) uwielbia się z nimi bawić tzn. biegać za nimi, podskubywać tyłek, iskać i przy tym sama chce być iskana. Jest bardzo kochana. Szybko przyzwyczaiła się do klatki i możliwości biegania po niej jak się da. Na wybiegu też nie ma problemu, już znalazła sobie zakamarki gdzie udaje jej się wchodzić

Więc wszystko poszło po naszej myśli.
Pozdrawiamy :*
Re: Bez Wspaniałych. Z Mali i Alaską :)
: ndz lis 10, 2013 11:49 pm
autor: Zuzolka
Dołączyła do nas łysa panienka z Lublina- Dorian

Najmniej rozmazane zdjęcie

Zdolności fotograficznych nie posiadam

Mali i Alaska jak jeden wielki szczur

Kolacja

Lubię robić takie mini dania dla nich. Tu akurat pierożki ze szpinakiem

I to jest właśnie nasza łysolka

Dorianka jest szczurem bardzo otwartym na ludzi, zupełnie się nas nie bała jak ją przywiozłam. Lubi z nami sypiać, tzn często przychodzi i albo się rozpłaszcza przy nas albo wchodzi w moje włosy i śpi w najlepsze a ja już nie mam wyjścia i leżę tak z nią aż nie wstanie

Przy łączeniu nie było problemów, dziewczyny się polubiły. Choć nasze ostatnie trzy noce były straszne.. Późnymi wieczorami Dorianka bardzo się rozbudzała i przez jej zaczepki doszło do bujki z Mali. Dorianka ma dwa lekkie ślady pazurków na grzbiecie, Mali wyszła bez szwanku z tej bitki. I tak nie spaliśmy do drugiej w nocy, żeby pilnować dziewczyny. Potem stwierdziliśmy, że to nie ma sensu i Dorian przespała się w osobnej klatce. Rano, południe i wieczór spędziła z dziewczynami- było ok. Noc znów to samo.. I znów w dzień ok, w nocy masakra. Postanowiłam, że oddzielę ją od stada z tego względu, że Mali i Alaska bardzo sie jej boją. Za pare dni będę znów łączyć. Nie wiem czy dobrze zrobiłam... Nie wpadłam na inne rozwiązanie. Dorka ma uszkodzoną rogówkę. Podajemy Baytril, cornergel i floxin. Przyjechała do nas z tym, poprzedni wet nie zauważył, że mała ma w oczodole paproch, jakby wata czy materiał i pewnie to ją uszkadzało. Na szczęście już ma to wyciągnięte i oko też lepiej wygląda. Za trzy dni na kontrole.
Nasza czwóreczka pozdrawia


Re: Bez Wspaniałych. Z Mali i Alaską :)
: pn lis 11, 2013 9:20 am
autor: unipaks
Jak miło przeczytać, że mała śliczna Rubi została zakceptowana przez dziewczyny i tak pięknie sobie radzi
Ta łysa lublinianka urocza jest, miejmy nadzieję że oczko szybko będzie zdrowe a panna jednak złagodnieje i uspokoi swoje zapędy, zaprzestając bójek i dołączając do stadka.
http://img607.imageshack.us/img607/2126/60uy.th.jpg Słodko tu wyglądają, niechaj już tylko takie obrazki będą każdej nocy
Hehe miniaturkowe danie
http://img11.imageshack.us/img11/8171/u21m.th.jpg Nasze też lubią szpinak i w ogóle pierożki
http://img59.imageshack.us/img59/8/zq1e.th.jpg jak sklejone
Wygłaszcz całą fajną czwórkę ode mnie

Re: Bez Wspaniałych. Z Mali i Alaską :)
: pt lis 22, 2013 11:16 pm
autor: Zuzolka
Dziewczyny znów są razem

Łączenie przebiegło bez problemów, no ale potem już było pod górkę. Piski, bijatyki, Łysolka podrapana.. Nie obyło się bez transportera i wanny. Ale już jest ok. Co prawda słychać jeszcze piski, szczególnie ze strony Alaski ale ona już raczej tak ma. A dziś na kolację laski wcinały kaszkę kuskus
Muszę się pochwalić Rubinką

Mała jest tak uroczym i tak spokojnym szczurkiem jakiego jeszcze nie było dane mi poznać. Zawsze jak na nią patrzę to się rozczulam. Jej pysio mówi tak wiele, niesie nam radość i nadzieję

A oczko Dorianki udało nam sie wyleczyć, a nawet jest przezierne czyli Łysolka widzi na nie
Pozdrawiamy

Re: Bez Wspaniałych. Z Mali i Alaską :)
: sob lis 23, 2013 7:41 pm
autor: unipaks
Miły oku taki obrazek.

I wiadomość o oczku łysolki bardzo cieszy; oby tylko już dobre rzeczy się działy w tym sympatycznym stadku! Ściskamy!
http://img42.imageshack.us/img42/903/99j8.th.jpg ta łapka na kaszce: - mooojeee!

Re: Bez Wspaniałych. Z Mali i Alaską :)
: ndz lis 24, 2013 5:58 am
autor: meg.
Urodziwe panienki, fantastyczna rezydencja

Swoją drogą, urządzanie klatek powinno być oficjalnym odłamem w dziedzinie wystroju wnętrz
