Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych

Pytania i odpowiedzi, czyli ogólnie o szczurach.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
szczurkioli
Posty: 57
Rejestracja: pn gru 25, 2006 2:28 am

RE: Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych

Post autor: szczurkioli »

Dana no niewiem czy u nas w Polsce ten numer by wyszedł.Każdy i tak zrobi co i jak chce :/ a sprzedawcy nie patrzą na to co mówisz,prosisz...chociaż warto by spróbować to nagłośnić,zrobić taki ''mini poradnik'' opieki ,żywienia,klatki itp.dla zoologów i innych...
Nie oceniaj , nie znając...
szczurkioli :)
Awatar użytkownika
yss
Posty: 6442
Rejestracja: pt sty 05, 2007 8:12 pm
Lokalizacja: szczecin

RE: Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych

Post autor: yss »

dana u nas tez to jest, ulotki sps-u :) mała ulotka z podstawami hodowli i adresami internetowymi. ale sprzedawcy często nie chcą tego brać, chociaż ulotki są za darmo...
ale dobrze, że przypominasz, ulotki trza pokserować :D

szczurkioli: zgadza się. bo ludzie bardziej cenią własną rację niż dobro zwierzaka czy człowieka. i rzecz nawet nie w tym, że brakuje im informacji, ale w tym, że nie chcą nic wiedzieć. przynajmniej niektórzy..
ten się nie myli, kto nic nie robi
Dana
Posty: 34
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 9:30 am

RE: Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych

Post autor: Dana »

yss, czy mogę poprosić wysłać te ulotki mnie na e-mail. Sprobuję też pomóc w poprawieniu waruków w sklepach zoologicznych Lublina, mam nadzieje, że zmogę porazdawać uliotki po sklepach zoo.
Awatar użytkownika
Czerwonaona
Posty: 1093
Rejestracja: ndz sty 21, 2007 1:55 pm
Lokalizacja: Kraków

RE: Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych

Post autor: Czerwonaona »

Ja poruszyłam ostatnio kwestie sklepu zoologicznego w Careffurze na Czyzynach skąd mam mojego pierwszego szczurka a właściwie dostałam parke a miały być dwie dziewczynki.Jak widać na płci szczurków się nie znają zabardzo.Wtedy pani sprzedając mi szczurki mówiła,że już ich nie będzie,że to ostatnie dwie dziewczynki i koniec ze szczurkami w tym sklepie bo nie ma zbytu.Uchwyciłam się tej myśli wierząc,żemówi prawde jednak jak się okazało szczurki sa nadal i coraz wieksze gromady melńkich szczurków i na domiar złego nie rozdzielone płciami.Każdy gryzoń tam siedzi w akwarium szczelnie pozamykanym i nie ważne czy jest ich 10 czy 2...powierzchnia pozostaje taka sama niestety.Niby wygląda na to,że mają czysto ale ja bym tam wiele pozmnieniała.Pierwszy raz byłam tam zwrócić uwage po zakupie parki jak okazało się,że dziewczynka jest chłopcem.Zostałam poprostu zbyta mimo,że tłumaczyłam panu co grozi gdy rodzienstwo tej samej płci trzymane jest razem.Ostatnio zwracałam uwage na to samo gdyz sytuacja nie uległa zmienie.Nieby wszystko okej a jednak nie tak do końca.Wczoraj musiałam troszke postraszyć gdyż umierająca świnka morska...pisze umierająca bo leżała i widac było,że oddycha jednak napewno bardzo chora leżała ze zdrowymi świnkami i królikami:(Przejde się tam znowu i mam nadzieje,że coś się poprawi.Mam zamiar jeszcze podejść do M1 tam też jest sklep ,który według mnie pozostawia wiele do życzenia jeśli chodzi o warunki w jakich trzymane są ziwerzaki takie jak fretki,szczurki,myszki i inne...w szklanej gablocie małe zapewne nie wentylowane pomieszczenie jest mase klatek i akwariów a w nich pełno róznego rodzaju zwierząt...nie wiem dokładnie ale napewno to sprawdze.
Za Tęczowym mostem:Cola,Tekila,Meisi,Kruszynka,Milka,Skiniu,Fart,Fuks,Spidi,Cofi.
Ze mną:Darkon,Frost,Rubin.Bez ogonowo:Ewald,Borsunio,Kajtuś.
Panna Nikt
Posty: 89
Rejestracja: wt paź 31, 2006 6:38 pm

RE: Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych

Post autor: Panna Nikt »

Piszę w sprawie sklepu 'norka' położonym przy ulicy Myśliborskiej obok D. H. Tarchomin. Dokładnego adresu niestety nie znam ale jeszcze jutro sprawdzę dokładnie adres. Byłam w nim dziś żeby kupić jedzonko dla mojego potwora. Patrzę a tam szczurki obydwu płci w jednym akwarium ze szklaną pokrywką :/ Gorąc wielki, szczurki stają słupka żeby móc oddychać, nie miały ani kropelki wody. Jutro jadę tam jeszcze raz sprawdzić czy to była tylko wpadka czy pracy czy norma, ale szczerze mówiąc to już dzwonię do TOZu...-.-
"Oswoić" znaczy "stworzyć więzy".
Antoine de Saint-Exupéry 'Mały Książę'
merch
Posty: 6868
Rejestracja: czw gru 02, 2004 2:48 pm

RE: Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych

Post autor: merch »

Możesz zadzwonić od razu na policje- w koncu to wykroczenie - narusza ustawę o ochronie zwierząt.
Obrazek
*NiuniuśMysiaMałyniaMyszulAllegroKichanioSzarikSzymaGuciaKropkai7rodzRudiPankracy, BrysiaCzapkaCelaCzesiaZdzisiuCezarCzaruśEdiCzejenFeluśZeniaUbocikGryzajkaMała KapturkaOfelkaJajcusWulfikmaluszkiHieronimHefryśmałyeFekDarEstiNosioOliFaramuszkaDafiDorota
Natalia_1222
Posty: 358
Rejestracja: pt maja 12, 2006 10:48 pm
Lokalizacja: Kraków

RE: Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych

Post autor: Natalia_1222 »

To w Czyżynach zwierzaki ( wszystkie)mają szczelnie przykryte akwaria - moja mama pracuje bardzo niedaleko krakowskiego oddziału TOZ-u - obiecała, że to zgłosi...
Moje szczurki:
Luna [*]...
Bebe u Nisi.
armaggio
Posty: 25
Rejestracja: śr sie 23, 2006 8:59 pm

RE: Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych

Post autor: armaggio »

odwiedzilam wczoraj sklep zoologiczny w tesco w Bytomiu (na granicy Bytomia i Chorzowa). chcialam kupic akcesoria do odgracania klatki Paskudow. Po zlokalizowaniu niczym nie pachnacych i w miare grubych trocin (swoja droga czy oni je miela zanim wsadza do tych workow??) z ciekawosci zerknelam do AKWARIOW z gryzoniami. pomijam juz fakt ze to akwaria o zabojczych wymiarach podstawy 50 cm* 50 cm. szczurki nie rozdzielone plciami, a w rogu... malutkie rozowe paroweczki. w tym samym akwarium 7 doroslych szczurow. malenstwa lezaly bezposrednio na tych drewnianych korkach sosnowych. te biedne maluszki z ich delikatnymi cialkami to jakby niemowle na stercie chrustu... serce mi sie pokroilo w drobne kawalki. facet pracujacy w tym sklepie lat ok 20. pomyslalam sobie- ok, moze nie rozumie... poprosze zeby dostaly chociaz jakis material na gniazdo i zostaly przeniesione z mama do osobnej klatki. bylam nastawiona pokojo. ale cholera.... ten facet to jakis agresor. najpierw chcial mnie zbyc i powiedzial ze cos tam dostana, ale mnie nie przekonal. mowilam mu o zagrozeniach jakie niesie za soba chow wsobny, o tym ze klient kupuje jednego szczurka, a w efekcie ma kilka. i wiecie co on powiedzial ?? ze jak mi sie nie podoba to on moze je od razu do wezy wrzucic !!! wkurzylam sie nieprzecietnie powiedzialam mu o instytucji TOZ, o tym ze takie kreatury nie powinny miec wstepu do sklepu zoologicnego a co dopiero w nich pracowac. zadzownilam do TOZ-u. Pan, ktory odebral (bardzo sie przejal ta sytuacja) podal mi numer do inspektora d.s. gryzoni. Pani miala juz wylaczona komorke - bylo po 17. ale jutro rano zaraz do niej dzwonie. z tych nerwow tylko nie moge sobie przypomniec, czy w klatce bylo poidelko. nie przypominam sobie takowego... w celi obok jest mala tchorzofretka. w akwarium wielkosci 50*50*50 cm. co za potwory !!! jak bede wiedzial cos wiecej z jutrzejszej rozmowy z ta pania to Wam dam znac. walczmy o te maluchy - ktos musi ! a! i jeszcze jedno! pozostali klienci staneli za mna murem, a po chwili wyszli bez zakupow. zaluje tylko, ze nie poprosilam z kierownikiem, ale to z tych nerwow. :upsrat:
Obrazek
Awatar użytkownika
Telimenka
Posty: 4993
Rejestracja: czw lut 01, 2007 2:37 pm
Lokalizacja: Poznań :)

RE: Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych

Post autor: Telimenka »

bardzo dobrze robisz...! nie wiem jak mozna tak zwierzeta trzymac...u mnie w poblizu sa normalni sprzedawcy i wlasciciele, wiec po prosbach zainwestowali nawet w klatki dla gryzoni!!az sie milo robi jesli mozna cos ugodowo ustalic...dobrze ze sa jeszcze tacy ludzie.a Ty walcz :-D,wysylam pozytywne wibracje :hoprat:
W oczekiwaniu na dwa Nakotowe Bebetki :):) <3

[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
Quasia
Posty: 56
Rejestracja: śr paź 13, 2004 10:00 pm
Kontakt:

RE: Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych

Post autor: Quasia »

Całkiem niedawno moja koleżanka była w sklepie zoologicznym we Wrocławiu w Pasażu Grunwaldzkim, niestety nie pamiętam nazwy tego sklepu. Z tego co mi opowiadała, dosyć duże szczury były trzymane w niewielkich wymiarach klatce, a było ich tam 5 lub 6, samce razem z samicami. Nie wiem czy miały poidełko, ale ponoć nie miały żadnego domku ani nic innego, gdzie mogłyby się schować. Podobno myszy miały tak samo, a fretka była trzymana w zwykłym kartonowym pudle.. Nie wiem dlaczego ona nie zareagowała, ale jeśli ktoś mógłby sprawdzić jakie warunki mają szczury i inne zwierzęta w tym sklepie i zainterweniować.. Sama bym to zrobiła, jednak we Wrocławiu jestem rzadko, raz na miesiąc i nigdy nie jestem pewna, kiedy tam będę..
Tymuś [*] czerwiec 2004 - 14.01.2006 [*],
Nickuś [*] luty 2006 - 05.07.2007 [*]
Hanusia - wciąż przy mnie
anka1136
Posty: 147
Rejestracja: sob cze 16, 2007 11:35 am
Lokalizacja: Wrocław

RE: Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych

Post autor: anka1136 »

:shock: lal nie wiedzialam.. bylam chyba 2 razy w pasazu i nie zagladnelam do zoologicznego... w lipcu pojade - bede 'zwiedzac' zoologiczne bo bede szukala wiekszej klatki.... przy okazji zobacze co tam sie dzieje....
wspolczuje tym wszystkim zwierzaczkom :( jak chodze np. do tesco czy caerfoura (czy jak to tam sie zwie) to zawsze przy okazji zagladam do nich... najgorzej jest w lecie... goraco im :( tym bardziej ze maja takie jakby akwarium i tylko z jednej strony czarna kratke z malutkimi dziurkami :/
EDIT a i jeszcze chcialam powiedziec ze na osiedlu mam zoologiczny taki maly (chata zwierzaka na ul. porannej) tam sa zwierzaczki tyle ze pani je codziennie wyjmuje i wszystkie glaszcze :) w sumie chyba nikt u nich nie kupuje tych gryzonkow ale widac ze pani o nie dba ;) czasami jeszcze przychodzi pomoc (np. w sprzataniu klatek) kilka dziewczyn. jak na zoologiczny ze zwierzetami to dobrze sobie radza :)
Ostatnio zmieniony pt cze 22, 2007 9:19 pm przez anka1136, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Lulu
Posty: 4466
Rejestracja: sob wrz 04, 2004 1:21 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

RE: Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych

Post autor: Lulu »

Moi drodzy widze, ze trzeba po raz kolejny przypomniec o czym jest ten temat.

Temat NIE JEST o tragicznych warunkach w sklepach (takich tematow jest nawet pare w Pogaduchach).
Temat JEST o tym co TY ZROBILES BY W SKLEPIE BYLO LEPIEJ, czyli inaczej mowiac chwalimy sie sukcesami.
Joanka
Posty: 340
Rejestracja: pt maja 27, 2005 4:08 pm

RE: Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych

Post autor: Joanka »

Byłam nie tak dawno w sklepie przy ul. Promień (Wrocław) i zajrzałam do szczurów. Niby wszystko fajnie: spora, piętrowa klatka, miseczka z wodą, miseczka z jedzeniem, kolba. Tylko... hmmm... No właśnie.
- Przepraszam, jakiej płci jest ten śliczny szary szczurek?
- A nie wiem. - wzruszenie ramion - Zaraz zobaczymy.
- Oj titi, nie gryź mnie, cmok cmok, cudeńko ty moje.
- O, dziewczyna. A te dwa to chłopaki.
- Dziewczyna? Ojejku, to akurat, bo ja mam samicę. Przecudna jest, jak prawdziwy dziki szczur.
- No, prawdziwa z niej kanalara. To co?
- Hmm, no właśnie nie wiem. Bo jak ona jest w klatce z chłopakami, to ja jej nie chcę. Zaraz mi stado małych urodzi.

Chyba dobry sposób, co? :) Skoro komunikaty wprost nie odnoszą skutku?
Some men like the fishing
And some men like fowling
And some men like to hear
The cannonballs are roaring
Me - I like sleeping
Awatar użytkownika
maggie
Posty: 223
Rejestracja: ndz lip 30, 2006 9:43 am
Lokalizacja: pod Poznaniem

Odp: Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych

Post autor: maggie »

W mojej okolicy nie ma zoologów ze szczurami,ale pamietam ze kiedys w jednym zoologu byly rybki przechowywane w malutkich kubkach.Kupiłam wiec najwieksze kubeczki jakie byly w sklepie-i zmusilam ich do przemieszczenia rybek.Niestety w wieszkosci zoologow ludzie nie sa zbyt przychylni do "zaprzyjazniania się" :( Ale mozne sie starac :)

Aha i gratuluje pomyśłu Joance :):):)
Obrazek
Od lewej:Maggie['],Pestka['],Mela['],Kropka :)
Maggie[']-moje słońce ;( (20.07.07r.)
Pestka[']-moje serduszko ;( (29.04.08r.)
Mela[']-moja siostra (10.12.08r.)
jola-kk
Posty: 57
Rejestracja: śr lut 28, 2007 5:24 pm

Odp: Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych

Post autor: jola-kk »

Wróciłam właśnie z Galerii Mokotow,z ANNA ZOO,(mój syn mówi ANNA ZłO).Mają tam sporo miejsca,puste boksy dla gryzoni,a mimo to małe szczurki nie są porozdzielane płciami.Zauważyliśmy z synem jednego,wciśniętego w kąt boksu,ze zmrużonymi oczkami,wyraźnie stroniącego od rozbrykanej reszty.Konrad zgłosił ten fakt sprzedawczyni,która owszem,przełożya szczurka do pustego boxu.Zapytałam czy zbada go wet,pani powiedziała,że jutro.Zapytałam,czy to samczyk,czy samiczka,na to sprzedawczyni powiedziała,że nie wie,bo wszystkie trzymają razem,a ona nie sprawdzila co wyjmuje.Szok!Zapytałam dlaczego tak robią i czy wie,z czym to się wiąże,odpowiedziała,ze doskonale zdaje sobie sprawę,że tak nie powinno być,ale u nich w sklepie jest tak od zawsze.
Ręce opadają!
ODPOWIEDZ

Wróć do „O szczurach”