Uszczurawianie przechodniów
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
RE: Uszczurawianie przechodniów
maua: chodziłam ze szczurami do naszego sklepu "społem" i budziły trwożny zachwyt. nikt nigdy nie kazał nam wyjść... a pieczywo też tam gdzieś sobie leży
ten się nie myli, kto nic nie robi
RE: Uszczurawianie przechodniów
Wczoraj moja Afera została pomylona z myszą :wowrat: jak wracałam z nią od weta i chwile siedziała mi na ramieniu. Ja rozumiem że ona jest mała ale bez przesady...
Ogólnie budziła raczej niemiłe kontrowersje, ludzie mają jakieś obiekcje co do albinosów.
Ogólnie budziła raczej niemiłe kontrowersje, ludzie mają jakieś obiekcje co do albinosów.
Ze mną: LeeLee + Lily
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
-
- Posty: 5397
- Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
- Numer GG: 4379189
- Lokalizacja: Białystok - Kuriany
- Kontakt:
RE: Uszczurawianie przechodniów
Hehe, kiedyś pewna starsza pani pomyliła moje szczurki ze świnkami morskimi ^^''. Trzymałam je w transporterku, a ona siedziała naprzeciwko.
pani: Jakie ładne świnki morskie.
ja: .... to szczurki.
pani: przerażone oczy, wyraz obrzydzenia na twarzy. Zamilkła Po 10 minutach:
pani: A.... co one jedzą, te szczury?
ja: Są specjalne mieszanki zbożowe dla szczurów, daję im też warzywa i owoce, poza tym są wszystkożerne.
pani: A mięso to jedzą?
ja: Jedzą, ale nie można im dawać za dużo.
pani: Acha.
I to był koniec naszej rozmowy ;P do końca wspólnej autobusowej podróży się na nie patrzyła I tak jestem pełna podziwu, że po usłyszeniu, że moje fajne świnki morskie to szczury, nie wpadła w histerię ;]
pani: Jakie ładne świnki morskie.
ja: .... to szczurki.
pani: przerażone oczy, wyraz obrzydzenia na twarzy. Zamilkła Po 10 minutach:
pani: A.... co one jedzą, te szczury?
ja: Są specjalne mieszanki zbożowe dla szczurów, daję im też warzywa i owoce, poza tym są wszystkożerne.
pani: A mięso to jedzą?
ja: Jedzą, ale nie można im dawać za dużo.
pani: Acha.
I to był koniec naszej rozmowy ;P do końca wspólnej autobusowej podróży się na nie patrzyła I tak jestem pełna podziwu, że po usłyszeniu, że moje fajne świnki morskie to szczury, nie wpadła w histerię ;]
Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek
Za TM: 88 szczurzych duszyczek
- maua_czarna
- Posty: 1289
- Rejestracja: pt lip 16, 2004 3:27 pm
- Lokalizacja: Bielsko-Biała/Kobiór
RE: Uszczurawianie przechodniów
yss ja tylko mowie,jakie sa przepisy,bo troche sama pracowalam w gastronomii np. wiec costam wiem:)
Czarna hihihi a moja Gloria (na zdjeciach w temacie widac,jaki to konusek narazie - bo ma kolo 3 tyg.) do tej pory- z wzbudza wielkie zainteresowanie nigdy nie zostala pomylona z niczym;) raz tylko jakas pani zapytala, czy mam chomiczka.ale to raczej byla kwestia jej plonnych nadziei,bo mowiac to jeszcze w ogole nie widziala malenstwa,tylko transporter:D
Czarna hihihi a moja Gloria (na zdjeciach w temacie widac,jaki to konusek narazie - bo ma kolo 3 tyg.) do tej pory- z wzbudza wielkie zainteresowanie nigdy nie zostala pomylona z niczym;) raz tylko jakas pani zapytala, czy mam chomiczka.ale to raczej byla kwestia jej plonnych nadziei,bo mowiac to jeszcze w ogole nie widziala malenstwa,tylko transporter:D
RE: Uszczurawianie przechodniów
dziś odwiedził nas ktoś z rodziny męża. patrząc na świnki morskie, ogromne rozetki, zapytał całkiem serio "a te kudłate to tez są szczury czy coś innego?". szok.
maua: no toż ja nie twierdzę że tak nie jest tylko, że czasem można przepisów przestrzegać złośliwie :-> bo zakład, że jak ktoś wchodzi z malusim szczeniaczkiem na rękach to nikt go nie wyrzuca. ja mam w ogóle uraz do tych bab sklepowych co zgrywają pana na zagrodzie.
maua: no toż ja nie twierdzę że tak nie jest tylko, że czasem można przepisów przestrzegać złośliwie :-> bo zakład, że jak ktoś wchodzi z malusim szczeniaczkiem na rękach to nikt go nie wyrzuca. ja mam w ogóle uraz do tych bab sklepowych co zgrywają pana na zagrodzie.
ten się nie myli, kto nic nie robi
RE: Uszczurawianie przechodniów
yss.. co do tego 'spolemu', moze bali sie, ze ich poszczujesz szczurasami?;)
a tak w ogole, ostatnio babsztyl zostal pomylony z szynszylem..:|
a gdy ostatnio od weta wracalam zatloczonym autobusem [ufff!:/] dosiadla sie do mnie jakas starsza pani. na poczatku myslalam, ze zaraz bedzie znowu 'uuuuh! szczuuuur!'.. a tu sie okazalo, ze kobieta jest zachwycona babsztylem, ze jej wnuki tez maja szczurki i w ogole ach! ech! cud, moid i orzeszki!:D
za to jak szlam sobie na rzeczony autobus z babencja na ramieniu [upal straszny, wiec nie bede jej jeszcze podduszac w transpotrerku], niektorzy ludzie patrzyli sie na mnie tak, jakbym conajmniej tyranozaura rexa niosla.. ale ogolnie pozytywne reakcje.. ci, ktorym sie nie podobalo, przechodzili na druga strone;) moze tez sie bali, ze szczura im do gardla skoczy?;)
a tak w ogole, ostatnio babsztyl zostal pomylony z szynszylem..:|
a gdy ostatnio od weta wracalam zatloczonym autobusem [ufff!:/] dosiadla sie do mnie jakas starsza pani. na poczatku myslalam, ze zaraz bedzie znowu 'uuuuh! szczuuuur!'.. a tu sie okazalo, ze kobieta jest zachwycona babsztylem, ze jej wnuki tez maja szczurki i w ogole ach! ech! cud, moid i orzeszki!:D
za to jak szlam sobie na rzeczony autobus z babencja na ramieniu [upal straszny, wiec nie bede jej jeszcze podduszac w transpotrerku], niektorzy ludzie patrzyli sie na mnie tak, jakbym conajmniej tyranozaura rexa niosla.. ale ogolnie pozytywne reakcje.. ci, ktorym sie nie podobalo, przechodzili na druga strone;) moze tez sie bali, ze szczura im do gardla skoczy?;)
LOOK AT ME, WITH MY PRETTY BRACELET AND TIARA.. I'M A FUCKIN' PRINCESS!
on the dark side of the moon: baba['], zdzislaw[']
500208988
on the dark side of the moon: baba['], zdzislaw[']
500208988
RE: Uszczurawianie przechodniów
Haha... ostatnio jechałam z Katowic do Bielska pociągiem, podczas zakupu biletu przy kasie postawiłam przed okienkiem transporterek. Pani sprzedająca mi bilet tak zerknęła raz, zerknęła drugi... i wtem: "co tam pani ma fajnego?"... ja tak patrzę i się uśmiecham, bo jakoś się reakcji spodziewałam, więc mówię: "szczurka".................................... a ona na to: "aha.......a to nie fajne".
Ludzie są dziwni xD
Ludzie są dziwni xD
'Dobrze widzi się tylko sercem...' :*:*:*
RE: Uszczurawianie przechodniów
ja to bym poleciła wam [nam] wszystkim drobny rachunek sumienia - czy aby na pewno nie wygłosiliście nigdy nieprzyjemnego komentarza o cudzym ukochanym zwierzaku? o ratlerkach? pudelkach? yorkach? o łysych kotach albo kotach w ogóle? o chomikach?
nie rób drugiemu co tobie niemiłe. czytam tu od czasu do czasu najpierw jeremiady jak to ludzie się bulwersują szczurami a potem komentarze o chomikach albo małych psach.
albo dzieciach. bo ja np uważam [jak niektórzy o szczurach] że cała masa dzieci jest niebezpieczna, złośliwa, głupia i zarozumiała nad miarę - no i przykro mi to mówić, ale śmierdzą. większa ilość dzieci w pomieszczeniu ma taki słodko mdły aromat od którego jest mi źle na żołądku. SERIO! to albo w jedną albo w drugą - albo nie mówimy nic o innych stworach, choćby najbardziej nieudanych, albo robimy to i godnie przyjmujemy krytykę naszych.....
nie rób drugiemu co tobie niemiłe. czytam tu od czasu do czasu najpierw jeremiady jak to ludzie się bulwersują szczurami a potem komentarze o chomikach albo małych psach.
albo dzieciach. bo ja np uważam [jak niektórzy o szczurach] że cała masa dzieci jest niebezpieczna, złośliwa, głupia i zarozumiała nad miarę - no i przykro mi to mówić, ale śmierdzą. większa ilość dzieci w pomieszczeniu ma taki słodko mdły aromat od którego jest mi źle na żołądku. SERIO! to albo w jedną albo w drugą - albo nie mówimy nic o innych stworach, choćby najbardziej nieudanych, albo robimy to i godnie przyjmujemy krytykę naszych.....
ten się nie myli, kto nic nie robi
-
- Posty: 5397
- Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
- Numer GG: 4379189
- Lokalizacja: Białystok - Kuriany
- Kontakt:
RE: Uszczurawianie przechodniów
Hehe, przyznam się, jedyne zwierzę, o którym się "źle" wypowiedziałam, to ratlerek - a mianowicie powiedziałam, że gdyby jeden z moich tłustszych szczurów się na nim położył, to ratlerek już by nie wstał ale poza tym lubię wszystkie inne zwierzaki, łącznie z ptakami, gadami, pająkami i owadami ;]
Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek
Za TM: 88 szczurzych duszyczek
RE: Uszczurawianie przechodniów
Nienawidzę pająków....dlatego potrafię zrozumieć ludzi, którzy podobny afekt czują do szczurkówi i innych gryzoni.
Nabijamy się z głupot które krążą o gryzoniach. Nie słyszałam, żeby ktoś powiedział czy wierzył, że ratlerki mają strychninę w ogonie:smykrat:
Nabijamy się z głupot które krążą o gryzoniach. Nie słyszałam, żeby ktoś powiedział czy wierzył, że ratlerki mają strychninę w ogonie:smykrat:
['] Fufa, Czarnullka, Mariolka, Biscuit i Pooja za Tęczowym Mostem [']
Ze mną: Mojra i Kitraszek vel Zuź
Ze mną: Mojra i Kitraszek vel Zuź
RE: Uszczurawianie przechodniów
Dziś miałam bardzo miłe spotkanie z pewną panią w zoologu gdy poszłam po biszkopty dla chłopców. Zaglądałm oczywiście do klatek ze szczurasami i dodam ze podziwiałam młodą fretke (codna ale jednak ogony wole) i podeszła pani z 7/9 letnim chłopcem i mówi" oooo nie ma szczurasków". Więc ja, słysząc żal w głosie zaczełam niesmiało podpytywać czy ma już może ogony, ona na to że nie ale że chce kupić synom bo spotkała kiedys pana ze szczurkiem i bardzo im sie spodobał. Więc ja z ożywieniem zaczełam agitować jakie to cudne, mile i przytulaśne zwierzaki i jak trzymać i opiekować sie... Wyszla z tego pół godzinna pogawedka i pani wielce zadowolona obiecała synalkoi że kupi mu 2 ogonki jak tylko sie pojawią w zoologu
Ozzek (*) 10.10.04 - 16.07.06
Rubin (*) 11.06.07 - 12.06.07
Joda + Jenkin od 18.07.06
Jenkin (*) 15.07.08 Joda (*) 14.12.08
RubinII (*) od 2.07.07 - 26.10.2008
Czejen od 22.09.07
Rubin (*) 11.06.07 - 12.06.07
Joda + Jenkin od 18.07.06
Jenkin (*) 15.07.08 Joda (*) 14.12.08
RubinII (*) od 2.07.07 - 26.10.2008
Czejen od 22.09.07
RE: Uszczurawianie przechodniów
Trzeba było cicho przekonywać do adopcji niechcianych ogonków, a nie do kupowania.
RE: Uszczurawianie przechodniów
nie maja netu w domu:/ a pani nie pojdzie do kafejki.............. pomyslalam o tym :|
Ozzek (*) 10.10.04 - 16.07.06
Rubin (*) 11.06.07 - 12.06.07
Joda + Jenkin od 18.07.06
Jenkin (*) 15.07.08 Joda (*) 14.12.08
RubinII (*) od 2.07.07 - 26.10.2008
Czejen od 22.09.07
Rubin (*) 11.06.07 - 12.06.07
Joda + Jenkin od 18.07.06
Jenkin (*) 15.07.08 Joda (*) 14.12.08
RubinII (*) od 2.07.07 - 26.10.2008
Czejen od 22.09.07
- renata1009
- Posty: 384
- Rejestracja: czw lut 01, 2007 1:45 am
- Lokalizacja: Ozorków
RE: Uszczurawianie przechodniów
raz jechalam autobusem ze szczurem i ktos kolo mnie usiadl...jak ta osoba zobaczyla takiego wielkiego szczura to uciekla;)
- szara-stokrotka
- Posty: 126
- Rejestracja: ndz kwie 01, 2007 5:28 pm
- Lokalizacja: Warszawa
RE: Uszczurawianie przechodniów
"Nie słyszałam, żeby ktoś powiedział czy wierzył, że ratlerki mają strychninę w ogonie" - proste - ratlerki nie mają ogonów^^
dzisiaj spacerowałam z moją małą Tres i kilka osób zwracało uwagę w stylu (do dziecka) no zobacz jaki fajny szczurek, zobacz:) no i oczywiście dzieci wołające: o, myska, myska! co mnie zawsze rozśmiesza:D
ale były też osoby, które jak zobaczyły małą u mnie na ramieniu to omijały nas łukiem. no cóż.
dzisiaj spacerowałam z moją małą Tres i kilka osób zwracało uwagę w stylu (do dziecka) no zobacz jaki fajny szczurek, zobacz:) no i oczywiście dzieci wołające: o, myska, myska! co mnie zawsze rozśmiesza:D
ale były też osoby, które jak zobaczyły małą u mnie na ramieniu to omijały nas łukiem. no cóż.
Czarne perełki - Merry i Cola ze mną, kochane potworki:)
Po tamtej stronie - Bezunia, Fiolka, Milka i Tres:(
Po tamtej stronie - Bezunia, Fiolka, Milka i Tres:(