Babli, faktycznie
Mam wrażenie, że pineskowe agutkowe chłopaki jaśnieją z godziny na godzine

Nie widziałam ich jakieś 4 godziny i autentycznie mocno zjaśnieli

Amaiowi sie nie spieszy

I dobrze, bo cudny jest taki czarny, a raczej grafitowy bo czernią to ciężko nazwać

Abaj jaśnieje jak typowy torcik, Akio ma tylko ciemniejszą smuge wzdłuż kręgosłupa, reszta jaśnieje. Lubie hasiaki chociaż czasami wolałabym żeby nie jaśniały. Dlatego sie strasznie ciesze z mojego Aplątka
Dzieciarnia jest teraz w okresie strasznie szybkiego wzrostu, a drożdżami ich nie karmie

Były kluchy a teraz sie wyciągają wzdłuż.
Mimo iż mają siebie nawzajem, chętnie sie bawią z ludzką ręką w ganianego i w gryzienie

tzn ja ich nie gryze, tylko podszczypuje palcami
