szczury.org

No właśnie - Hiacynta byłaby bez szans. Gdyby to jeszcze był jakiś wielki babon, ale Hiacynta jest maciupeńka, a Kominiarz jest naprawde dużo większy niż przeciętny szczur. Boję się próbować. Dwukropka lubił, ale wszystkich innych szczurków niestety nienawidzi.

Chmurek zakochał się w Hiacyncie, cały czas sie na nią patrzy

A kto by się nie zakochał w Hiacyncie To wcielenie uroku i wdzięku.

No pewnie, że się zakochał. Jest piękna i czarująca

Miłość od pierwszego wejrzenia Za każdym razem patrzy się i patrzy na nią, zamiast spacerować
Od czasu gdy jest Hiacynta, to Chmurek i Yoda trochę się kłócą, alemam nadzieję, że im to minie, zwłaszcza gdy przyjedzie Stokrotka od Infanty A Guciu jest taki drobniutki jak mamusia

*Chmurek i latek chciałam napisać, nie Yoda (*)

No teraz już obydwoje z Łatkiem zaglądają do Hiacynty Ma powodzenie W ogóle jakieś większe rozrabiaki się z nich zrobiły, wszystko zrzucają z półek, więcej sikają na różne rzeczy i na mnie, a Chmurek elegant to już w ogóle pobił wszystkich -ja się wczoraj patrzę, a on jak gdyby nigdy nic niebieski idzie No i oczywiście czyszczenie, podcinanie futra, mycie

W poniedziałek o godz 14:30 Hiacynta ma wizyte przedkastracyjną -trzymajcie kciuki!
Chmurek znów musi iść do dentysty, a Kominiarzowi zaczeło coś takiego rosnąć jak strupek...

Teraz czekamy na Stokrotkę...

Może Kominiarz ma ropień? Idź z nim do weta, oczyszczą mu i będzie po problemie
Trzymam kciuki za Hiacyntę

jak rosnie błyskawicznie to pewnie ropien;D ja wczoraj i dzisiaj usówałam Musze dziada a smrodu było co niemiara....
hmmm co to za Stokrotka bo nie jestem w temacie?:)

ps jak chcesz to ja bede tez miała sliczne kuleczki za 4 tygodnie do oddania:) ręcze że sie zakochasz wyglądają jak plastusie mają takie odstające uszka:)

Plastuś to byłoby niezłe imię dla szczurka
Stokrotka to labinka albinoska od Infanty, z wątku o szczurkach laboratoryjnych. Już wcześniej by przjechała, ale nie zakwalifikowała się do kastracji, bo okazała się za drobniutka i musi się utuczyć troszkę
Strupol na razie jest taki sam -malutki. Mam nadzieję, że to tylko ropień.....

U nas przy ropniu nie było strupka, bo naciekł z okolic ucha na szyję, ale jeśli pomacasz i pod strupkiem będzie kuleczka, która nie jest przyczepiona ani do skóry ani do mięśnia/kości pod skórą, to pewnie ropień mozesz mu tego strupka posmarować jodyną zanim pójdziecie do weta, bo jodyna się bardzo nie lubi z bakteriami ropowymi

Mam smutną wiadomość. Stokrotka była przygotowywana do kastracji, osiągnęła już odpowiednią wagę, aby można było przeprowadzić zabieg, ale niestety bardzo zachorowała na płuca i nie jest już do adopcji Trzymajcie za nią mocno kciuki...
Przyjedzie inna Labinka...

Bardzo mi przykro. Wierzę, że z tą inną labinką stado też będzie wesołe, ale przykro mi, że z adopcji Stokrotki nici Mam nadzieję, że jej się polepszy.

biedna Stokroteczka:( niech sie trzyma sciskam wszystkie 16 "moich" ogonków