Majaki Nocne - doszczurzenie ekstremalne
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: Majaki Nocne Mołszyn Pikczer Prezents!
Jajko! Fantastyczny filmik Ale jak zgodnie biegają za nim, moje to by się już 5 razy prały Musze im dać na rozweselenie, może się pobawią
Maurycek jak fruwa za uciekającym kąskiem
Maurycek jak fruwa za uciekającym kąskiem
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
Re: Majaki Nocne Mołszyn Pikczer Prezents!
Paul, porządek u nas utrzymuje zasada "cokolwiek pozostawione na podłodze może być pożarte". Bardzo dyscyplinująco działa.
To teraz sobie pomarudzę. Utknęłam z Marcinkiem, który jest niebezpiecznym zbójem, mimo kastracji. Do adopcji się nie nadaje. Powiększa moją kolekcję interesujących blizn. Jak nie może dorwać człowieka, próbuje przegryźć się przez buty, spodnie, czy co tam zdąży złapać. Boję się go panicznie.
Mauryś i Muszka wyraźnie się starzeją.
Muszka ma 2,5 roku, nasilające się objawy przysadkowe i niezmąconą pogodę ducha. Wczoraj w czasie wybiegu zasnęła w myszowym pudełku w szafce tak mocno, że nie przyszła na kolację. Zdążyłam narobić paniki, zanim ją znalazłam, rozkosznie cieplutką i zaspaną.
Mauryś ma co najmniej 2,5 roku, obstawiam, że więcej. Spokojnie przeżeglował przez krainę skrajnej otyłości i zamieszkał wśród niewielkich ciał niebieskich. Byłam z nim niedawno na kontroli u weta. Zaskakujące, że serducho ma lepsze, niż niejeden młodzik. Niestety, łapki mu słabną, skakanie mu nie idzie, chodzić nie lubi, chyba że za jajkiem.
Fenolinka po cichutku skończyła 2 lata, ale mimo problemów z sercem i płucami, duchem jest nadal małą, pluszową dziewczynką. Czasami przychodzi po prostu ze mną posiedzieć i podumać.
Sardynka uszkodziła oko. Nie mam pojęcia, co się stało. W grę wchodzi wszystko, od urazu, przez jednostronną zaćmę, po nowotwór, a po wizycie u weta jestem niewiele mądrzejsza.
Blutek albo naderwał pazurek, albo dał się komuś ugryźć, w każdym razie zrosił wczoraj podłogę i mnie posoką. Na szczęście chyba go nie boli.
Groszek, moje srebrne szczęście, robi się tylko jeszcze bardziej kochany i przytulajny.
Latimerka się wyrabia. Już nie jest taką histeryczką i panikarą, a ja pokochałam jej gołe, cieplutkie plecki i brzuszek. Całe sardynkowe rodzeństwo lada chwila będzie świętować pierwsze urodziny.
Heidi też mniej ostatnio panikuje. Nadal nie lubi miziania, ale strasznie fajna, delikatna dziewczynka z niej.
Elza, wytrawna pogromczyni piórek na sznurku!Nie ma nic bardziej rozczulającego, niż łapki tej torpedy w moich włosach i nosek w uchu.
Stadko jest w tej chwili bardzo zgodne, właściwie bezkonfliktowe i mega łagodne, obcowanie z nimi jest balsamem na wszystko. <3
PS. Będą foty!
To teraz sobie pomarudzę. Utknęłam z Marcinkiem, który jest niebezpiecznym zbójem, mimo kastracji. Do adopcji się nie nadaje. Powiększa moją kolekcję interesujących blizn. Jak nie może dorwać człowieka, próbuje przegryźć się przez buty, spodnie, czy co tam zdąży złapać. Boję się go panicznie.
Mauryś i Muszka wyraźnie się starzeją.
Muszka ma 2,5 roku, nasilające się objawy przysadkowe i niezmąconą pogodę ducha. Wczoraj w czasie wybiegu zasnęła w myszowym pudełku w szafce tak mocno, że nie przyszła na kolację. Zdążyłam narobić paniki, zanim ją znalazłam, rozkosznie cieplutką i zaspaną.
Mauryś ma co najmniej 2,5 roku, obstawiam, że więcej. Spokojnie przeżeglował przez krainę skrajnej otyłości i zamieszkał wśród niewielkich ciał niebieskich. Byłam z nim niedawno na kontroli u weta. Zaskakujące, że serducho ma lepsze, niż niejeden młodzik. Niestety, łapki mu słabną, skakanie mu nie idzie, chodzić nie lubi, chyba że za jajkiem.
Fenolinka po cichutku skończyła 2 lata, ale mimo problemów z sercem i płucami, duchem jest nadal małą, pluszową dziewczynką. Czasami przychodzi po prostu ze mną posiedzieć i podumać.
Sardynka uszkodziła oko. Nie mam pojęcia, co się stało. W grę wchodzi wszystko, od urazu, przez jednostronną zaćmę, po nowotwór, a po wizycie u weta jestem niewiele mądrzejsza.
Blutek albo naderwał pazurek, albo dał się komuś ugryźć, w każdym razie zrosił wczoraj podłogę i mnie posoką. Na szczęście chyba go nie boli.
Groszek, moje srebrne szczęście, robi się tylko jeszcze bardziej kochany i przytulajny.
Latimerka się wyrabia. Już nie jest taką histeryczką i panikarą, a ja pokochałam jej gołe, cieplutkie plecki i brzuszek. Całe sardynkowe rodzeństwo lada chwila będzie świętować pierwsze urodziny.
Heidi też mniej ostatnio panikuje. Nadal nie lubi miziania, ale strasznie fajna, delikatna dziewczynka z niej.
Elza, wytrawna pogromczyni piórek na sznurku!Nie ma nic bardziej rozczulającego, niż łapki tej torpedy w moich włosach i nosek w uchu.
Stadko jest w tej chwili bardzo zgodne, właściwie bezkonfliktowe i mega łagodne, obcowanie z nimi jest balsamem na wszystko. <3
PS. Będą foty!
Re: Majaki Nocne
Och, ja bym wolała zasadę "cokolwiek pozostawione na podłodze może być pożarte" niż "cokolwiek pozostawione w jakimkolwiek miejscu pokoju (łącznie z lampą) może być pożarte"
Dziwna sprawa z Marcinkiem, a może zastanowić się nad czymś na uspokojenie (w sensie dla niego, nie dla ciebie )?
Całemu stadu dużo zdrowia... a u Sardynki jak to wygląda? Uszkodzenie bardziej od wewnątrz?
Czekamy na foty!
Dziwna sprawa z Marcinkiem, a może zastanowić się nad czymś na uspokojenie (w sensie dla niego, nie dla ciebie )?
Całemu stadu dużo zdrowia... a u Sardynki jak to wygląda? Uszkodzenie bardziej od wewnątrz?
Czekamy na foty!
Wyszukiwarka nie gryzie
Re: Majaki Nocne
Ech, chwilowo odechciało mi się fot, Marcinek znowu mnie upolował. Malachit, nie wiem, może czegoś spróbuję, chociaż mam wrażenie, że to głęboko utrwalona agresja. Dla siebie czegoś na uspokojenie też chyba spróbuję.
U Sardynki uszkodzenie jest wewnętrzne, ale nadal nie wiem skąd i dlaczego. I jeszcze bidulka dzisiaj zarobiła paskudnego dziaba od Marcinka.
Jakiś pechowy dzień dzisiaj, bo na spacerze Ej mi uciekła i mało brakowało, żeby władowała się pod samochód.
U Sardynki uszkodzenie jest wewnętrzne, ale nadal nie wiem skąd i dlaczego. I jeszcze bidulka dzisiaj zarobiła paskudnego dziaba od Marcinka.
Jakiś pechowy dzień dzisiaj, bo na spacerze Ej mi uciekła i mało brakowało, żeby władowała się pod samochód.
Re: Majaki Nocne
No to faktycznie cholerny dzień
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
Re: Majaki Nocne
Re: Majaki Nocne - Sardynkowe dzieciaczki mają rok!
Re: Majaki Nocne - Sardynkowe dzieciaczki mają rok!
Nie wierzę, kiedy minął ten rok?
Nie no, serio. Przecież Sardynki dopiero co rodziła i był raport na bieżąco z porodu. Dopiero co maluchy rozbrykane były, Groszek wiecznie uwieszony na czyimś ogonku... a tu takie dorosłe! Niech żyją 4 lata i dłużej!
Ucałuj wszystkich jubilatów w pyś. Szczególnie Groszka
Nie no, serio. Przecież Sardynki dopiero co rodziła i był raport na bieżąco z porodu. Dopiero co maluchy rozbrykane były, Groszek wiecznie uwieszony na czyimś ogonku... a tu takie dorosłe! Niech żyją 4 lata i dłużej!
Ucałuj wszystkich jubilatów w pyś. Szczególnie Groszka
Rozpieszczury: pomknęły wszystkie...
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Re: Majaki Nocne - Sardynkowe dzieciaczki mają rok!
Ja też jestem w szoku, że to już rok! Jak przeczytałam tytuł, to aż się przyjrzałam dwa razy, czy dobrze widzę
Sto lat dla szczuractwa
Sto lat dla szczuractwa
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 00#p982390
-------------------------------------------------------------
Kubuś [*], Kacperek [*], Boguś[*], Marcelek[*]
-------------------------------------------------------------
Kubuś [*], Kacperek [*], Boguś[*], Marcelek[*]
Re: Majaki Nocne - Sardynkowe dzieciaczki mają rok!
Kiedy to minęło... Dopiero co gruchnęła wieść, że Sardynki w ciąży, dopiero były maluśkie, a już rok!
Najlepsze życzenia dla dzieciaków, a Sardynce powiedz, że ma fantastyczne dzieciaczki
Najlepsze życzenia dla dzieciaków, a Sardynce powiedz, że ma fantastyczne dzieciaczki
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
- Paul_Julian
- Posty: 13223
- Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Re: Majaki Nocne - Sardynkowe dzieciaczki mają rok!
Przeciez dopiero co były maciupkie sardynki! I Grosiu był taki tyci tyci ....
Wszystkiego dobrego wszystkim futrzaczkom, i glaski dla Maurysia.
A Marcinkowi może podawać Kalm Aid ? Podpytaj też Noovy, bo ona miała agresywną Yuki - może będą jakies wspólne cechy ? Yuki też atakowała wszystko i wszystkich oprócz córeczki Noovej.
Wszystkiego dobrego wszystkim futrzaczkom, i glaski dla Maurysia.
A Marcinkowi może podawać Kalm Aid ? Podpytaj też Noovy, bo ona miała agresywną Yuki - może będą jakies wspólne cechy ? Yuki też atakowała wszystko i wszystkich oprócz córeczki Noovej.
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Re: Majaki Nocne - Sardynkowe dzieciaczki mają rok!
Sardynki rok Kiedy się te kijanki przeobraziły w te pluszaki słodkie ? Wszystkiego dobrego im i mamie !
Nie mniej miło zaskoczył mnie widok Maurycego w pogoni za jajem ( ) i jego wiek. Świetnie sobie chłopak radzi (chciałabym takich nóżek dla Asłana..)
Wszystkim - trwającej młodości ciała i ducha, a Muszce szczególnie ciepłe życzenia przekaż
Nie mniej miło zaskoczył mnie widok Maurycego w pogoni za jajem ( ) i jego wiek. Świetnie sobie chłopak radzi (chciałabym takich nóżek dla Asłana..)
Wszystkim - trwającej młodości ciała i ducha, a Muszce szczególnie ciepłe życzenia przekaż
Re: Majaki Nocne - Sardynkowe dzieciaczki mają rok!
I ode mnie najlepsze życzenia dla roczniaków Nie do wiary, kiedy to zleciało
Dla wszystkich buziaki i głaski ode mnie
Dla wszystkich buziaki i głaski ode mnie
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Re: Majaki Nocne - Sardynkowe dzieciaczki mają rok!
A pamiętam jak chciałam jedną maluszkę od Ciebie, ale niestety było już za późno... Potem zresztą okazało się, że wyrosła na samca
Oby były jak najdłużej zdrowe Wygłaszcz maluchy
Oby były jak najdłużej zdrowe Wygłaszcz maluchy
Z nami : Kreska, Tosia (http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=41343)
Przetransportowane: 8 przystojniaków i 8 samiczek
Za TM [*][/b]: Lucy, Hera, Topej, Fiona, Całka, Aria, Albert, Iskierka, Gabi, Safi, Plamka
Przetransportowane: 8 przystojniaków i 8 samiczek
Za TM [*][/b]: Lucy, Hera, Topej, Fiona, Całka, Aria, Albert, Iskierka, Gabi, Safi, Plamka
Re: Majaki Nocne - koniec sielanki
Mordeczki wycałowane i wymiziane!
No i skończyło się rumakowanie. Dzieciory hurtem zgłosiły pilne zapotrzebowanie na weta.
Heidi jakoś niefortunnie wspinała się po klatce, szczura spadła, łapka chciała zostać. Pękły dwie kości śródstopia.
Mauryś miał trochę biegunki, krótko, więc nie panikowałam, ale postanowiłam pomóc mu się umyć i namierzyłam ropień pod prąciem. Mąż zobaczył i, choć zwykle jest twardym facetem, zbladł. Mauryś jest bardzo dzielny i kochany. Na pewno boli go przy czyszczeniu, ale co najwyżej liże mnie i błagalnie patrzy, żebym już skończyła.
Muchunia pojechała kontrolnie i trzyma się nieźle, odpukać.
No i skończyło się rumakowanie. Dzieciory hurtem zgłosiły pilne zapotrzebowanie na weta.
Heidi jakoś niefortunnie wspinała się po klatce, szczura spadła, łapka chciała zostać. Pękły dwie kości śródstopia.
Mauryś miał trochę biegunki, krótko, więc nie panikowałam, ale postanowiłam pomóc mu się umyć i namierzyłam ropień pod prąciem. Mąż zobaczył i, choć zwykle jest twardym facetem, zbladł. Mauryś jest bardzo dzielny i kochany. Na pewno boli go przy czyszczeniu, ale co najwyżej liże mnie i błagalnie patrzy, żebym już skończyła.
Muchunia pojechała kontrolnie i trzyma się nieźle, odpukać.