szczury.org

Zorlis: moja ulubiona tego pana to "52 model do składania".

ciąg dalszy fanklubu Dukaja: czytam aktualnie "Inne Pieśni", trochę jak "Lód", trochę jak "Perfekcyjna Niedoskonałość" szczególnie w strefie Skoliodoi, trochę jak "Aristoi" Williamsa, czyli mamy piękne słowotwórstwo zgodne z opisywanym światem, wyginanie rzeczywistości, specyficzne podejście do samego pojęcia ludzkiej woli, a wszystko trochę tak, jakby Lem nadal żył.....

paulo coelho - "11 minut"
Właśnie czytam, polecam.

Właśnie czytam: Edward Redliński "Telefrenia".
Cytuję jedno zdanie: "...Bo udowodniono już, że nawet szczury śmieją się po swojemu, smucą, śnią, marzą..."

Przeczytałam "Sposób na Alcybiadesa" - lektura
I "2/3 sukcesu" to bardzo polecam

A teraz nie wiem ,ale coś autorki drugiej książki

no a ja powinnam czytać dzieło profesora Sawickiego pt. "Histologia" ale jakoś nie mogę się zebrać i po raz kolejny poszedł "Harry Potter" XP ale marze o jakiejś dobrej polskiej fantasy np. pana Pilipiuka lub kolejna cześć "Pana lodowego ogrodu" Grzędowicza

Naven pisze:ale marze o jakiejś dobrej polskiej fantasy np. pana Pilipiuka lub kolejna cześć "Pana lodowego ogrodu" Grzędowicza

oj, tak... dla 3tomu Grzedowicza to nawet egzaminy bym na jeden dzien odpuscila
ja ostatnio przeczytalam kolejnego Pratchetta oczywiscie polecam kazda jego ksiazke

Akurat Pratchetta wielką fanką nie jestem... może nie przeczytałam wielu jego książek ale na 3 przeczytane 1 była super 1 ok a 1 nie nadawała się do czytania dla mnie :p

Malachit: przybij piątkę, ja dziś przeczytałam Zimistrza świeżo kupionego nie przepadam za feeglową serią więc mam opóźnienia w kupowaniu bo ten "nromalny" świat dysku obowiązkowo jak tylko wychodzą kolejne tomy...... ale teraz to już chyba niewiele zostało albo nic bo Pratchett przestał pisać

Naven: wybaczamy ci. w końcu dary rozumu nie są rozdzielane równo, i nie twoja w tym wina

yss
ja mam straszne tyly w ksiazkach Pratchetta, nawet nie czytam ich po kolei czytam to, co mi wpadnie jakims cudem w rece, no i po sesji (praktycznie calym strasznym styczniem:P) planuje codzienne posiedzenia w empiku celem nadrobienia zaleglosci bo niestety biednej studentce, takiej jak ja szkoda kasy na zakup ksiazki

Czytam: Joanna Chmielewska; wszyscy jesteśmy podejrzani

Zapowiada się obiecująco

yss: nie szczegolnie zrozumialam twoja aluzje ale moze faktycznie za glupia jestem -.-

a jesli chodzi o Chmielewska to moja mama jest wielka wielbicielka... ma jej wszystkie książki... i ja sama tez zamierzam przeczytać coś autorstwa pani Joanny :p

naven, to było z muminków..... przynajmniej w części.

chmielewskiej uwielbiam "Lesia" i też, ale mniej, "Dzikie białko", jej kryminałów nie czytałam, bo kryminalne wstawki w "Białku" mnie strasznie drażniły, nie lubię wątków sensacyjnych w naszym przaśnym polskim wydaniu, nawet u pani Chmielewskiej... po prostu nie.

dostałam za to "Rozważną i romantyczną" trochę po świętach. czytam właśnie drugi raz.

A ja wczoraj czytałam "Bajki Pana Bałagana" Książka dla dzieci, ale to mnie strasznie odpręża

Rozważna i romantyczna... taaak... zawsze byłam anty romansidła ale jak obejrzałam ten serial to aż mnie ochota na książkę wzięła ale cóż sesja XP może w wakacje poczytam XP

Yss: A muminków to ja namiętnie nie oglądałam... sama nie wiem czemu więc mogłam się nie zorientować

naven: ile masz lat? sześć?
muminki to taki kultowy cykl książek. jakaś bajka japońska na podstawie tegoż była, ale co z tego?

Austen to klasyka angielskiej literatury. zaraz mi pewnie napiszesz że "Anna Karenina" to romanisdło, albo np "Bracia Karamazow" o ile słyszałaś o czymś takim. albo powiedzmy "Romeo i Julia"..... ot romansidła do pociągu, bo to wszystkie bez wyjątku książki sprzed twojej epoki, co?......

ach, dzieci telewizji i internetu :/ higiena na najwyższym poziomie, a intelekt z epoki kamienia łupanego. [to z "Lolity", takie tam romansidło jednego ruska ze stanów, chyba nie warto się brać, co ruski mogą wiedzieć o literaturze.]