Strona 15 z 25
					
				Re: Ogoniaści
				: czw mar 08, 2012 4:27 pm
				autor: SkywalkerYoda
				Taka jest Stokrotka 
 
Uploaded with 
ImageShack.us 
			
					
				Re: Ogoniaści
				: pt mar 09, 2012 8:07 pm
				autor: SkywalkerYoda
				Hiacynta lubi gdy zagląda do niej Chmurek i Guciu, natomiast wyraźnie nie lubi Łatka... Odwiedziny Chmurka ją cieszą, a gdy Łatek zagląda, to się denrwuje i skacze -dlaczego?  

 
			
					
				Re: Ogoniaści
				: pt mar 09, 2012 8:41 pm
				autor: sylwiaj
				moze nie jest w jej typie;) w końcu ma prawo wyboru:D
			 
			
					
				Re: Ogoniaści
				: sob mar 10, 2012 8:23 pm
				autor: SkywalkerYoda
				Woli zarośniętych niż łysych 

 
			
					
				Re: Ogoniaści
				: pn mar 12, 2012 3:00 pm
				autor: SkywalkerYoda
				Hiacynta była dziś u Pani Lewandowskiej 

 Została przebadana i dopuszczona do zabiegu kastracji 

 Kastracja będzie w ten czwartek. Na godzinę 9:00 zaniosę ją do lecznicy, a odbierać ją będę ok 15:30.
Trzymajcie kciuki 

Dziś u Infanty została wykastrowana Śnieżka, która przyjedzie zamiast Stokrotki. Zabieg się udał 

Wkrótce postaram się wrzucić zdjęcia (niestety nie mam swojego aparatu, więc wcześniej mogę zamieścić takie z telefonu) 

 
			
					
				Re: Ogoniaści
				: pn mar 12, 2012 9:44 pm
				autor: SkywalkerYoda
				Czy macie doświadczenie, lub wiedzę, jak kastracja samicy wpływa na jej zachowanie? 
Samce powinny być miej agresywne (chociaż u Kominiarza kastracja nie pomogła), czy samice też?
Czy jest szansa, że Hiacynta po kastracji zrobi się milsza dla Łatka?
			 
			
					
				Re: Ogoniaści
				: pn mar 12, 2012 10:14 pm
				autor: SkywalkerYoda
				
			 
			
					
				Re: Ogoniaści
				: wt mar 13, 2012 12:32 am
				autor: valhalla
				Gucio, mój kochany maluszek 

 Niezły z niego rozrabiaka chyba 

Ucałuj ten malutki pyszczek ode mnie. Tęsknię za nim, ale cieszę się bardzo, że trafił właśnie do Ciebie 

 
			
					
				Re: Ogoniaści
				: wt mar 13, 2012 12:40 am
				autor: sylwiaj
				kastracja samicy na nia wcale nie wpływa  no chyba ze raz na te pare dni co powinna miec rujkę;) nie lata wtedy jak opetana i nie trzesie uszami do okoła;)
			 
			
					
				Re: Ogoniaści
				: wt mar 13, 2012 7:31 am
				autor: SkywalkerYoda
				Gucio to jest jak taka mróweczka, kosteczki ma takie drobne, pyszczek maluteńki... 

 Na początku nie schodził z łóżka, teraz biega wszędzie 

 Milutki jest 

 Jeszcze mam filmik z Guciem z łączenia, ale nie wiem jak zamieścić. Na youtube chyba najlepiej?
Nawet wychodzą zdjęcia telefonem, będę wrczucać częściej 
 
Wg relacji Infanty Snieżka nie czuje się najlepiej po kastracji, wygląda biednie i żłośnie, ale szycie wygląda ładnie. W niedzielę będzie z nami 

 
			
					
				Re: Ogoniaści
				: wt mar 13, 2012 10:40 am
				autor: valhalla
				No, Gucio zawsze był najmniejszy z chłopaków. On i Ferdek (Ferdek jest u Szczurzej Mamy). Jak ich pierwszy raz zważyłam, to 38g ważyli... 
Ale podobno i tak nieźle odkarmiłam, Staś na dworcu się zdziwił, jaki ten Gucio wielki 
 
 
A muszę zważyć Mlekołaka... ile ta moja bestyjka teraz waży 
 
Filmik najlepiej wrzucić na youtube. Chętnie zobaczę 
 
No i fajnie, że Śnieżka będzie z Wami już niedługo. Ja trzymam nadal kciuki za Hiacyntę, żeby kastracja poszła ok 

 
			
					
				Re: Ogoniaści
				: wt mar 13, 2012 8:16 pm
				autor: Rajuna
				Idę jutro z moją Tinką do weta, bo strasznie mi utyła nagle i wolę sprawdzić czemu (jeśli guz, to lepiej reagować od razu..), ale nie wykluczam też opcji, że jest to ciąża :/ Z moich obliczeń wynika, że Gucio byłby ojcem, ale jakim cudem - tego Wam nie powiem. Dziewczyny chyba tylko raz latały po pokoju jak Gucio był u mnie, ze względu na Hiacyntę wypuszczałam je w łazience, której nie znały zbyt dobrze, poza tym zawsze były w osobnych klatkach na dwóch końcach pokoju... czy im się udało jakoś przez kraty, nie wiem.. niby wystarczy chwilka, a ja im nie patrzyłam na łapy cały czas, skoro Gucio był zamknięty w czasie tego wybiegu, nigdy też nie widziałam, żeby któraś uciekła ze swojej klatki jak Gucio ganiał po łóżku... Jutro koło 14:30 powinnam wiedzieć czemu Tina się zaokrągliła, ale... no... Aniu, możliwe, że będziemy mieć wnuki 

 
			
					
				Re: Ogoniaści
				: wt mar 13, 2012 9:30 pm
				autor: SkywalkerYoda
				Ojejjjjj.... Tylko nie to  
 
 
No nie, taki mały, niepozorny Gucio....
Niecierpliwie czekam na wieści.............................
 
			
					
				Re: Ogoniaści
				: wt mar 13, 2012 9:32 pm
				autor: SkywalkerYoda
				Wiadomość szokująca... czekamy na potwierdzenie  
 
 
 
 
			
					
				Re: Ogoniaści
				: wt mar 13, 2012 9:40 pm
				autor: SkywalkerYoda
				A teraz coś o Kominiarzu...
Strup okazał sie kaszakiem, wet mu to wyrwał. Może odrastać.
Ale to co się działo w gabinecie, to przechodzi ludzkie pojęcie. Kominiarz skakał, mało nie pogryzł weta, zeskoczył ze stołu, biegał po gabinecie, a do tego jak wet go przytrzymywał to nie piszczał, tylko jakoś tak charczał sycząco, nie słyszałam czegoś takiego u innych szczurków. Uspokajał się, jak go głaskałam po głowie i mówiłam do niego, ale ogólnie był bardzo zdenerwowany i bojowy. Ewidentnie polował na rekę weta 

 Podsumowując zarówno weterynarz i Kominiarz byli bardzo dzielni 

 No gagatek z tego Kominiarza, ale bardzo go kocham 

W załączeniu fotki, na których widać jaki jest wielki 
 http://img192.imageshack.us/img192/5348/kominiarz.jpg
http://img201.imageshack.us/img201/8689/kominiarz2.jpg
http://img192.imageshack.us/img192/5348/kominiarz.jpg
http://img201.imageshack.us/img201/8689/kominiarz2.jpg
A Chmurek ma już ładnie podcięte ząbki 
