Hmmm ja jestem ciekawa na jakiej zasadzie to działa :-D no przecież niemożliwe, że tak po prostu wie
![Tongue :P](./images/smilies/tongue.gif)
[/quote]
Jak to nie? Wie i juz! ;-)
Daniel jak wrocil do domu zadal podobne pytanie, tyle, ze jemu chodzilo bardziej o sama konstrukcje i co jest w srodku :diabrat:
Kurcze, czuje sie duzo bezpieczniej i spokojniej jak moge sie o wszystko zapytac. Lacznie z pytaniemy typu jakie buty dzis wlozyc ;-) Bo taka kula, w przeciwienstwie do faceta, nie traci cierpliwosci w takich sytuacjach.