Futra z charakterem - Sanatorium pod Bananem ;)
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: Futra z charakterem - Sanatorium pod Bananem ;)
Współczuję bardzo straty Ja-Szczura, przykro mi
a Ty, Tosiek, uszy do góry, walcz, my trzymamy tu kciuki 30 miesięcy to sporo, ale stać Cię na jeszcze więcej!
a Ty, Tosiek, uszy do góry, walcz, my trzymamy tu kciuki 30 miesięcy to sporo, ale stać Cię na jeszcze więcej!
Cynamon Imbir Karmel Wanilia
Za TM Wirus Speedy Wąglik Piksel Limfocyt Mikrob Flanelka Kaszmir Szczura
Za TM Wirus Speedy Wąglik Piksel Limfocyt Mikrob Flanelka Kaszmir Szczura
Re: Futra z charakterem - Sanatorium pod Bananem ;)
Tosia jak chrobotała tak traktoruje, najbardziej nocą słychać jakie gwizdy, jęki i kakofonie wydobywają się z płucek zawalonych. Codziennie biegamy na zastrzyki, łapki tylne .. one sobie - Tosia sobie.. ale jak chapnąć Shoguna po zadzie to i przez cały pokój "przeleci" ( na sile woli chyba .. bo tak to przecież chorowita staruszka ) !!
Nie marudzimy, bierzemy co dają !
A dają !
Mamy znów jedną klatkę do sprzątania/ jeden wybieg/jedno stado !!
Ja mówiłam że my jesteśmy BARDZO SŁABYM!!! domem tymczasowym .. Jeszcze NIGDY żaden nie ogon nie wyjechał .. Najbardziej to NIE POMAGA - teściowa Halinka .. Ona to ma serce ze stali, cholerna Żelazna Dama " Nie ma potrzeby żeby gdziekolwiek się włóczyły, przecież jest miejsce w klatce ! I srrru ! Nie ma problema ! Ewaka z kranu cieknie .. "
... można liczyć na rodzinę .. na to wsparcie .. rozwiązywanie problemów... doradzanie ..
Mały łysy irokez chyba zostanie Kurczakiem .. nie mam innego skojarzenia jak śpi niż .. kurczak na tacce w markecie ...
Czarna Dama jeszcze czeka na imię.
One plus reszta stanowią jakąś spójną całość .. szykuje się na TRZECIE stado, dobry materiał do przygód opisanych ale sza ... coś szykuję :> Ich charaktery to skarbnica pomysłów do obrobienia .. niebawem
Nie marudzimy, bierzemy co dają !
A dają !
Mamy znów jedną klatkę do sprzątania/ jeden wybieg/jedno stado !!
Ja mówiłam że my jesteśmy BARDZO SŁABYM!!! domem tymczasowym .. Jeszcze NIGDY żaden nie ogon nie wyjechał .. Najbardziej to NIE POMAGA - teściowa Halinka .. Ona to ma serce ze stali, cholerna Żelazna Dama " Nie ma potrzeby żeby gdziekolwiek się włóczyły, przecież jest miejsce w klatce ! I srrru ! Nie ma problema ! Ewaka z kranu cieknie .. "
... można liczyć na rodzinę .. na to wsparcie .. rozwiązywanie problemów... doradzanie ..
Mały łysy irokez chyba zostanie Kurczakiem .. nie mam innego skojarzenia jak śpi niż .. kurczak na tacce w markecie ...
Czarna Dama jeszcze czeka na imię.
One plus reszta stanowią jakąś spójną całość .. szykuje się na TRZECIE stado, dobry materiał do przygód opisanych ale sza ... coś szykuję :> Ich charaktery to skarbnica pomysłów do obrobienia .. niebawem
Łapki malutkie ale wyobraźnia ogromna..
Moje miziaki: Futra z Charakterem
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=33133
Hamaczki dla każdej paczki
http://szczury.org/viewtopic.php?f=149&t=38219
Moje miziaki: Futra z Charakterem
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=33133
Hamaczki dla każdej paczki
http://szczury.org/viewtopic.php?f=149&t=38219
Re: Futra z charakterem - Sanatorium pod Bananem ;)
Witam, od dłuższego czasu obserwuje wątek ale teraz dopiero teraz piszę.
Mam w domu szczurka-płucowca, już do końca życia na antybiotyku. W ostatnich dniach jednak znacznie mu się polepszyło od zwykłych inhalacji: 2 do 3 razy dziennie po 15 minut. Może warto i u Tośki zastosować? U Janka w ciągu miesiąca z ciągłych szmerów na płucach zostało jedynie "lekkie widmo" i leciutkie pokichywanie ale czerwone wycieki z noska całkiem znikły!. Olejek tymiankowy 3-4 kropelek i sól fizjologiczna 2 ampułki po 5ml na ok 2litry wody. Na pewno nie zaszkodzą a wiele można tym zdziałać, efekt widoczny już po kilku dniach
Mizianko dla całego stada
Mam w domu szczurka-płucowca, już do końca życia na antybiotyku. W ostatnich dniach jednak znacznie mu się polepszyło od zwykłych inhalacji: 2 do 3 razy dziennie po 15 minut. Może warto i u Tośki zastosować? U Janka w ciągu miesiąca z ciągłych szmerów na płucach zostało jedynie "lekkie widmo" i leciutkie pokichywanie ale czerwone wycieki z noska całkiem znikły!. Olejek tymiankowy 3-4 kropelek i sól fizjologiczna 2 ampułki po 5ml na ok 2litry wody. Na pewno nie zaszkodzą a wiele można tym zdziałać, efekt widoczny już po kilku dniach
Mizianko dla całego stada
Jędze: Pixi*, Atena*, Bajka*, Luna*, Lana, Finka, Łacia
Gałgany:Szaman*, Jaś*, Mikrus*, Skaut*, Yoda*, Robin*, Kajtek,Anakin,Wookiee
Bo nawet gdy odejdzie za tęczowy most to i tak zawsze jest z nami <3
Gałgany:Szaman*, Jaś*, Mikrus*, Skaut*, Yoda*, Robin*, Kajtek,Anakin,Wookiee
Bo nawet gdy odejdzie za tęczowy most to i tak zawsze jest z nami <3
Re: Futra z charakterem - Sanatorium pod Bananem ;)
... ostatniego dnia lata wrzośce zakwitły w pełni snując się dywanem po domu ... nagle pojawił się mech, spadło kilka liści ... na granicy snu z mgły pojawiła się Wrzosowa Kraina .. Szczurza rodzina z ochotą zabrała kosze i wyruszyła na grzyby *..
* Oświadczam, że żadne grzyby nie ucierpiały podczas tej sesji
Dobrej Jesieni !
* Oświadczam, że żadne grzyby nie ucierpiały podczas tej sesji
Dobrej Jesieni !
Łapki malutkie ale wyobraźnia ogromna..
Moje miziaki: Futra z Charakterem
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=33133
Hamaczki dla każdej paczki
http://szczury.org/viewtopic.php?f=149&t=38219
Moje miziaki: Futra z Charakterem
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=33133
Hamaczki dla każdej paczki
http://szczury.org/viewtopic.php?f=149&t=38219
Re: Futra z charakterem - Sanatorium pod Bananem ;)
Aaach !...
Eve, jak przyjdzie plucha, szaro i zimno, otworzę sobie Wasz wątek i będę się syciła tą idealną jesienią, jaka jest w Waszym wydaniu Przepięknie !
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/359 ... cae71.html buziaki dla tej panny *)
Eve, jak przyjdzie plucha, szaro i zimno, otworzę sobie Wasz wątek i będę się syciła tą idealną jesienią, jaka jest w Waszym wydaniu Przepięknie !
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/359 ... cae71.html buziaki dla tej panny *)
Re: Futra z charakterem - Sanatorium pod Bananem ;)
Rozdział III : Stado Ryjka
Prolog : początek!
Mały drobny promyk drażnił nos Shoguna. niby sympatyczne ciepło jesiennego słońca rozkładało się na całym nosie ale ten jeden mały punkt kontaktu .. parzył. To sprawiło że Shogi to był w śnie, to nie był. Wreszcie po kwadransie nieustannej walki słońce raczyło się przesunąć .. a Shogun zapadł w sen niczym rzucony w kątek gałganek. Kurczaczek tylko na to czekała, na paluszkach podskoczyła dwa susy i zaraz znalazła dogodne miejsce spania wtulając się w Shogiego, zasypiała zaplątując na palcu kępkę sierści Shoguna. Z norki hamaka wyglądnął poplątany kłębek wąsów z nosem na końcu niczym czarcia góra. Góra wciągnęła nurt powietrza aż zaświstało w uszach. Długi wdech został poddany gruntownej analizie po czym został z nie mniejszym świstem oddany światu.
- Placki.. na obiad będą placki .. na ciemnej mące, z delikatnym smakiem jabłek i rodzynkami, podanymi z ... - Rozmarzył się Książepan dokładnie rozkładając na czynniki pierwsze zaciągnięte powietrze. Nie spał już od dłuższego czasu starając się pokonać barierę HAMAK - ŚWIAT..
Panna Kicia zmrużyła oczy przyglądając się domownikom i domostwu z góry. Nie lubiła spać ze wszystkim ale zawsze miała na nich oko. Lubiła za to być na górze klatki, bo stamtąd było widać "wielki świat " za oknem.
Słaś właśnie zaglądnęła do Tosi niosąc jej kawałek ogórka na śniadanie. Tosia nie spała, przykryta kocykiem rozmyślała nad "nowymi" Kurczakiem i Kicią. Pierwsza przypominała młodą Owcę z jej wesołą naturą w połączeniu z Ja- Szczurką i jej myśleniem o abstrakcji. Do tego wzbudzała instynkty rodzicielskie i chęć przykrycia żeby nie zmarzła. Druga za to do nikogo nie była podobna ... może troszeczkę do młodej Prosiaczkowej .. ciut .. albo wcale. W jej spojrzeniu było coś dzikiego a sposób patrzenia dziwny ..
- O czym myślisz Tola ?! - spytała Słaś - A wiesz co oni znowu wymyślili ....., no cała ta młodzież, a KsiążePan to .. on chyba myśli że dalej jest mały .. Shogun ? Nie sposób ujarzmić tego rozrabiaki .. zobaczymy co ta Mała-ciąglezmarznięta pokaże .. Bo ta Kicia .. co to w ogóle za imie .... W naszych czasach nie! do! pomyślenia ! - westchnęła ,,
Kawałek dalej słuchała Prosiaczek, zastanawiając się jak teraz wygląda ta rodzina.. Trochę jakby jest "stara" ale przecież wszystko jest "nowe'.. I jeszcze te dwie .. słyszała .. w opowieściach że dawno , dawno temu największe przyjaźnie się tak zaczynały.. Pan Lusiek i szefowa Buka, Podwawelska i Tosia .. a teraz Czarne i Białe targają się po czuprynach, a wyrywają sobie kłaki i niby normalne ... ale tylko wtedy gdy nikt nie widzi .. a potem razem coś knują ..
Ryjek przyciskała głowę do hamaka, mocno zakrywała łapkami oczy i uszy jakby chciała wyciszyć krzyczący głos w głowie ..
- Na co mi to ! Każda z innej parafii .. a może jutro powiem że jednak .. nie chcę rządzić .. Może .. Shogun ..! ? Tak ! NIE ! .. zabiega stado .. niee .. Książe ! .. hah parsknęła cicho śmiechem .. i nawet się uśmiechnęła. Prosiaczek mogłaby, ma to coś .. ale nie chce .. Słaś , Tosia .. - pokiwała przecząco głową - Trudno .. nie uda się, ale niech będzie.. Żegnaj beztroskie dzieciństwo ! Bay. Pa. Dowidzenia! .. a w zasadzie to co to zmienia ? przecież futra nie będą rwać. Jestem Ryjek. Alfa z Owcą w środku! To jest moje stado. Stado .. z Kurczakiem, Prosiakiem, Kicią i Psołakiem ... - zaczęła się porządnie śmiać
P.S Słaś już po zabiegu usunięcia gruczolaków, ma sie dobrze i znów zaczyna być wesołym ogonem
Prolog : początek!
Mały drobny promyk drażnił nos Shoguna. niby sympatyczne ciepło jesiennego słońca rozkładało się na całym nosie ale ten jeden mały punkt kontaktu .. parzył. To sprawiło że Shogi to był w śnie, to nie był. Wreszcie po kwadransie nieustannej walki słońce raczyło się przesunąć .. a Shogun zapadł w sen niczym rzucony w kątek gałganek. Kurczaczek tylko na to czekała, na paluszkach podskoczyła dwa susy i zaraz znalazła dogodne miejsce spania wtulając się w Shogiego, zasypiała zaplątując na palcu kępkę sierści Shoguna. Z norki hamaka wyglądnął poplątany kłębek wąsów z nosem na końcu niczym czarcia góra. Góra wciągnęła nurt powietrza aż zaświstało w uszach. Długi wdech został poddany gruntownej analizie po czym został z nie mniejszym świstem oddany światu.
- Placki.. na obiad będą placki .. na ciemnej mące, z delikatnym smakiem jabłek i rodzynkami, podanymi z ... - Rozmarzył się Książepan dokładnie rozkładając na czynniki pierwsze zaciągnięte powietrze. Nie spał już od dłuższego czasu starając się pokonać barierę HAMAK - ŚWIAT..
Panna Kicia zmrużyła oczy przyglądając się domownikom i domostwu z góry. Nie lubiła spać ze wszystkim ale zawsze miała na nich oko. Lubiła za to być na górze klatki, bo stamtąd było widać "wielki świat " za oknem.
Słaś właśnie zaglądnęła do Tosi niosąc jej kawałek ogórka na śniadanie. Tosia nie spała, przykryta kocykiem rozmyślała nad "nowymi" Kurczakiem i Kicią. Pierwsza przypominała młodą Owcę z jej wesołą naturą w połączeniu z Ja- Szczurką i jej myśleniem o abstrakcji. Do tego wzbudzała instynkty rodzicielskie i chęć przykrycia żeby nie zmarzła. Druga za to do nikogo nie była podobna ... może troszeczkę do młodej Prosiaczkowej .. ciut .. albo wcale. W jej spojrzeniu było coś dzikiego a sposób patrzenia dziwny ..
- O czym myślisz Tola ?! - spytała Słaś - A wiesz co oni znowu wymyślili ....., no cała ta młodzież, a KsiążePan to .. on chyba myśli że dalej jest mały .. Shogun ? Nie sposób ujarzmić tego rozrabiaki .. zobaczymy co ta Mała-ciąglezmarznięta pokaże .. Bo ta Kicia .. co to w ogóle za imie .... W naszych czasach nie! do! pomyślenia ! - westchnęła ,,
Kawałek dalej słuchała Prosiaczek, zastanawiając się jak teraz wygląda ta rodzina.. Trochę jakby jest "stara" ale przecież wszystko jest "nowe'.. I jeszcze te dwie .. słyszała .. w opowieściach że dawno , dawno temu największe przyjaźnie się tak zaczynały.. Pan Lusiek i szefowa Buka, Podwawelska i Tosia .. a teraz Czarne i Białe targają się po czuprynach, a wyrywają sobie kłaki i niby normalne ... ale tylko wtedy gdy nikt nie widzi .. a potem razem coś knują ..
Ryjek przyciskała głowę do hamaka, mocno zakrywała łapkami oczy i uszy jakby chciała wyciszyć krzyczący głos w głowie ..
- Na co mi to ! Każda z innej parafii .. a może jutro powiem że jednak .. nie chcę rządzić .. Może .. Shogun ..! ? Tak ! NIE ! .. zabiega stado .. niee .. Książe ! .. hah parsknęła cicho śmiechem .. i nawet się uśmiechnęła. Prosiaczek mogłaby, ma to coś .. ale nie chce .. Słaś , Tosia .. - pokiwała przecząco głową - Trudno .. nie uda się, ale niech będzie.. Żegnaj beztroskie dzieciństwo ! Bay. Pa. Dowidzenia! .. a w zasadzie to co to zmienia ? przecież futra nie będą rwać. Jestem Ryjek. Alfa z Owcą w środku! To jest moje stado. Stado .. z Kurczakiem, Prosiakiem, Kicią i Psołakiem ... - zaczęła się porządnie śmiać
P.S Słaś już po zabiegu usunięcia gruczolaków, ma sie dobrze i znów zaczyna być wesołym ogonem
Łapki malutkie ale wyobraźnia ogromna..
Moje miziaki: Futra z Charakterem
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=33133
Hamaczki dla każdej paczki
http://szczury.org/viewtopic.php?f=149&t=38219
Moje miziaki: Futra z Charakterem
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=33133
Hamaczki dla każdej paczki
http://szczury.org/viewtopic.php?f=149&t=38219
Re: Futra z charakterem - Sanatorium pod Bananem ;)
W charakternym świecie wciąż słońce i lato, już bardziej babie lato albo .. nawet lasek lato ale ! co by nie mówić LATO ! Tocha żyje na kredycie .. paczam jej w gały czarne i pytam :
Tocha jak franek stoi ?
a to wszystko dlatego że już dwa tygodnie temu postanowiłam ją uśpić .. franek drożeje ale Tosiaczek dalej z nami:) Na zdjęciu widać okropne płuca, okropne rzeczy rosnące i jeszcze bardziej okropne rzeczy które pękły .. ale kocham swoją babską intuicję ! Dwa tygodnie temu Tocha się dusiła. Strasznie źle było na nią patrzeć jak zadziera głowę do góry jak mały świst wydobywał się z tego ciałka, jak oczy mruży , jak .. postanowiłam że pójdziemy z samego rana ulżyć tej istotce i niech biegnie do Milusia, do Ciapolkowej ..
... wszyscy w rodzinie się pożegnali a ja tego "następnego" dnia nie mogłam pójść .. Pukał się małżon w głowę , pukały a nawet były złe dzieciaki a ja .. nie mogłam pójść . W nocy z nią siedziałam, aż zaczęła piszczeć , rzucać się .. oj jakie jak miałam wtedy wyrzuty ! Ale coś jakby w tych płucach pękło i dziewczyna zaczęła lepiej oddychać i tak jest do dzisiaj ! Więc Tosiak : Jak dzisiaj Franek stoi ?
Słaś kończy w tym miesiącu dwa i pół roku ! Po zabiegu gruczolaków , śmiga jak nowa ! U niej łapki są ekstra więc przemierza chałupę razem z młódkami.
Czereda średnio- młodych czyli w zasadzie Prosiaczkowa dalej trzyma fason choć to juz półtora roku za pasem. A dzieciuchy dzisiaj przestaną być dzieciuchami bo do stada dołączają nowi ..
Kocham szczury - jestem uzależniona !
Niech Lato trwa !
Foty niebawem
Tocha jak franek stoi ?
a to wszystko dlatego że już dwa tygodnie temu postanowiłam ją uśpić .. franek drożeje ale Tosiaczek dalej z nami:) Na zdjęciu widać okropne płuca, okropne rzeczy rosnące i jeszcze bardziej okropne rzeczy które pękły .. ale kocham swoją babską intuicję ! Dwa tygodnie temu Tocha się dusiła. Strasznie źle było na nią patrzeć jak zadziera głowę do góry jak mały świst wydobywał się z tego ciałka, jak oczy mruży , jak .. postanowiłam że pójdziemy z samego rana ulżyć tej istotce i niech biegnie do Milusia, do Ciapolkowej ..
... wszyscy w rodzinie się pożegnali a ja tego "następnego" dnia nie mogłam pójść .. Pukał się małżon w głowę , pukały a nawet były złe dzieciaki a ja .. nie mogłam pójść . W nocy z nią siedziałam, aż zaczęła piszczeć , rzucać się .. oj jakie jak miałam wtedy wyrzuty ! Ale coś jakby w tych płucach pękło i dziewczyna zaczęła lepiej oddychać i tak jest do dzisiaj ! Więc Tosiak : Jak dzisiaj Franek stoi ?
Słaś kończy w tym miesiącu dwa i pół roku ! Po zabiegu gruczolaków , śmiga jak nowa ! U niej łapki są ekstra więc przemierza chałupę razem z młódkami.
Czereda średnio- młodych czyli w zasadzie Prosiaczkowa dalej trzyma fason choć to juz półtora roku za pasem. A dzieciuchy dzisiaj przestaną być dzieciuchami bo do stada dołączają nowi ..
Kocham szczury - jestem uzależniona !
Niech Lato trwa !
Foty niebawem
Łapki malutkie ale wyobraźnia ogromna..
Moje miziaki: Futra z Charakterem
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=33133
Hamaczki dla każdej paczki
http://szczury.org/viewtopic.php?f=149&t=38219
Moje miziaki: Futra z Charakterem
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=33133
Hamaczki dla każdej paczki
http://szczury.org/viewtopic.php?f=149&t=38219
Re: Futra z charakterem - Sanatorium pod Bananem ;)
Będziemy straszyć !!
Nie wszyscy byli zainteresowani niestety dlatego mamy :
KsiążePana, Ryjka, i Słasiczkę która kończy 2 lata i 6 miechów !! :serducho:
Oraz Tocha! czyli Antonina ala Tośka -Miętośka która wygląda pięknie , ma 2 lata i 8 miesięcy i jedzie na franku .. tfu na kredycie znaczy
tak jej dziś ..
Może i jest jesień .. ale u nas Nowalijki Panowie Braciszkowie
No to BU !
Nie wszyscy byli zainteresowani niestety dlatego mamy :
KsiążePana, Ryjka, i Słasiczkę która kończy 2 lata i 6 miechów !! :serducho:
Oraz Tocha! czyli Antonina ala Tośka -Miętośka która wygląda pięknie , ma 2 lata i 8 miesięcy i jedzie na franku .. tfu na kredycie znaczy
tak jej dziś ..
Może i jest jesień .. ale u nas Nowalijki Panowie Braciszkowie
No to BU !
Łapki malutkie ale wyobraźnia ogromna..
Moje miziaki: Futra z Charakterem
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=33133
Hamaczki dla każdej paczki
http://szczury.org/viewtopic.php?f=149&t=38219
Moje miziaki: Futra z Charakterem
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=33133
Hamaczki dla każdej paczki
http://szczury.org/viewtopic.php?f=149&t=38219
Re: Futra z charakterem - Sanatorium pod Bananem ;)
Tośka dobrze wygląda, niech się trzyma jak najdłużej!
No a Nowalijki... jaaaakie dzieciaki a najlepsze porównanie http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4e8 ... 7a7fd.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c99 ... 892dc.html ci się cali za swoimi dyniami mogliby ukryć
a Tośka... http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e27 ... ee03b.html te same dynie, ale Tosiek z kamuflażem miałaby drobne problemy
Zdrówka!
No a Nowalijki... jaaaakie dzieciaki a najlepsze porównanie http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4e8 ... 7a7fd.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c99 ... 892dc.html ci się cali za swoimi dyniami mogliby ukryć
a Tośka... http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e27 ... ee03b.html te same dynie, ale Tosiek z kamuflażem miałaby drobne problemy
Zdrówka!
Wyszukiwarka nie gryzie
-
- Posty: 5467
- Rejestracja: sob paź 17, 2009 12:28 pm
- Lokalizacja: Oleśnica
- Kontakt:
Re: Futra z charakterem - Sanatorium pod Bananem ;)
A ja tak tylko wpadam jak wicher jak zwykle,pozachwycać się fotkami Zaległości mam w czytaniu okropne - kiedyś nadrobię,obiecuję!
Tak pięknie,jesiennie i słonecznie tam u Was!Tosia,Tosiuchna,dumna jestem z Twojego wieku!!!Niekończącego się kredytu Ci życzę,zrób choróbskom psikusa
A te dwa nowe pierdzibąki jakie pocieszne
Ewuniu,bombarduj zdjęciami!Tak pięknie je robisz!
Tak pięknie,jesiennie i słonecznie tam u Was!Tosia,Tosiuchna,dumna jestem z Twojego wieku!!!Niekończącego się kredytu Ci życzę,zrób choróbskom psikusa
A te dwa nowe pierdzibąki jakie pocieszne
Ewuniu,bombarduj zdjęciami!Tak pięknie je robisz!
TU I TERAZ Gwizdo,Duszek
Za TM Agata,Kleofas,Figo,Bobek,Frodo,Niko,Bazyl,Zgredek,Indiana,Otiś,Angel,Bercik,Apsik,Rademenes,
Akysz,Szopen,Akuku,Duszka,Tosia,Rambo,Hektor,Lian-Czu[*]
Mebelki polarkowe http://www.fotosik.pl/u/iwonakoziarska/album/1166241/38
Za TM Agata,Kleofas,Figo,Bobek,Frodo,Niko,Bazyl,Zgredek,Indiana,Otiś,Angel,Bercik,Apsik,Rademenes,
Akysz,Szopen,Akuku,Duszka,Tosia,Rambo,Hektor,Lian-Czu[*]
Mebelki polarkowe http://www.fotosik.pl/u/iwonakoziarska/album/1166241/38
- harleyquinn
- Posty: 994
- Rejestracja: czw wrz 13, 2012 4:04 pm
- Numer GG: 1877527
Re: Futra z charakterem - Sanatorium pod Bananem ;)
Ale Ty robisz niesamowite te sesje
Re: Futra z charakterem - Sanatorium pod Bananem ;)
Trochę do Was nie zaglądałam, ale jak miło wrócić na takie wieści i obrazy !
Tosia pięknie wygląda, tak spokojnie i ciepło Niech ją ta pełna, bogata jesień kredytuje, należy się pannie złoto
A Słasiczka to chyba nie z cięcie guziołów wróciła, a ze spa ! Dziewczyna wygląda jak nastka i po spojrzeniu sądząc tak też się czuje
I na to wszystko przedszkolaki Jaaakie toto słodkie...
Po buziaku dla wszystkich szczuraków, i mocnego kursu - tym najbardziej wyjątkowym
Tosia pięknie wygląda, tak spokojnie i ciepło Niech ją ta pełna, bogata jesień kredytuje, należy się pannie złoto
A Słasiczka to chyba nie z cięcie guziołów wróciła, a ze spa ! Dziewczyna wygląda jak nastka i po spojrzeniu sądząc tak też się czuje
I na to wszystko przedszkolaki Jaaakie toto słodkie...
Po buziaku dla wszystkich szczuraków, i mocnego kursu - tym najbardziej wyjątkowym
Re: Futra z charakterem - Sanatorium pod Bananem ;)
Nie ma już Tosi, był czas żeby walczyć i przyszedł czas żeby oddać jej oddech ..
To były dobre prawie trzy lata, dzisiaj by skończyła dwa lata i 8 miesięcy. Sprawiała mnóstwo kłopotów, gdziekolwiek pojechała nikt jej nie chciał .. to prawda , narobiła dziur w moich szczurach ale nigdy nie ugryzła człowieka. Nie płaczemy że zasnęła, cieszymy się że mogła być tak długo. Ona rozwiązała mi niemoc żegnania się ze szczurami... który zaczął się po Owieczce, może uda mi się je wreszcie pożegnać, uspokoić wewnętrze w głowie.. Tosia ... beż Ciebie świat będzie uboższy .. :serducho:
W domu nastała cisza .. nie ma charczenia z płucek i jest tak "sterylnie " na uszach. Cudowne jest to że jej oczy do ostatniej chwili świeciły , Najkochańsze czarnoślepia w których świat stawał na głowie
Dobranoc Tosiu jeszcze się spotkamy na słówko ale ... wpierw pożegnam Owieczkę, Harpiszonka, Jaszczurkę ... bo one wciąż czekają na mostku ..
... ale swoje miejsce w klatce szybko oddałaś Cholero !
To były dobre prawie trzy lata, dzisiaj by skończyła dwa lata i 8 miesięcy. Sprawiała mnóstwo kłopotów, gdziekolwiek pojechała nikt jej nie chciał .. to prawda , narobiła dziur w moich szczurach ale nigdy nie ugryzła człowieka. Nie płaczemy że zasnęła, cieszymy się że mogła być tak długo. Ona rozwiązała mi niemoc żegnania się ze szczurami... który zaczął się po Owieczce, może uda mi się je wreszcie pożegnać, uspokoić wewnętrze w głowie.. Tosia ... beż Ciebie świat będzie uboższy .. :serducho:
W domu nastała cisza .. nie ma charczenia z płucek i jest tak "sterylnie " na uszach. Cudowne jest to że jej oczy do ostatniej chwili świeciły , Najkochańsze czarnoślepia w których świat stawał na głowie
Dobranoc Tosiu jeszcze się spotkamy na słówko ale ... wpierw pożegnam Owieczkę, Harpiszonka, Jaszczurkę ... bo one wciąż czekają na mostku ..
... ale swoje miejsce w klatce szybko oddałaś Cholero !
Łapki malutkie ale wyobraźnia ogromna..
Moje miziaki: Futra z Charakterem
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=33133
Hamaczki dla każdej paczki
http://szczury.org/viewtopic.php?f=149&t=38219
Moje miziaki: Futra z Charakterem
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=33133
Hamaczki dla każdej paczki
http://szczury.org/viewtopic.php?f=149&t=38219