szczury.org

Wczoraj myślałam, że to koniec. Mała już nawet oczu nie otwierała. Sprawdzałam dziś w nocy ze 4 razy czy oddycha. A dziś - niespodzianka. Czerwone oczka łypią na mnie z klatki a całe białe ciałko się wściekle włóczy po klatce. Nawet się myć próbowała - ale trochę nie wyszło. Wychłeptała ze 4 łyżeczki nutridrinka (wczoraj już musiałam jej wkraplać strzykawką do pysiorka) i teraz śpi.

Jedna jaskółka wiosny nie czyni, ale może??....

Moze moze . zawsze to jakas nadzieja dla malej Tuptalskiej..
Glasknij tam ja ode mnie i mojego Baciorka!!

Trzymamy kciuki!!!

http://szczury.org/viewtopic.php?f=23&t=21598
Tuptunia odeszła Tęczowy Most.
Proszę o zmianę tematu na: Milka, Batman i Fiona - Tuptunia [*]

['] dla Tuptusia...

Maga tak bardzo mi przykro.. nigdy nie wiem co powiedziec w takich sytuacjach
Ta choroba jest wstretna i tak wykancza nasze male potworki..
Trzymaj sie kochana

A Ty Tuptuniu biegnij za Teczowy Most, uwolniona od ziemskich cierpien

Ja sama nie wiem, co napisać ... Nie wiem, nie potrafię... Maga, jedyne co mogę Ci powiedzieć.. to to, żebyś się trzymała, bo szczuraki nasze poprowadzą Tuptunię za tęczę.

Odświeżam tak smutny temat. Mój Baciorek jest chory - zapalenie płuc, już któreś w jej życiu. Liczymy się z tym, że każdy dzień może być ostatni i bardzo się z każdego kolejnego cieszymy. Maluda ma suchy, kościasty zadek i łysy placek na pleckach - zdjęcia nie oddają w pełni jej fatalnego wyglądu.
A oto obiecane fotki. A z radosnych wieści - stadko się powiększy .

Milka i jej drops.
Milka i jej drops odc.2

Dej mi, dej!!!


Kolejna odsłona, tylko drops jakby mniejszy.


I z innej perspektywy.

Stójeczka

Trio (już niedługo!)

Moje biedne chorutko.


Milka

Nie oddam ci mojego dropsa!

Fionka

Baciątko

Chorutek.

Milka i czyjś czarny zadek (nie rozpoznaje)

Baciątko.

Milka

Fionek.

Trzymam kciuki za Chorutką !!! Niech walczy dzielnie i co ważniejsze wyzdrowieje!!!

Zapalenie płuc, po jaką cholere toto w ogole istnieje?

Maga, mocno trzymam za Baciorka!

walcz dzielnie, Batmanko kochana!
faktycznie, na zdjęciach nie wygląda źle, ale podejrzewam, że z uwagi na kolejne już zapalenie płuc (tfu, co za cholerstwo!) ma problemy z oddychaniem?

a kto się pojawi w stadku nowy? doszczurzenie jest niezwykle pokrzepiające

faktycznie, na zdjęciach nie wygląda źle, ale podejrzewam, że z uwagi na kolejne już zapalenie płuc (tfu, co za cholerstwo!) ma problemy z oddychaniem?

Tak, niestety pompuje boczkami. Raz nawet jak się zestresowała przy podawaniu leku (bo z żadnym smakołykiem nie szło) to łapała powietrze z otwartym pysiem. Ale widzę powoli poprawę.

a kto się pojawi w stadku nowy? doszczurzenie jest niezwykle pokrzepiające

To będzie ok. roczny kastracik. Napiszę więcej jak już będzie u nas .

Łaa! Ale super

edit: ee.. chyba wieem!

Batman! przecież ci takie zapalenie płuc nie pierwszyzna, wiesz co się z nim robi: zwalczyć! pokonać!
Trzymaj się malutka

Ehh do Baciora mam szczegolny sentyment chyba wiadomo dlaczego .
Pamietam jak ta mala kruszynka zasypiala mi na kolanach gdy ogladalysmy gotowe na wszystko.

Trzymam za nia kciuki a kastracik jakiego kolorku bedzie?

Kastrat to piękny rex husky . Jesteśmy po pierwszej randce, ale panny raczej bojowo nastawione niż przyjaźnie...