Odnośnie odczuwania braku Myszy to przez pierwszy dzień były może nieco spokojniejsze i tak jakby szukały jej.
Szybko jednak zaczęły funkcjonować normalnie. Dodatkowo teraz mam dla nich więcej czasu (wcześniej z uwagi na stan Myszy głównie na niej się skupiałam), więc poza wizytami na łóżku zaliczają też podłogę (dawno tego nie miały, z uwagi na Myszowe paskudztwo w miejscu cewki tylko na łóżku na szmatkach hasały), co je mocno cieszy i latają jak nakręcone, a jak potem biorę je na łóżko to widać, że się im "nudzi".
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
Muszę wykombinować tylko coś jak zabezpieczyć na czas ich latania kable od kompa przy biurku męża...
![Roll Eyes ::)](./images/smilies/rolleyes.gif)
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
![Tongue :P](./images/smilies/tongue.gif)
W ogóle jakieś fotki zarzucę w niedługim czasie z ich poznawania pokoju od innej strony.
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
Tylko jak widać ostatnio mam techniczne problemy z poprawnym zamieszczeniem zdjęć.
![Huh? ???](./images/smilies/huh.gif)