szczury.org

mam dla Was okropną wiadomość jest mi tak smutno i tak źle z tego powodu, e nie wiem nawet jak to napisać ... Tosia ( czyli szczurza mama )nie żyje ;( ;( ;( ... wczoraj niechcący moja siostra przygniotła ja oparciem łożka jak je rozkładała ... nie mam pretensji bo nie zrobiła tego specjalnie, ale jest mi z tym bardzo źle bo to moja ulubiona szczurzynka .(.. kochana była ... przychodziłą jak się ją zawołało itd i teraz mam mały problem, bo nie wiem co zrobić ... miałam zostawić sobie Tosię, jej brata Tadka i córeczkę Tosi ... ale teraz nie wiem jak zrobić, żeby było ok .... mam jeszcze dwóch małych facetów, jednego miała zabrać Tili, ale ona ma jakieś kłopoty zdowotne i teraz nie ma czasu za bardzo myslec o transporcie itd .... nie wiem czy zostawic szczurce jej małego brata do towarzystwa z ktorym na pewno sie dogada czy tego starszego Tadka z ktorym nigdy nie mieszkała ... a chłopaki ogolnie sie swietnie dogaduja .... najbardziej Tadek z czarnym małym szczurkiem .... nie wiem ... pomozcie ( tak czy siak musze ktoregos wykastrowac bo na pewno zostawiam szczurke )

Bardzo mi przykro z powodu tego wypadku.
Dziewczynka nie może mieszkać z bratem, bo zajdzie w ciążę. Samczyk jest jeszcze za młody na ewentualną kastrację.

IHime to jaki wiek musi miec szczurzy chłopak, żeby można było go wykastrowac bez jakiegos ryzyka ? bo teraz jest mi bardzo żal tej małej szczurzynki bo mieszka sama i jest ciągle smutna ... tęskni za mamą ... to może wykastrować Tadka tego starszego szczura ? on ma około 5 miesięcy może nawet więcej .... jest mi tak źle z powodu Tosi .... dobrze, że chociaż Wy macie też cząstke jej u siebie w domach wymiziajcie nasze szczuraski ode mnie

I może znajdzie się tu jeszcze ktoś kto przygarnął by te dwa małe szczurze chłopaki ... dogadują się bardzo dobrze, wyglądają razem rozkosznie bo jeden cały czarny a drugi jasno szary ... lubia się bardzo i zależy mi bardzo na tym, zeby były razem