Strona 16 z 17
Chris, Alan i Nicky.
: czw paź 06, 2011 5:42 pm
autor: Chyna
Re: Gem, Chris, Alan i Nicky.
: czw paź 06, 2011 5:49 pm
autor: Afera
Słodki "golasek".

Re: Gem, Chris, Alan i Nicky.
: czw paź 06, 2011 9:32 pm
autor: IHime
Chyna pisze:IHime pisze:Chyna, ja bym go jeszcze zabrała na osłuchanie. Jeśli bakcyl był oporny na enrofloksacynę, to choroba mogła ujawnić się na nowo po odstawieniu.
IHime, lekarz przepisał Mu o ok. 3-krotnie większą dawkę leku niż powinien brać.
Ja już w Legwanie nikomu nie zaufam.
Powinien Mu był wet wypisać mniejszą dawkę i podawaną co 12 godzin.
Właściciel...
To takie małe ostrzeżenie dla tych, którzy by chcieli tam zajrzeć.
A to patałach! Mógł ogoneczka wykończyć!
Ale chciałam sprostować - jeśli bakcyl jest oporny na jakiś typ antybiotyku, to większa dawka niczego nie zmienia. Trzeba wtedy szukać innego antybiotyku, na który bakcyl jest wrażliwy.
Mam nadzieję, że teraz leki są już trafione i maluch szybko dojdzie do siebie.

Chris, Alan i Nicky.
: pn paź 10, 2011 11:06 pm
autor: Chyna
Aferson: dziękuję w Jego imieniu.
IHime: patałach, nie inaczej.
Niestety Beta Glukan i inhalacje nie pomogły. Tego się zresztą spodziewałam.
Jutro (czyli dziś) będę z Małym u Wetki/Weta. Niestety, ale trzeba znów interweniować z antybiotykiem.

Chris, Alan i Nicky.
: wt paź 18, 2011 3:32 pm
autor: Chyna
Zaleczyliśmy, bo - niestety, choćbym nie wiem jak chciała - ciężko mówić o tym, że wyleczyliśmy trzema dawkami Tylovetu podskórnie podawanym co trzy dni.
Re: Chris, Alan i Nicky.
: śr paź 19, 2011 3:50 pm
autor: Chyna
Chrumka, rzęzi, pokichuje - a już było OK!
No niech to...
Przecież nie może non stop brać antybiotyków (zresztą widać, że i tak to coś wraca), żeby Mu pomóc i powiedzieć sobie, że zrobiłam co mogłam i mieć w miarę czyste sumienie w słoneczny, bezdeszczowy dzień pojedziemy na Głogowską do dr Piaseckiego. Spoglądałam na prognozę pogody - w piątek ma być niby w porządku.
A dzisiaj zrobię inhalacje.
Pozdrawiam,
A.
Re: Chris, Alan i Nicky.
: czw paź 20, 2011 8:09 pm
autor: Chyna
Byliśmy u doktora Piaseckiego.
Pojechaliśmy dzisiaj bo Nicky rzęził okropnie.
Pan Piasecki nie dopatrzył się w płuckach niczego niepokojącego, w oskrzelach lekkie szmery. Nicky u Weta zawsze przestaje rzęzić.
A zatem opowiedziałam dokładnie co i jak, kiedy brał antybiotyki. W opisie:
"Leczony od dłuższego czasu na zapalenie płuc, (Różne antybiotyki)
Z wywiadu - każdego dnia zdarzają się okresy rzężenia, chrumkania, ale nie ma przy tym porfiryn
Apetyt ok
Stan ogólny dobry
osłuchowo płuca dobre, lekki szmer oskrzelowy, możliwe obturacyjne zapalenie górnych dróg oddechowych"
Nicky dostał Clarytromycin, ma brać 10 dni 2 razy dziennie.
Badanie osłuchowe i lek kosztowały 68 zł.
Re:Chris, Alan i Nicky.
: pt paź 21, 2011 1:21 am
autor: Chyna
W poczekalni byli bardzo ciekawscy. Nie dało się zrobić spokojnego zdjęcia.

Mieliśmy ok. pół godziny bo trafiliśmy na zabieg.
Byłam w gabinecie ok. 19:30 a za mną długa kolejka. Przyjmuje do 20.00 ale z pewnością został w klinice do ok. 22...
Alan zapoznał... a zresztą napisałam na blogu, nie będę się słowo w słowo powtarzać

-
http://jamniczek-pl.pinger.pl
Nie wiem, nie jestem pewna czy zamiast 10 ml nie dodałam do antybiotyku ok. 2 ml mniej.
Z tym, że zapewne nikt mi nie odpowie czy w związku z tym może stać się coś złego etc. Ponieważ odpowiedzi są bardzo rzadkie.
Prowadzę zapiski dla siebie.
Pozdrawiam.
A.
Re: Chris, Alan i Nicky.
: czw paź 27, 2011 5:49 pm
autor: Chyna
Po 4 dniach podawania wylała mi się zawiesina. Na butelce od Dr Piaseckiego było "35 mg Clarytromycinum" i do tego trzeba było dodać 10 ml wody.
Po wylaniu sprawa się skomplikowała, raz nie dostał, później do mojego Weta po receptę, niestety nie wiemy ile tak naprawdę stężenia miał ten "lecznicowy" antybiotyk (na butelce naklejka lecznicy), Wet próbował to przeliczać i wyliczać, szukać odpowiedniego leku do sporządzenia zawiesiny, farmaceutka to samo gdy przyniosłam reckę na 25 g Fromilidu 60 ml zawiesiny.
Teraz podaję Mu Fromilid, na opakowaniu "125 mg/5 ml".
0,7 ml.
Pozdr.
Ch.
Re: Gem, Chris, Alan i Nicky.
: czw paź 27, 2011 7:33 pm
autor: IHime
Ha, niestety, jak szczur nie współpracuje i wyliczony lek się wyleje, to później jest klops.
Buziaczki dla Nicky'ego, niech wreszcie pozbędzie się tego gruchania!

Re: Gem, Chris, Alan i Nicky.
: czw paź 27, 2011 7:44 pm
autor: Ogoniasta
Nie prościej było pójść do Zwierzyńca po drugą buteleczkę antybiotyku?

Re: Gem, Chris, Alan i Nicky.
: sob paź 29, 2011 10:49 am
autor: Chyna
Ogoniasta pisze:Nie prościej było pójść do Zwierzyńca po drugą buteleczkę antybiotyku?

Owszem.
Gdyby nie to, że mogłam jechać wieczorem do Weta i do Zwierzyńca bym mogła nie zdążyć a na noc musiałam mieć już antybiotyk.
Myślałam, że może napiszesz coś odnośnie preparatu zamiast "oczywiste oczywistości" pisać.

Re: Gem, Chris, Alan i Nicky.
: sob paź 29, 2011 10:53 am
autor: Chyna
IHime pisze:Ha, niestety, jak szczur nie współpracuje i wyliczony lek się wyleje, to później jest klops.
Buziaczki dla Nicky'ego, niech wreszcie pozbędzie się tego gruchania!

Prześlę Mu buziaki, dzięki.
Znowu zaczął gruchać, Wet mówił, że po tych kłopotach z zapaleniem płuc ja będę mogła słyszeć już cały czas przechodzenie powietrza, jak to było, gdy się przez "rzęski" przemieszcza, jakoś tak, nie pamiętam dokładnie.
Lada chwila kończymy leczenie, później Wszystkich Świętych i jeżeli gruchanie wyda mi się nazbyt niepokojące to znów z Nim pojadę.
Pozdrawiam!
Re: Gem, Chris, Alan i Nicky.
: sob paź 29, 2011 10:59 am
autor: Ogoniasta
Chyna, nie mam pojęcia o tym leku...dwa moje szczury obecnie dostają ten antybiotyk...ale podobnych problemów nie miałam.... z podaniem odpowiedniej ilości wody też nie (na butelkach jest instrukcja).
Następnym razem polecam też po prostu do niego zadzwonić

wyjaśnić sytuację i zapytać jak to rozwiązać.
Chyna, a może gada znowu dlatego, że nie dostał antybiotyku tak jak powinien?

Re: Gem, Chris, Alan i Nicky.
: sob paź 29, 2011 11:09 am
autor: Chyna
Ogoniasta pisze:
Następnym razem polecam też po prostu do niego zadzwonić

wyjaśnić sytuację i zapytać jak to rozwiązać.

I tak też zrobię - odpukać.
W jakich ilościach i jaki preparat dostają Twoje?
Ogoniasta pisze:Chyna, a może gada znowu dlatego, że nie dostał antybiotyku tak jak powinien?

To również możliwe.
Ale kurację zakończymy i popatrzymy, do końca poniedziałku Mu daję.