szczury.org

Dwa szczury na spacerze to tak jakby jeden... w dwóch miejscach A tak na serio to nie ma problemów z łapaniem, przynajmniej u mnie. Za to jest problem z obskakującymi mnie i robiącymi desant na jedzenie szczurami, podczas gdy ja czyszczę klatkę.

hmm właśnie obawiam sie że jakbym miała dwa to kas pujda i nie znajde ich albo że mi uciekną na spacerze..

właśnie dziś zauważyłam wielka dziure w poduszce.. oby mama jej nie zauważyła:(

Chcę tylko zauważyć, że nie ma obowiązku zabierania szczurów na spacery. Nie ma nawet takiego zalecenia. Ja na przykład żadnego z moich szczurów na spacer na dwór bym nie wzięła, bo raz, że to dla szczura może być stres, dwa, że zagrożenie. Moje szczury są przyzwyczajone do podróży, ale opuszczają mój pokój wyłącznie w dużym, wygodnym i przede wszystkim bezpiecznym koszyku. Bałabym się wyjść z domu ze szczurem na ramieniu - wystarczy jakieś pies czy hałas, chwila nieuwagi i po szczurze.

szpaczek spokojnie jak moje kluchy wszystkie biegaja to jest spokojniej niz jak jedna biega powaznie:D
a co do pogryzionych rzeczy w pokoju... ojej jak bym zaczeła wyliczac szkody to bym jutro skonczyła (w tym 3 poszewki na posciel) ale cóz taki urok tych gryzoni i trzeba wiedziec na co sie decydujemy albo wynosic takie rzeczy (ja juz sie nauczyłam wynosic posciel do innego pokoju:D)

po pierwsze-jestem nią :]

o, wybacz.

wybaczam:]

a co do pogryzionych rzeczy-mam nauczke żeby bardziej pilnowac szczura:P

ano Ciurasa trza pilnowac:P hyhy zaszyj i bedzie git:D ale offtopujemy chcialam zauwazyc:p

a tak tak sorry:P zaszyłam to i powiedziałam mamie(nie umiem szyć:P) i nie krzyczała na mnie:D

a co do tematu:P to nie wiem czemu mam takich dziwnych rodziców... ktos na forum oddaje miesieczne szczurki(przecudne) i mówie o tym tacie i zawsze jest na nie..

szkoda bo jeden Szczurasek sie meczy .namawiaj namawiaj namawiaj musi zmieknac.nooo...!!

próbowałam przed chwilą powiedziec o tych co ma atan(mam nadzieje że nie przekręciłam nicku:]) a ona na ty"temat szczura skończony" albo "chyba że tego sie wolisz pozbyc" :cryrat::cryrat:

co za dziwne podejscie...grrr czemu rodzice sa tacy oporni?? matko...az plakac sie chce.szpaczek nie zalamuj sie musi byc dobrze.a z mama nie da sie pogadac zeby z tata pogadala?

tata jest gorszy niz mama... :cryrat:

no nie watpie ale nie moze mam go jakos przekonac wiesz kobiece sposoby itp hihi nie no nie wiem tak plote.ale zagadaj z nia

próbowała mto od razu mnie spławiaja i mówia ze nie ma tematu

Chwilunia, chwilunia ja jestem mamą i to do tego zwariowana na punkcie ogonóf więc wypraszam sobie jechania na mamy ;-PP

Chętnie wzięła bym ogonka o którym wspomnieliście ale nie mam klatki a pożyczenie to tylko "chwilówka".

A NA TEMAT.
Razem- bo nikt nie lubi samotności, bo jak nas nie ma szczurki maja siebie, bo miło podpatrywać jak sobie wspólnie żyją i rozwiązują swoje problemy no i oczywista jeden je a drugi je bo ten pierwszy tez to zjadł- mam ubaw po pachy jak Łatek się sili by zjeść pietruszkę której nie lubi ale musi by nie być gorszy hehe

Nie zapomniane chwile