nie Kochani, to nie ten myszek...czarnuszek z oddechowym - żyje, dostał berotec, dzięki
odmienna;
ol. za instrukcje, dr Wojtyś też pomogła , inni weci zorbili mi mase trudności w dostaniu genta :/ bo to lek tylko iniekcyjny i oni nie mają odnotowane że zalecany dla myszy <ściana> a jak wiadomo, przepisy są ważniejsze niż zycie jakiejś tam myszy,no i po co się edukować, mój wet. dałby mi i litr, ale go nie ma
![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
wybłagałam 1 ml, na troszkę starczy...
odszedł myszaczek najmniejszy, zdrowy ...ale no właśnie, coś było nie tak...
![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
taki maluteńki kruszynek sypiający w mojej dłoni...gdy go znalazłam leżał jakby spał, chyba miał spokojną śmierć...
a to chory myszek, po berotecu nieco mu lepiej ale bardzo się zestresował więc muszę dac mu z godzinkę i jedziemy z genta.
mini i jej facet odjechali z Paproszką...chomikiem i .... myszkiem, jednym słowem się obłupili
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
a towarzycho będzie miało super domek
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)