Strona 17 z 25
Re: Ogoniaści
: czw mar 15, 2012 9:41 pm
autor: SkywalkerYoda
Odkąd jest Gucio, to jedzenie znika błyskawicznie, aż się zdziwiłam

Taka Mróweczka i takie możliwości

Re: Ogoniaści
: czw mar 15, 2012 11:01 pm
autor: Paul_Julian
Ale tu zmiany!
Dobrze, że jest radość po tylu smutkach. I jaki cudny malutki kapturek - Gucio

Pasuje mu to imię.
Re: Ogoniaści
: czw mar 15, 2012 11:07 pm
autor: valhalla
Haha, wiecznie głodny Gucio

Był najmniejszy z braci, to teraz musi nadrabiać. Jak będziesz miała okazję, to zważ go - chciałabym wiedzieć, ile mu przybyło

Oj, różni się od tej pchełki, która mi zwiewała z transportera...
Re: Ogoniaści
: ndz mar 18, 2012 6:28 pm
autor: SkywalkerYoda
Hiacynta jest biedniusia w tym kołnierzu

Podchodzi do ręki i stuka kołnierzem

Ale jest sprytna, pomimo kołnierza rozwiązała dwa supełki - nic się nie stało, bo zszyta jest podwójnie (zewnętrzne supełki są, aby miała satysfakcje jak rozwiąże, a wewnętrzne zabezpieczają ranę). Pomomo, że jest świeżo po operacji i zabrałam jej wsystkie półki i hamaki, to wspina się po pretach jak szalona

Jest w świetnej kondycji.
Gucia oczywiście zważę. Dobrze dogadał się z chłopakami, a w klatce ma swój zaczarowany domek, w którym TYLKO ON się mieści
Dziś ok 20:00 przyjedzie Śnieżka od Infanty

Re: Ogoniaści
: ndz mar 18, 2012 8:40 pm
autor: SkywalkerYoda
Niestety, z powodów losowych Śnieżka dziś nie przyjechała

Nutridrinka, którego miałam dla niej przygotowanego dałam pozostałym szczurkom -oczywiście pierwszy przy miseczce był Gucio. Jak strzała przeleciał przez klatkę i znalazł sie przy miseczce. Wszystko już jest wylizane, miseczka umyta jęzorkami

Re: Ogoniaści
: ndz mar 18, 2012 8:41 pm
autor: valhalla
Gucio to już Nutridrinka zna... u mnie tak zasmakował

Ale chyba wszystkie szczury to lubią...
Przykro mi, że Śnieżka dziś nie przyjechała

Mam nadzieję, że dojedzie wkrótce

Re: Ogoniaści
: ndz mar 18, 2012 8:45 pm
autor: SkywalkerYoda
Aaaa, to Ty go nauczyłaś

To jak Gucio pędził do nutridrinka aż ciezko opisać

On frunął! Aż mnie to rozśmieszyło

Re: Ogoniaści
: ndz mar 18, 2012 8:47 pm
autor: valhalla
No tak, bo na początku maluchy były takie małe i wychudzone, że chciałam szybko je jakoś odkarmić, więc tu kaszka, tu bardziej tucząca karma, no i miałam Nutridrinka zamrożonego, więc rozmroziłam i też dostały parę łyżeczek

Pięć maluchów przyssanych do łyżeczki - to był niezły widok

Re: Ogoniaści
: ndz mar 18, 2012 8:59 pm
autor: SkywalkerYoda
Ja też mam zamrożonego, dziś trochę rozmroziłam dla Śnieżki i Hiacyty, ale pozostali też się załapali jak widać

Gucio to ma taki apetyt, że to aż zabawnie wygląda

Taka mróweczka, ale do jedzenia to jest pierwszy

Wczoraj im kupiłam gałązki drzew owocowych (w sumie przez pomyłkę, bo myślałam, że to kolby) i teraz wszyscy szlifują na nich zęby

Re: Ogoniaści
: wt mar 20, 2012 9:07 pm
autor: SkywalkerYoda
Moja przyjaciółka Kinga wczoraj zmarła

Chorowała na raka. Zmagała się z chorobą przez trzy lata. Nie mogę w to uwierzyć. Nie mam siły na razie pisać...
Re: Ogoniaści
: wt mar 20, 2012 9:29 pm
autor: Paul_Julian
Trzymaj się, domyslam się jak możesz sie czuć. Wiem, brzmi banalnie. Mój brat tez sie zmagał z niepoddającym sie leczeniu rakiem przez 3 lata , więc ... Nie poddawaj się. Ona tez sie na pewno nie poddała, tylko zmieniła miejsce pobytu. Skywalker się nie poddawał też, prawda ?
A to, że choroba wygrała... tak musiało być, wiesz? Z każdej rzeczy na świecie, ze wszystkiego co nas spotyka, potem wychodzą różne rzeczy. Jakoś tak toczy sie życie, że żeby coś się wydarzyło, coś innego musi sie wydarzyć wcześniej. Nic nie idzie "na straty", nic nie jest na marne. Pewne rzeczy są strasznie niesprawiedliwe, ale najwyraźniej są potrzebne. Żeby coś dalej mogło się wydarzyć. Trzymaj sie mocno.
Re: Ogoniaści
: wt mar 20, 2012 9:36 pm
autor: SkywalkerYoda
Dziękuję...
To jest takie trudne. Z każdą chwilą coraz trudniejsze. Kinga też walczyła do końca. Zapamiętałam ją uśmiechnietą...
W piątek jest pogrzeb.
Re: Ogoniaści
: wt mar 20, 2012 9:47 pm
autor: valhalla
Bardzo mi przykro

Re: Ogoniaści
: śr mar 21, 2012 9:23 pm
autor: SkywalkerYoda
Odłamałam gałąź miłości
umarłą pochowałam w ziemi
i spójrz
mój ogród rozkwitł
nie można zabić miłości
jeśli ją w ziemi pogrzebiesz
odrasta
jeśli w powietrze rzucisz
liścieje skrzydłami
jeśli w wodę
skrzelą błyska
jeśli w noc
świeci
H.Poświatowska
Re: Ogoniaści
: czw mar 22, 2012 7:44 pm
autor: SkywalkerYoda
"W świecie ducha nie ma pożegnań, bo jak śmierć potężna jest miłość ... a Bóg miał swoje plany. Bo umrzeć to zbyt mały powód, żeby przestać kochać"