Strona 18 z 18

Re: Moje łobuziaki

: pn sie 25, 2008 10:24 am
autor: Telimenka
Karen i jak tam chorowitek?
Lepiej? Kciuki trzymam ciagle za maluszka..

Re: Moje łobuziaki

: ndz sty 13, 2013 10:48 am
autor: Karen
Dawno mnie nie było.. Dawno i.. ech.. szkoda gadać..
Jednak wracam.. Po blisko czterech latach i przełamywaniu się jak nie wiem co wczoraj odkurzyłam klatkę i w moim domu zawitało na powrót dwóch ogoniastych panów. Na razie są nieco nieśmiali, ale wczoraj mieli dzień przyzwyczajania się do nowych dźwięków i zapachów.
Dziś będzie pierwszy dzień oswajania ze mną i moim M :) Być może też uda mi się malcom cyknąć kilka fociszy.

Ech.. a miałam po mojej wesołej gromadce i podrzutkach nie przynosić do domu szczurzaków, ale to chyba było silniejsze..

Tak więc witam na nowo wszystkich :)

Re: Moje łobuziaki

: ndz sty 13, 2013 2:28 pm
autor: Karen
Coś mi opcja edycji uciekła...

Pierwsze zapoznanie Remiego ze mną uważam za nawet udane. Maluch zafundował mi zmoczenie włosów i płukanie rąk, ale po ułożeniu się na karku zaczął przyjemnie zgrzytał ząbkami.
Alvinek woli zdecydowanie swój kartonik, ale do czasu >:D

[IMG=http://img706.imageshack.us/img706/5743 ... 060002.jpg][/IMG]

Uploaded with ImageShack.us

A oto pierwsze zdjęcie pysia mego haskulca

Re: Moje łobuziaki

: ndz sty 27, 2013 3:07 pm
autor: Karen
Czas drugiego smroda przedstawić.
Oto Alvin, szczur iście naręczny

Obrazek

Zdjęcie nieco edytowane, bo przy jego kolorze wygląda w oryginale jak prześwietlone.

A tak żeby nie było pusto, powiem, iż panowie sami do mnie zaczęli wychodzić. Wystarczy, że wejdę do pokoju, a po chwili wiszą na prętach. Zwłaszcza Alviś. Mój model kochany jak widzi aparat zaraz zaczyna się ustawiać.
Biedak ma tylko strupek na policzku. Trzeba będzie profilaktycznie chyba zapodać na pasożyty środeczek. Po weekendzie wyślę pewnie chłopa do weta, bo sama będę w robocie siedzieć :(