Re: Dziewczynki kochane
: czw lip 07, 2011 5:17 pm
Wydaje mi się że się im nie podoba
wybiegów mają mało (przez tydzień jak byłyśmy w chełmie to w ogóle) i karzą mnie nocnymi harcami w klatce. Mam połączone dwie, jedna na drugiej, więc hałas kosmiczny i budzę się kilka razy w nocy. Fanta jako jedyna jak narazie ma zezwolenie na ganianie po podłodze, dziś chyba jeszcze Fetkę puszczę, bo brunetkom nie można ufać, je to tylko na łóżku i biurku (na szczęście wyro wielkie, bo trzyosobowe). Wczoraj Pepsi w ramach buntu puściła mi wielkiego szczocha na kołdrę (cholera, od czasów maleńkości to pierwsza taka akcja, chyba na prawdę się na mnie mści). Poza tym leją mi po ścianie... siostra mnie zabije
już nawet w kącie w ktrym leją przyczepiłam im koszyczek żeby tam sikały, a te jak na złość sikają obok niego i się rozbryzguje na boki ;/ale to jest główne zajęcie Beżyny, ona to jeszcze przy tym szczochaniu tak się patrzy złośliwie na mnie ;P jak będę miała chwilę czasu, może w sobotę, to będę musiała jakiegoś zoologa w okolicy poszukać i kupić im drugą kuwetkę co by na pięterku zaczepić.
A w wawie zostajemy aż do końca sierpnia... więc jeszcze masa czasu... jak się uda to wrócimy do chełma na jakiś tydzień w sierpniu, ale to jeszcze nie jest pewne. Poza tym jak będą takie upały jakie były jak tu jechałam to nie wiem czy się zdecyduję, chyba że na jazdę w nocy lub nad ranem, bo myślałam że dziewczyny mi zejdą, zwłaszcza gorrąco mi się zrobiło jak zobaczyłam Pepsi w pozie "szczurzdechł"


A w wawie zostajemy aż do końca sierpnia... więc jeszcze masa czasu... jak się uda to wrócimy do chełma na jakiś tydzień w sierpniu, ale to jeszcze nie jest pewne. Poza tym jak będą takie upały jakie były jak tu jechałam to nie wiem czy się zdecyduję, chyba że na jazdę w nocy lub nad ranem, bo myślałam że dziewczyny mi zejdą, zwłaszcza gorrąco mi się zrobiło jak zobaczyłam Pepsi w pozie "szczurzdechł"
