szczury.org

Marycha1231. Zostawic jedna coreczke jak najbardziej Pamietaj ze maluchy powinny byc odlaczone od mamy nie wczesniej niz po 5 tyg.

Pewnie, że nie będą się gryzły, w końcu to jej mamusia

Dobrzy ludzie...

Nie do końca jestem pewien czy w dobrym miejscu pisze ale wydaje mi się że tematyka jest mocno powiązana. Jeżeli się mylę to proszę o przeniesienie do odpowiedniego wątku :] Zaznaczam też, że przekopuje się przez to forum już od kilku dni, więc nie pisze tego z lenistwa tylko dlatego, że nie jestem w stanie znaleźć odpowiedzi. W sprawach szczurów jestem dość zielony bo nigdy żadnego nie posiadałem (no dobra po przekopaniu się przez forum już nie aż tak bardzo zielony...)

Sprawa jest następująca: Od jakiegoś czasu planowałem kupić sobie szczurzą samiczkę. Błądząc po necie dotarłem tutaj i muszę przyznać, że mocno mnie oświeciliście w wielu sprawach, jednak pytania się mnożą i mnożą. Ponieważ piszecie że szczury powinny być minimum dwa i argumenty za tym wydaja się być sensowne, więc mocno się zastanawiam nad zrezygnowaniem z pomysłu posiadania jednej szczurzycy. Ale mam problem bo wydaje mi się że o ile z opieką nad jednym szczurem sobie poradzę o tyle perspektywa dwóch trochę mnie przeraża...Chciałbym wiedzieć na ile dwa szczury są bardziej pracochłonne w porównaniu z jednym? Chodzi mi o sprzątanie, jedzenie itp. O kosztach czytałem, o oswajaniu czytałem...nie jestem tylko pewien czy mi czasu starczy na dwa, a wole się upewnić niż żeby później zwierzaki się męczyły...Zdaję sobie sprawę że niektórzy z Was maja po 5,6 a nawet więcej szczurów i tu miałbym dodatkową prośbę: Czy mogli byście napisać ile macie szczurków i co mniej więcej robicie (liceum, studia, praca) lub ile dziennie im czasu poświęcacie bo to bardzo by mi pomogło w zorientowaniu się we własnych możliwościach. No i jak panujecie nad kilkoma szczurami na raz...Będę bardzo wdzięczny (naprawdę piszę to dlatego że już nie mam pomysłu jak inaczej przeszukiwać forum...)

Pozdrawiam i z góry dzięki za konstruktywne odpowiedzi :]

muszel jak wpadne na to gdzie przeniesc to przeniose.
Co do Twoich pytan.
Szczury minimum dwa. Jednemu szczurowi musisz zapewniac jak najwiecej uwagi i czasu. Dwo szczurasom nie az tyle bo maja siebie. Jak jestes na uczelni czy w pracy czy na randce, szczury sie nie nudza bo maja siebie. Jesli nagle wypadnie Ci dzien ze nie bedziesz mogl ich wypuscic, szkoda dla nich wielka nie bedzie bo maja siebie. Na pewno jesli nie chcesz zeby zwierzak sie meczyl, to musi miec towarzysza wlasnego gatunku.
Co do oswajania dwoch na raz, to powiem szczerze ze nie stwarza wiekszych problemo niz oswajanie jednego. Takze latwiej jest ze szczuraskami przygarnietymi od ludzi, bo one zazwyczaj sa juz oswojone z czlowiekiem. Co do jedzenia, to powiem szczerze ze miedzy jednym a dwoma nie ma praktycznie roznicy.

Ja mam obecnie 6 w 3 stadach, czyli szczury chodza na 3 zmiany.(to nie jest klasyczny przyklad Studiuje, do tego mam konia, i prace dorywcza (oby sie zmienilo ), na imprezy takze chodze;).  Minimum to 2 godz i to wtedy kiedy mam naprawde duzo zajec. Mlodszych szczurasow trzeba bardziej pilnowac, strasze zazwyczaj sa troche stateczniejsze . jak jestem w domu, to praktycznie zawsze cos biega po pokoju.

Dzięki limba81 :] Trochę mnie na duchu podniosłaś :] A jak to wygląda u innych z Was?? Bo jak to mówią...jedna jaskółka wiosny nie czyni

hmm moje Ciury biegają ciagle jak wroce ze szkoły, a około godziny poswiecam tylko Im.przy tym miziam rano dajac jedzenie. no ale jak biegaja sobie to przyłarza do mnie zeby je glaskac wiec poswiecam im jak najwiecej czasu moge

hej. dwa lata temu kupiłam sobie samice ( miała na imię Bianka) po kilku tygodniach okazało się że będzie mieć młode. więc później miałam już 10 szczurków i z tego 8 rozdałam ludziom. tydzień temu Bianka umarła mi już ze starości i została mi jedna szczurusia o imieniu Pycia, teraz mam mały problem związany z nią. od kilku dni stała sie bardzo agresywna i stara się wszystkich ugryźć nie wiem co mam teraz zrobić?? najprawdopodobniej samotność jej doskwiera:( proszę o jakąś rade

przygarnij dla niej jakąś starszą szczurcię albo dwie małe

chyba tak będę musiała zrobić:) lub mam pomysł aby Pycie pokryć z samcem i będzie matką a potem jej zostawić dwie samiczki do towarzystwa

Ja tez mam problem, bo maja mama mówi NIE na drugiego szczurka, ale jak już kupie sobie większą klatkę, to nawet nie będe opytał jej o zdanie tylko kupie sobie drugiego szczuraska.
Pierwszego też kupiłem bez jej zgody, ale jak go zobaczyła, to jakoś sie przekonała i bardzo good tego czasu lubi, bawi sie z nim itd. mam nadzieję ze jej reakcja będzie taka sama, gdy kupie drugiegi ciurka...:):)

Ja też na razie mam 1 szczurka, ale gdy tylko wykąbinuję większą klatkę to wezmę 2-go. Raczej nie powinno być problemów, a nawet jak będą to zrobię to samo co Stefciu.

tylko, że ja mam dalej problem z tym jej gryzieniem:/ a prędko drugiego szczurka nie mogę kupić bo wyjeżdżam, a Pycią będzie sie opiekować mój tata

[quote="mada11"]
lub mam pomysł aby Pycie pokryć z samcem i będzie matką a potem jej zostawić dwie samiczki do towarzystwa
[/quote]

To chyba najgorszy pomysł... Każde rozmnażanie szczurków z chowu wsobnego (jeśli matke Pyci wzięłaś z zoologika to na pewno tak jest) i ogólnie szczurów bez rodowodu jest głupotą, zwłaszcza że Twoja szczurka nie jest już młoda...

no nie jest młoda:( dodając jej koleżankę mogło by być piekło bo ona jest małą zazdrośnicą. widząc mojego psa na moich kolanach ona mnie zaczyna gryźć po palcach oraz Dejzi (pies) jest atakowany przez nią. Jak żyła z matką (Bianką) nie było takich problemów, ale od kiedy Bianka umarła ona jest agresywna. nie wiem co mam robic??

Oczywiście że lepiej razem.Wszystkiego uczą się szybciej i przy okazji mają zabawę.