Regulamin forum Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Blanny pisze:Ja naprawdę mocno ją odradzam.
Co do tej klatki, którą podałaś: http://allegro.pl/klatka-willa-2-pietra ... ml#gallery Ona ma odstępy 2 cm pomiędzy prętami, ale ja mam nawet większe odstępy, a dwumiesięczne malce (około 320 gram) już mi się nie przeciskały.
To już zależy, czy mamy szczury gryzące kuwety, czy nie. Ja miałam dwie klatki od PYKO i żadna kuweta nie była nadgryziona, teraz mam Effie piętrową już spory czas i też wszystko gra.
Witam. Mam pytanie odnośnie klatki. Czy moja http://img826.imageshack.us/i/zdjcie0005g.jpg/ o wymiarach:
- długość 70 cm
- wysokość 63 cm
- szerokość 40 cm
będzie dobra dla trzech szczurów? Czy może za mała?
Ze mną od stycznia 2011: Klakier, Azor [*]
od września 2012: Julian & Morys[/color]
hej hej,
no i zamówiłam u PYKO klatkę... przyszły połamane kuwety, nie do użytku.. Pan Krzysztof zaproponował, że prześle nowe, ale te kuwety były takiej jakości :/, że postanowiłam zwrócić całość... no i się zaczęło. Okazało się, że muszę zapłacić za kuriera zwrotnego i nie dostanę zwrotu za kuriera, którego już opłaciłam..
rozbój w biały dzień.. Dlaczego mam ponosić koszty przesyłki wadliwego towaru :/ żenada...
Kupiłam na szczęście klatkę w Kakadu.
Mam nadzieję, że dostanę od PYKO zwrot za klatkę, bo jak nie.... ech
Blanny pisze:O, ale dziwnie.. To się chyba jeszcze nie zdarzyło.
szkoda, że jestem pierwsza
No ale dziewczyny już szaleją w nowym domku. Łażą po drabinkach jak małpki. Bo przecież po co schodki, jak może sobie wejść po prętach Mam ubaw.
myshu faktycznie dziwna sprawa. Ja też zamawiałam klatę od Pyko i wszystko jest ok... wiesz może to nie być winą samej firmy Pyko tylko kuriera... wiem jak wygląda praca w tej branży. Wszystko na czas, nawet jak na opakowaniu jest napisane "uwaga szkło" to oni też tym rzucają... albo brawurowa jazda na trasie - wtedy też może klatka się poobijać po samochodzie. Niestety tak to u nas wygląda z kurierami, więc niekoniecznie Pyko zrobiło Cię w balona.
Myshu, sprzedawca działał niezgodnie z prawem, powinnaś reklamować towar z tytułu niezgodności z umową (bo połamana kuweta to towar niezgodny z umową), a wtedy przysługuje Ci zwrot wszystkich kosztów, łącznie z kosztami przesyłki w obie strony. I Ciebie nie powinno obchodzić, czy to wina kuriera, czy sprzedawcy, o to ma się martwić sprzedawca. Ty dostajesz połamaną klatkę, więc reklamujesz.
smeg pisze:Myshu, sprzedawca działał niezgodnie z prawem, powinnaś reklamować towar z tytułu niezgodności z umową (bo połamana kuweta to towar niezgodny z umową), a wtedy przysługuje Ci zwrot wszystkich kosztów, łącznie z kosztami przesyłki w obie strony. I Ciebie nie powinno obchodzić, czy to wina kuriera, czy sprzedawcy, o to ma się martwić sprzedawca. Ty dostajesz połamaną klatkę, więc reklamujesz.
Niestety nie otworzyłam przesyłki przy kurierze i nie został spisany protokół, a na to się powołuje PYKO.
Ale nigdzie na stronie aukcji, ani na ich stronie nie ma informacji, że reklamacje są tylko wtedy uznane. To firma sie umawia z kurierem, a nie ja.. ja płacę PYKO i Pyko dostało ode mnie kasę
Wysłałam od razu PYKO zdjęcia połamanych kuwet. Ale to nie wystarcza. Uparł się, że może mi wysłać nowe kuwety wtedy nie poniosę kosztów... a najbardziej mnie ubawił tekst "wtedy będzie miała Pani 4 kuwety i te dobre i te połamane"...
A jak wygląda sprawa z klatkami, które dno mają również wyłożone drutami, odgradzając szczury od kuwety? Na jednej z aukcji pisano, że chodzi o ochronę kuwety przed ewentualnym pogryzieniem, ale nie jestem w stanie sobie wyobrazić, żeby to miało większy sens...