
A teraz będzie obiad: kurczak, ziemniak i ogórek zielony do tego. Na deser myślę że zaserwuję im Gerberka(jabłko-banan-morela) i jabłuszko do pochrupania na noc

Moderator: Junior Moderator
No i fajnienienazwana pisze:Labo zostało zzakceptowane.Sukcessssssss!!! To nie jest tak, że rzucają wszystkie inne smakołyki i wyszarpują sobie granule
ale widzę, że przenoszą z miseczki do swojej spiżarni i zjadają. Cieszę się, bo przy wzbogaceniu o różne inne dozwolone smakołyki i warzywa (owoce olewają globalnie; czasem skubną banana łaskawie) zapewnię im w ten sposób zbilansowaną dietę.
Ale myślę, że w tym przypadku zadziałało przyzwyczajenie z wczesnego "dzieciństwa". Moje maluszki były przeznaczone na karmę lub do hodowli karmowej (nie wiem dokładnie) i przez pierwsze 1,5 -2 mies. życia w pseudohodowli pewnie biedaczki dostawały tylko jakiś tego typu granulat.