Strona 3 z 3
Problemy z samiczka - czy rzeczywiscie?
: sob maja 13, 2006 11:29 pm
autor: turybiusz
Najbezpieczniej będzie, jeśli szczury będą się zachowywać zgodnie na terenie starszej szczurzycy.
Problemy z samiczka - czy rzeczywiscie?
: ndz maja 14, 2006 8:10 am
autor: mateusz16
Aha

Na kanapie w drugim pokoju tekilla tylko troche pyskiem szarpnie małą ale jest okej

i chcem teraz umyć całą klatke i wsadzić 2 rozbójniki
Problemy z samiczka - czy rzeczywiscie?
: ndz maja 14, 2006 2:11 pm
autor: turybiusz
Na początku, nawet jeśli szczury będą się zachowywały zgodnie, nie zostawiaj ich w klatce bez nadzoru (tzn. rozdzielaj na noc i gdy nie ma Cię w pokoju). Jeśli po kilku dniach nadal nie będzie dochodziło do konfliktów, możesz im pozwolić mieszkać razem na stałe. Lepiej byc zbyt ostrożnym, niż za mało.
Problemy z samiczka - czy rzeczywiscie?
: ndz maja 14, 2006 4:27 pm
autor: mateusz16
Aha ale one na iinym terytorium trochę się kłócą a jeżeli będzie spoko to wsadze do klatki

Problemy z samiczka - czy rzeczywiscie?
: ndz maja 14, 2006 4:55 pm
autor: Mikulinka
[quote="mateusz16"]Aha ale one na iinym terytorium trochę się kłócą [/quote]
To normalne...Zanim razem zamieszkają, muszą między sobą wszystko dokładnie poustalać. Ważne, żeby nie były wobec siebie zbyt agresywne. Jeżeli nie gryzą się do krwi, to moim zdaniem póki co, nie powinieneś się martwić, przecież drugą samiczkę masz od niedawna i zanim Twoje szczury się zaprzyjaźnią, minie trochę czasu...
Po prostu dopóki nie dogadają się na nautralnym terenie, wstrzymaj się z wpuszczaniem Fuzzy na terytorium Tekilli.

Problemy z samiczka - czy rzeczywiscie?
: ndz maja 14, 2006 6:41 pm
autor: mateusz16
No tak do krwi się nie gryzą ale za sierść szarpią i mała jest mokra

Problemy z samiczka - czy rzeczywiscie?
: pn maja 15, 2006 1:44 pm
autor: Mikulinka
[quote="mateusz16"]mokra[/quote]
Mokra, czyli obsikana? :drap:
Problemy z samiczka - czy rzeczywiscie?
: pn maja 15, 2006 2:30 pm
autor: mateusz16
Obsikana i oblizana :)Właśnie niedawno wsadziłem moje szczurki do akwarium w którym nigdy nie były i co ?? Moje szczurasy się liżą i chyba darzą sympatią ale jeszcze je będe leczył żebby się polubiły:) :lol2: