Strona 3 z 9
Guślarskie szczurki
: czw lip 13, 2006 10:45 am
autor: Guślarka
Dzięki, Lalya. Myślę, że wszystko będzie dobrze. Nie jest aż tak źle.
Do weta idziemy o 17.00, bo wtedy otwiera. I o tej porze nie jest już tak gorąco.
Guślarskie szczurki
: czw lip 13, 2006 7:37 pm
autor: Guślarka
Byłam u weta. I wcale nie jest różowo :-(
Zacznijmy od tego, że Fuf ma guza. Wyczułam go jeszcze przed wizytę, kiedy go głaskałam. Nie jest duży. Najgorsze, że nie wiem, co to jest, wet nie umiał mi powiedzieć czy to tłuszczak, coś niegroznego czy... coś gorszego :-( Mam patrzeć czy nie rośnie. A gdyby rósł, to i tak u "mojego" weta nie operują szczurów. Będę musiała iść gdzie indziej :-(
Na katarek dostał Batyril, czy jak to się pisze. Dawkowanie - 0.5ml batyrilu na 125ml wody. Taki roztwór mam dawać mu do poidełka, żeby pił przez 4 dni.
Martwię się :-(
Guślarskie szczurki
: czw lip 13, 2006 7:48 pm
autor: Lulu
[quote="Guślarka"]Na katarek dostał Batyril, czy jak to się pisze. Dawkowanie - 0.5ml batyrilu na 125ml wody. Taki roztwór mam dawać mu do poidełka, żeby pił przez 4 dni. [/quote]
moze bactrim lub baytril? :drap:
ale wtedy sposob podawania wydaje mi sie troche dziwny...
w kazdym razie trzymamy za Fufa kciuki, dzielny chlop, wiec ile dla pani znaczy, musi byc dobrze :przytul:
bedziecie robic cos z tym guzem?
Guślarskie szczurki
: pt lip 14, 2006 11:13 am
autor: ESTI
Czemu takie podawanie i na co?
Jakiej wielkosci jest guzek?
Guślarskie szczurki
: pt lip 14, 2006 3:33 pm
autor: Guślarka
Podaje na pewno baytril na drogi oddechowe. Wet nie zna się zbyt dobrze na szczurach, ale lepszego podobno w moim mieście nie ma. Ale mimo wszystko to nieco dziwne. Nawet go nie osłuchał, tylko stwierdził, że to coś z drogami oddechowymi. Co mam robić?
Guzek jest na razie małyi, wielkości trochę mniej więcej takiej jak to :-( , gdyby było kulką. Jest twardy i położony na boczku. Jeśli zajdzie potrzeba operacji, a w Krośnie nie będzie wetów operujących szczury, pojadę z nim do Krakowa.
Guślarskie szczurki
: pt lip 14, 2006 4:27 pm
autor: mazoq
ja bym na Twoim miejscu jak najszybciej zdiagnozowała guz i tym bardziej jak najszybciej zdecydowała się na operację... wiadomo im wcześniej tym lepiej.
Guślarskie szczurki
: pt lip 14, 2006 4:28 pm
autor: Guślarka
To pewnie jeszcze w poniedziałek pójdę do jakiejś lecznicy w Krosnie. Najpierw wszystkie obdzwonię, czy znają się na szczurach.
Guślarskie szczurki
: pt lip 14, 2006 4:30 pm
autor: Lulu
jak dla mnie to dziwne... baytril jest antybiotykiem i nie wyobrazam sobie jak mialby dzialac podawany w ten sposob :shock: jak tu podawac cokolwiek oslonowego?
zaczekam az sie wypowiedza experci, bo moja wiedza o baytrilu pochodzi tylko z tego co z wlasnymi szczurasami przerabialam... i jak dla mnie cos takiego jest co najmniej dziwne...
juz pomijajac guzek to samo to bym skonsultowala z innym wetem.
oby bylo dobrze....
Guślarskie szczurki
: pt lip 14, 2006 4:32 pm
autor: Guślarka
To podawać baytril czy nie?
Z przejazdem do Krakowa to bym musiała czekać do ok. 25 - 28 lipca. Wtedy mama by ze mną mogła jechać. Samej mnie rodzice nie wypuszczą.
Guślarskie szczurki
: pt lip 14, 2006 4:43 pm
autor: Lulu
Guślarka, zadalas trudne pytanie i az zadzwonilam do dr Wojtys sie zapytac.
i sama doktor sie zdziwila, ze weterynarz cos takiego zalecil. w zadnym wypadku nie podawaj w ten sposob. dr zasugerowala zrobienie rtg (jezeli jest mozliwosc) i ewentualne podawanie baytrilu w zastrzykach... na pewno nie podawanie w taki sposob.
Guślarskie szczurki
: pt lip 14, 2006 6:00 pm
autor: ESTI
Mozesz dawac baytril skoro juz zaczelas, ale w inny sposob.
Mozna albo w tabletkach i wtedy dwa razy dziennie, albo w zastrzykach raz dziennie. Na pewno nie w taki sposob, jak pisze Lulu.
I koniecznie lakcid na oslone zaladka.
Co do guzka, to jesli bedzie mial wielkosc 20 groszowki, to trzeba brac sie za zabieg, nie ma na co czekac, jesli tylko jest operacyjny.
Guślarskie szczurki
: pt lip 14, 2006 7:03 pm
autor: Guślarka
A jak robić szczurowi zastrzyki? Jaka strzykawka? Jaka dawka leku? W tabletkach nie mam. Czy można gdzieś kupić? Bo nigdy nie robiłam szczurowi zastrzyków. Trochę się boję, że zrobię coś nie tak. Nie da się podawać baytrilu dopyszcznie?
/EDIT /a teraz mnie w domu uważają za świra, bo im powiedziałam o robieniu szczurowi zastrzyków i tym, że wet źle zalecił podawanie leku :? Miłą mam rodzinę, nie ma co. A wszyscy niby tak lubią szczura :?
Guślarskie szczurki
: pt lip 14, 2006 7:20 pm
autor: ESTI
Jesli nie robilas nigdy zastrzykow, to musialabys najpierw zobaczyc jak to sie robi, gdyz na poczatku nie jest to takie proste.
W takim razie zakup enrofloksacyne, to to samo co baytril tylko w tabletkach i dawaj po 1/4 tabletki dwa razy dziennie - to chyba duzy szczuras, ile wazy?
Nie zmnienia to faktu, ze dobrze by bylo, zebys poszla do kogos kompetentnego...
Guślarskie szczurki
: pt lip 14, 2006 7:24 pm
autor: Guślarka
Szczur waży ok. 480 gramów. A ile kosztuje enrofloksacyna? Nie wiem, czy u mnie są dobrzy weci od szczurów... W poniedziałek to wszystko wybadam.
Guślarskie szczurki
: pt lip 14, 2006 8:41 pm
autor: ESTI
Czyli 1/4 tabletki dwa razy dziennie.
Ile kosztuje? Nie wiem, ale nie duzo. To kupuje sie na tabletki, a Tobie potrzeba 4 szt.