Strona 3 z 3

RE: jabłka

: sob kwie 21, 2007 4:25 pm
autor: maua_czarna
hmm...a jablka z babcinego kompotu? (zadnych dosladzaczy,chemii-sama natura:) pytam, bo po podrozy dalam ochydkom zeby zjadly cos wilgotnego- babcia miala pod reka jablka z kompotu...dawno im sie tak uszy nie trzesly:)

RE: jabłka

: sob kwie 21, 2007 11:22 pm
autor: Oleczka
tak wiem ze alergenem moze byc wszystko ale podobno jablka maja cos wyjatkowo uczulajacego troszke mnie to dziwi bo przeciez niemowlakom robi sie takie przecierki jablkowe itp. ale alergologiem nie jestem :)
a co do ogryzkow to nie sa takie ogryzki ogryzki to jest jabluszko obkrojone na tyle ze zostawalo tule ze Myszeczka nie dochodzila do pestek :) ale za to mogla miec radoche w noszeniu do domku jabluszka i obgryzaniu ogonka :) i tak zjadala jablko a jak dawalo jej sie kawalek to nie zwracala na nie uwagi :)

RE: jabłka

: ndz kwie 22, 2007 11:37 am
autor: maua_czarna
jeszcze o alergenach: wyjatkowo silnymi alergenami (tzw. glownymi) sa subst. zawarte w truskawkach, jajkach, pomidorach - to jesli chodzi o pokarmy. jestem alergikiem juz dlugie lata, i nie spotkalam sie z kims uczulonym na jablka, procz mojego taty - ale on jest uczulony na WSZYSTKO (np.rabarbar, żywice, piwo,cebule, mąka,ziemniaki....). Z tego co wiem, jablka naprawde nie zawieraja silnych substancji alergennych. oczywiscie tez nie jestem lekarzem, tylko opieram to na doswiadczeniach,latach wizyt w gabinetach:)

co z jablkami z kompotu (up)?

RE: jabłka

: ndz kwie 22, 2007 1:13 pm
autor: Ania26
Brat mojego narzeczonego jest uczulony między innymi na jabłka (z kompotu tez). Oprócz tego na dwucukry, mleko i mąkę pszenną. Nieźle się musi nagimnastykować, żeby sobie przyrządzić smaczny, nieszkodliwy posiłek.

To, że ktoś ma alergię na jakiś produkt (czy to zwierzę czy człowiek) nie oznacza, że innym nie może on słuzyć.

RE: jabłka

: ndz kwie 22, 2007 8:00 pm
autor: Afri
Ja jestem uczulona na jabłka... :( Na wszystkie owoce oprócz bananów. Także na marchewki i bakłażany.
A z innych pokarmów: nabiał
Inne: Pyłki kwiatowe, kurz, trawy, sierść kota(TYLKO KOTA) - dodam, że jestem b. silnie uczulona na dęby. Tak więc no comment :)
Ja mojemu ciurowi podaję jabłko w kształcie trójkącika. On prowadzi dzienny tryb życia, więc sama widzę jak wcina :)

RE: jabłka

: śr kwie 25, 2007 5:15 pm
autor: gijane
wszystkie owoce, nabial... omg, co ty jesz? tylko mieso? a moze jestes vege, i zywisz sie trawa ?? :P

RE: jabłka

: śr kwie 25, 2007 5:57 pm
autor: ismena
ja jestem uczulona na pot i łzy >< gdy się poce mam siną twarz (normalnie zombi :P) a jak płacze to mi oczy puchną i pojawia mi się ogromna czerwona plama przy prawym oku, a znika po dwóch dniach :)

Mój kolega jest uczulony na prawie wszystko, i na odczulacze też. Dlatego nie może się odczulić, bo by się udusił. O ile wiem, alergie u niego jedynie objawiają się w postaci śliskiej skóry (tak ma 24h codziennie ==") lub takiej "łuszczycy". Jedynie odczulacze go duszą.


A co do jabłek, to ja moim ciuraskom daję w całości ze skórką ^^

RE: jabłka

: pt kwie 27, 2007 7:57 pm
autor: Tośka
[quote="ismena"]
ja jestem uczulona na pot i łzy >
Moja Toska tez ma jabluszka obrane.Mam czystsze sumienie,niz jakby jakims dziwnym sposobem miala sie zadlawic.

RE: jabłka

: śr maja 02, 2007 1:22 pm
autor: Stefciu
:hoprat: Moj szczurek, jakoś jabłek zbytnio nie lubi, ale za to sałate i marchewka ceni ponad wszystko, nawet ponad dropsiki. :):):)

RE: jabłka

: śr maja 02, 2007 9:05 pm
autor: zorbeczka
Moja Rubi lubi jabłka, ale najfajniej jest jak stara sie ukraść do klatki jabłko w całości z mojego biórka... debilka jest wtedy taka pocieszna ;p Z kolei Romuald, szczur mojego mężczyzny na widok jabłka nie dostaje szału ale jak tylko banan pojawi sie na horyzoncie to czysty szał ;)

RE: jabłka

: sob maja 19, 2007 11:51 am
autor: Anza
[quote="Tośka"]Czytalam o osobach uczulonych na wode.To dopiero jest koszmar.[/quote]
Moja koleżanka jest uczulona na wode i w dodatku jeszcze na słońce - naprawde jest to nieciekawe, ale daje rade :-)

Co do jabłek - ja swoim wszystkim gryzoniom dawałam jabłka [size=x-small](chomiki dżungarskie i syryjskie, myszki, myszoskoczki mongolskie i sciury)[/size] i jeszcze nie zdażyło mi się mieć z tym jakiś kłopotów :hmmrat:

Za to ogryzki są bardzo zdrowe [size=x-small](dla ludzi też)[/size], a pestki zawsze można wywalić przed podaniem :-D

Re: RE: jabłka

: śr wrz 26, 2012 8:52 pm
autor: Rude
Hmm, a właściwie jak się przejawia dokładnie uczulenie na jabłka?
Bo od wczoraj mam u siebie nowych panów ^^ I wszystko było pięknie tylko dzisiaj jakoś zaczęli się drapać. Stawiam na trociny, bo wczoraj dałam im prowizorycznie ręczniki papierowe i raczej nie było problemu ale jabłko też im podałam, więc równie dobrze może to być jabłko.
Kupię jutro/pojutrze żwirek i zobaczymy jak pojadą na żwirku ale wolę zapytać :)