Fattyciakowy Team
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Fattyciakowy Team
Karola, ależ oczywiście chłopcy wymiziani i wycałowani ze zdwojoną siłą, od ciotki
Chłopcy, mają hamak piętrowy powstały przypadkowo-z niezszytej, krzywo zapiętej agrafkami pociętej bluzy Śpią wewnątrz, gdy jest im gorąco leżą na "piętrze" Albo jeden na dole, drugi na górze
Tutaj to widać- Fabik na piętrze dolnym, drzemiący Ikonitos na górze
Kółeczko -czyli jeden z wielu powodów dla których warto mieć więcej niż 1 szczura
Uwieczniłam Fabiczka, podczas czyszczenia klejnotów... chyba się nie obrazi :jezor2:
Chciałam jechać na krakowskie spotkanie, ale chyba zrezygnuję. Nawet jeśli wsiadłabym do odpowiedniego pociągu, to raczej szkoda męczyć chłopaków podróżą -4 h w jedną stronę.
Chłopcy, mają hamak piętrowy powstały przypadkowo-z niezszytej, krzywo zapiętej agrafkami pociętej bluzy Śpią wewnątrz, gdy jest im gorąco leżą na "piętrze" Albo jeden na dole, drugi na górze
Tutaj to widać- Fabik na piętrze dolnym, drzemiący Ikonitos na górze
Kółeczko -czyli jeden z wielu powodów dla których warto mieć więcej niż 1 szczura
Uwieczniłam Fabiczka, podczas czyszczenia klejnotów... chyba się nie obrazi :jezor2:
Chciałam jechać na krakowskie spotkanie, ale chyba zrezygnuję. Nawet jeśli wsiadłabym do odpowiedniego pociągu, to raczej szkoda męczyć chłopaków podróżą -4 h w jedną stronę.
Panowie szczurowie: Ikon & Fabio <3
Dzięki długoletniej wprawie, sama siebie trawię (:
Dzięki długoletniej wprawie, sama siebie trawię (:
Fattyciakowy Team
sliczni chlopcy
zawsze mozesz przyjechac bez chlopakow :jezor2:
zawsze mozesz przyjechac bez chlopakow :jezor2:
Fattyciakowy Team
niestety krakowskie spotkanie już całkiem odpada- miałam odpływ gotówki
Odkąd mam chłopaków byłam święcie przekonana,że nie lubią marchewki, bo zawsze gdy im dawałam to jedynie brali w zęby,ale chwilę pózniej słyszałam tylko bach! marchewki o żwirek i widziałam ich minki "Niee, no, takie coś nam dawać?" . Przyjęłam do wiadomości,że nie lubią i tyle. Dziś marchew utarłam, była na talerzyku,miałam ją dać kanarkom, ale najpierw postawiłam talerzyk na biurku. Będący na wybiegu Ikonitos z Fabiśkiem natychmiast się do owego talerzyka przyssali i go wyczyścili. :shock:
Czyli marchewka w kawałeczkach wielce nie ok, ale utarta? Jak najbardziej. Lenie jedne!
Dodatkowo pies pracuje nad tym abym zbzikowała - strajkuje mi na spacerach (coś w typie "pie....e nie idę!" :jezor2: ), ostatnio się nagle rozchorował..i równie nagle wyzdrowiał.
troszkę się przypomnimy
Fabik drapie się po żeberkach
Zaspani :zakochany:
Ikon uwodzi szczurzyczki przed monitorami.. :hihi:
Czaruch czyli moje rude sapiące indywiduum, postrach okolicznych bokserów(akurat tę rasę upodobał sobie do nękania)
Odkąd mam chłopaków byłam święcie przekonana,że nie lubią marchewki, bo zawsze gdy im dawałam to jedynie brali w zęby,ale chwilę pózniej słyszałam tylko bach! marchewki o żwirek i widziałam ich minki "Niee, no, takie coś nam dawać?" . Przyjęłam do wiadomości,że nie lubią i tyle. Dziś marchew utarłam, była na talerzyku,miałam ją dać kanarkom, ale najpierw postawiłam talerzyk na biurku. Będący na wybiegu Ikonitos z Fabiśkiem natychmiast się do owego talerzyka przyssali i go wyczyścili. :shock:
Czyli marchewka w kawałeczkach wielce nie ok, ale utarta? Jak najbardziej. Lenie jedne!
Dodatkowo pies pracuje nad tym abym zbzikowała - strajkuje mi na spacerach (coś w typie "pie....e nie idę!" :jezor2: ), ostatnio się nagle rozchorował..i równie nagle wyzdrowiał.
troszkę się przypomnimy
Fabik drapie się po żeberkach
Zaspani :zakochany:
Ikon uwodzi szczurzyczki przed monitorami.. :hihi:
Czaruch czyli moje rude sapiące indywiduum, postrach okolicznych bokserów(akurat tę rasę upodobał sobie do nękania)
Panowie szczurowie: Ikon & Fabio <3
Dzięki długoletniej wprawie, sama siebie trawię (:
Dzięki długoletniej wprawie, sama siebie trawię (:
Fattyciakowy Team
Dziś moj 'mencizni', Ikon I Fabio, kończą kończą 6 miesięcy!
Z tej okazji życzę im dużo zdrówka i mnie dużo pieniędzy co by na dropsy i gerberki starczało zawsze
Właśnie obserwuję,że szczur szczęśliwy to szczur ganiający ze swoim kumplem po pokoju - tym bardziej to jest widoczne bo ostatnio z powodu remontu przesiedzieli kilka dni w klatce. Ach te podskoki i szaleństwa-odbijają sobie dni uziemienia.
A teraz jak mi się chłopy zmieniły odkąd są u mnie
Ikon- Ikonitos, Iki-Iki, Kosiek :
*Ikonitos dwu miesięczny
**Ikon teraz
Fabio-Fabiś,Fabek.Fabicenty,Fabkocenty :
*Fabinio 2 m-ce
Fabkocenty teraz
Panowie szczurkowie za hobby obrali sobie robienie mnie w konia Wczoraj latali wolno już kawał czasu, ale pies dzwięcznie zasygnalizował potrzebę spaceru więc postanowiłam ogoniastych złapać. Ikon akuratnie czyścił klejnoty na biurku, więc ze znalezieniem tego pulpeta problemów nie było ale Fabika znaleźć nie mogłam. Pod łóżkiem, na szafie,za meblami -wszędzie nic. Już prawie w rozpaczy, dzierżąc w dłoni Ikona, płaszczyłam się po podłodze nawołując i w tym momenice spojrzałam na klatkę. Z hamaka wyłoniła mi się czarna,Fabisiowa mordka eksponująca zębiska w potężnym ziewnięciu i ślepia mrużąca... No ładnie, ja tu cielskiem szoruję podłogi, nerwy mnie zżeraja a ten konus już jakiś czas wcześniej wskoczył do klatki, zwinął się w kłębuszek na hamaku(cały miał przecież dla siebie) i poszedł spać. :jezor2:
Z tej okazji życzę im dużo zdrówka i mnie dużo pieniędzy co by na dropsy i gerberki starczało zawsze
Właśnie obserwuję,że szczur szczęśliwy to szczur ganiający ze swoim kumplem po pokoju - tym bardziej to jest widoczne bo ostatnio z powodu remontu przesiedzieli kilka dni w klatce. Ach te podskoki i szaleństwa-odbijają sobie dni uziemienia.
A teraz jak mi się chłopy zmieniły odkąd są u mnie
Ikon- Ikonitos, Iki-Iki, Kosiek :
*Ikonitos dwu miesięczny
**Ikon teraz
Fabio-Fabiś,Fabek.Fabicenty,Fabkocenty :
*Fabinio 2 m-ce
Fabkocenty teraz
Panowie szczurkowie za hobby obrali sobie robienie mnie w konia Wczoraj latali wolno już kawał czasu, ale pies dzwięcznie zasygnalizował potrzebę spaceru więc postanowiłam ogoniastych złapać. Ikon akuratnie czyścił klejnoty na biurku, więc ze znalezieniem tego pulpeta problemów nie było ale Fabika znaleźć nie mogłam. Pod łóżkiem, na szafie,za meblami -wszędzie nic. Już prawie w rozpaczy, dzierżąc w dłoni Ikona, płaszczyłam się po podłodze nawołując i w tym momenice spojrzałam na klatkę. Z hamaka wyłoniła mi się czarna,Fabisiowa mordka eksponująca zębiska w potężnym ziewnięciu i ślepia mrużąca... No ładnie, ja tu cielskiem szoruję podłogi, nerwy mnie zżeraja a ten konus już jakiś czas wcześniej wskoczył do klatki, zwinął się w kłębuszek na hamaku(cały miał przecież dla siebie) i poszedł spać. :jezor2:
Panowie szczurowie: Ikon & Fabio <3
Dzięki długoletniej wprawie, sama siebie trawię (:
Dzięki długoletniej wprawie, sama siebie trawię (:
Fattyciakowy Team
[quote="Fatty"]Dziś moj 'mencizni', Ikon I Fabio, kończą kończą 6 miesięcy![/quote]
no to oby jak najwiecej bylo przed nimi takich pol-urodzin i urodzin!
ladnie chlopaki wyrosli :flex:
no to oby jak najwiecej bylo przed nimi takich pol-urodzin i urodzin!
ladnie chlopaki wyrosli :flex:
Fattyciakowy Team
Rany, rzeczywiście sporzy :)
A ta historyjka całkiem zabawna, nieźle Cię wykiwał Fabiś ;) A nerwów z tym szukaniem to już rozumiem jak jest..
Nic to, życz im wszystkiego naj z okazji półrocza i ode mnie :)
A ta historyjka całkiem zabawna, nieźle Cię wykiwał Fabiś ;) A nerwów z tym szukaniem to już rozumiem jak jest..
Nic to, życz im wszystkiego naj z okazji półrocza i ode mnie :)
Za TM ['] : Silje (25.12.2006 - 25.01.2008), Iris (14.07.2006 - 02.09.2008), Wolke (14.07.2006 - 25.08.2008), Shivia (ok. 14.07.2006 - 18.09.2008)
Fattyciakowy Team
Dziękujemy,dziękujemy
[quote="Sileas"]Rany, rzeczywiście sporzy [/quote]
Tylko Ikon, Fabik był najmniejszy z miotu, i do teraz jest z niego taki konus. Małe,niepozorne ale wielkie duchem
[quote="Sileas"]Rany, rzeczywiście sporzy [/quote]
Tylko Ikon, Fabik był najmniejszy z miotu, i do teraz jest z niego taki konus. Małe,niepozorne ale wielkie duchem
Panowie szczurowie: Ikon & Fabio <3
Dzięki długoletniej wprawie, sama siebie trawię (:
Dzięki długoletniej wprawie, sama siebie trawię (:
Fattyciakowy Team
Kurcze, muszę też moją Bibi ofotkować - bo to przecież siostrzyczka - 6 miesięcy jak fix - ogromniasta kulka : )
Wszystkiego najlepszego! : )
Wszystkiego najlepszego! : )
Ostatnio zmieniony czw sie 24, 2006 10:49 pm przez Maugosia, łącznie zmieniany 1 raz.
Fattyciakowy Team
Naj Naj Naj Najjjjlepszego :jezor2: wymiziaj chlopy :zakochany:
Fattyciakowy Team
Maugos` no to najlepszego dla Bibi i czekamy z chłopakami na fotki
Ogony oczywiście wymiziane, a ja uszczęśliwiona prezentem jaki dziś znalazłam - ususzona marchewka, nadpsuty ogórek i sucha bułka, zachomikowane w kocu
Ogony oczywiście wymiziane, a ja uszczęśliwiona prezentem jaki dziś znalazłam - ususzona marchewka, nadpsuty ogórek i sucha bułka, zachomikowane w kocu
Panowie szczurowie: Ikon & Fabio <3
Dzięki długoletniej wprawie, sama siebie trawię (:
Dzięki długoletniej wprawie, sama siebie trawię (:
Fattyciakowy Team
Dawno nie pisałam, pasowałoby więc cosik skrobnąć aby mieć co czytać na starość
Ikoś który chłopcem już był całkiem sporym zaokrąglił się jeszcze bardziej. A więc po raz setny chyba zarządziłam dietę. Fiasko na całej linii! Otóż Ikonito ostatnimi czasy rozmisiaczkował się i chyba staje się takim typowym szczurzym samcolem-leniem i pieszczochem. Wdał się we mnie i zacięcia sportowego to delikwent nie posiada za grosz. Gdy wychodzą z klatki-Fabik czmycha szaleć po łóżku, a potem robić rozróbę w całym pokoju natomiast Ikonito czeka żeby go wziąć na rączki. Potem schodzi na moje łóżko(klatka jest tuż przy łóżku i naprawdę: da się wyspać mając klatkę z 2 szalejącymi szczurasami 15 cm od łóżka-kwestia przyzwyczajenia ) aby statecznie pobuszować w kołdrze. Jego spokój zakłóca mu szanowny Fabinek zaczepiając, na co Ikon reaguje postawą "byle dalej od tego wariata!! ", niestety od turbo-Fabisia uciec się nie da Molestowanie przez Fabisia, Ikon kwituje gniewnymi piskami i kopniakami z pół obrotu.
W planie Ikonitowego odchudzania była oczywiście zwiększona dawka ruchu-również klapa. Raz zniknął mi z pola widzenia, zaczęłam go szukać i znalazłam go... siedzacego w wiaderku gdzie mają karmę i opychającego się co lepszymi kąskami :lol: Widać nie domknęłam pokrywy, a on ją sobie podważył i rozgościł się w tej restauracji
Innym razem znów zniknął i znalazłam go...śpiącego w stanikach mojej siostry- istny samiec Cóż to był za widok zaspanego Ikośka, z finezyjnie zarzuconym na grzbiecik ramiączkiem...
Do tego dochodzi kaloryczne i nieustanne podkarmianie szczurów przez rodziców.
Ale ja się nie dam- ja sobie mogę być puchata, ale szczurcia to odchudzę!
Niemniej ta jego przemiana mi się podoba - nie ma teraz lepszego fumfelka nad Ikosia, do wspólnego oglądania TV
Fabiś, urokliwy diabełek zdaje sobie sprawę ze swojego uroku, zdecydowanie Jest wyraźnie faworyzowany przez babską część mojej rodziny a więc może broić ile mu się podoba, a wystarczy ,że spojrzy tymi ślepkami pięknymi i już roztaczają się nad nim ochy i achy a cała wina idzie w zapomnienie. Dobrze być malutkim i słodkim
A tak naprawdę to diablę małe o zapędach złodziejskich. Otóż leżałam chora, w stanie smarkającym pod kołderką, szczurasy były na wolności. W pewnym momencie przyszedł do mnie Fabiś, to pomyślałam,że kochane szczurzydełko przyszło pańcię odwiedzić(taaa,oczywiście :jezor2: ) Sięgałam po chusteczkę, już prawie miałam ją w dłoni gdy...małe czarno białe tornado dopadło do niej pierwsze, złapało w ząbki i uciekło w podskokach! Jednak Fabisiątko pełniło rolę w pewnym stopniu pożyteczną-wszystkie chusteczki smarkatki skrupulatnie podbierał(czyt,porządki w moim pokoju robił) i zanosił za łóżko(jego twierdza). Sprzątanie mnie czeka
I o mały włos nie miałabym czego innego za łóżkiem - posprzątałam swoim ptakom w klatce, zawartość ptasiej szufladki wsypałam do reklamówki i zamiast od razu wynieść położyłam na chwilę obok ptasiej klatki i wyleciało mi to z głowy. Przypomniało mi sie natychmiast, gdy najpierw usłyszałam szelest a potem zobaczyłam mikro Fabio z jakże wielkim wysiłkiem i determinacją, usiłującego zaciągnąć ową reklamówkę z kanarczymi "wyrobami" za moje łóżko. I jeszcze się ze mną kłócił, gdy chciałam mu reklamówkę odebrać(toż to taki skarb, prawda? ) ! Puścić nie chciał i pokrzyczał na mnie nieco :jezor2:
Na dodatek mały kamikaze z tego mojego Fabka jest. Ostatnimi czasy straszliwie mój pies mu się podoba i bardzo chce do niego iść. Albo na niego wejść :drap: (zapewne fajnie do wspinaczki i przejażdżki, w szczurzym mniemaniu piesu się prezentuje)
Piesior toleruje szczury gdy siedzą na moich kolanach, wtedy może usiaść obok i nic nie zrobi, ale jednak wolę aby bezpośredniej styczności z ogoniastymi nie miał. Ale wytłumaczcie to Turbo-Fabisiowi, który przy każdej możliwej okazji leci do rudego na łeb,na szyję
Ikoś który chłopcem już był całkiem sporym zaokrąglił się jeszcze bardziej. A więc po raz setny chyba zarządziłam dietę. Fiasko na całej linii! Otóż Ikonito ostatnimi czasy rozmisiaczkował się i chyba staje się takim typowym szczurzym samcolem-leniem i pieszczochem. Wdał się we mnie i zacięcia sportowego to delikwent nie posiada za grosz. Gdy wychodzą z klatki-Fabik czmycha szaleć po łóżku, a potem robić rozróbę w całym pokoju natomiast Ikonito czeka żeby go wziąć na rączki. Potem schodzi na moje łóżko(klatka jest tuż przy łóżku i naprawdę: da się wyspać mając klatkę z 2 szalejącymi szczurasami 15 cm od łóżka-kwestia przyzwyczajenia ) aby statecznie pobuszować w kołdrze. Jego spokój zakłóca mu szanowny Fabinek zaczepiając, na co Ikon reaguje postawą "byle dalej od tego wariata!! ", niestety od turbo-Fabisia uciec się nie da Molestowanie przez Fabisia, Ikon kwituje gniewnymi piskami i kopniakami z pół obrotu.
W planie Ikonitowego odchudzania była oczywiście zwiększona dawka ruchu-również klapa. Raz zniknął mi z pola widzenia, zaczęłam go szukać i znalazłam go... siedzacego w wiaderku gdzie mają karmę i opychającego się co lepszymi kąskami :lol: Widać nie domknęłam pokrywy, a on ją sobie podważył i rozgościł się w tej restauracji
Innym razem znów zniknął i znalazłam go...śpiącego w stanikach mojej siostry- istny samiec Cóż to był za widok zaspanego Ikośka, z finezyjnie zarzuconym na grzbiecik ramiączkiem...
Do tego dochodzi kaloryczne i nieustanne podkarmianie szczurów przez rodziców.
Ale ja się nie dam- ja sobie mogę być puchata, ale szczurcia to odchudzę!
Niemniej ta jego przemiana mi się podoba - nie ma teraz lepszego fumfelka nad Ikosia, do wspólnego oglądania TV
Fabiś, urokliwy diabełek zdaje sobie sprawę ze swojego uroku, zdecydowanie Jest wyraźnie faworyzowany przez babską część mojej rodziny a więc może broić ile mu się podoba, a wystarczy ,że spojrzy tymi ślepkami pięknymi i już roztaczają się nad nim ochy i achy a cała wina idzie w zapomnienie. Dobrze być malutkim i słodkim
A tak naprawdę to diablę małe o zapędach złodziejskich. Otóż leżałam chora, w stanie smarkającym pod kołderką, szczurasy były na wolności. W pewnym momencie przyszedł do mnie Fabiś, to pomyślałam,że kochane szczurzydełko przyszło pańcię odwiedzić(taaa,oczywiście :jezor2: ) Sięgałam po chusteczkę, już prawie miałam ją w dłoni gdy...małe czarno białe tornado dopadło do niej pierwsze, złapało w ząbki i uciekło w podskokach! Jednak Fabisiątko pełniło rolę w pewnym stopniu pożyteczną-wszystkie chusteczki smarkatki skrupulatnie podbierał(czyt,porządki w moim pokoju robił) i zanosił za łóżko(jego twierdza). Sprzątanie mnie czeka
I o mały włos nie miałabym czego innego za łóżkiem - posprzątałam swoim ptakom w klatce, zawartość ptasiej szufladki wsypałam do reklamówki i zamiast od razu wynieść położyłam na chwilę obok ptasiej klatki i wyleciało mi to z głowy. Przypomniało mi sie natychmiast, gdy najpierw usłyszałam szelest a potem zobaczyłam mikro Fabio z jakże wielkim wysiłkiem i determinacją, usiłującego zaciągnąć ową reklamówkę z kanarczymi "wyrobami" za moje łóżko. I jeszcze się ze mną kłócił, gdy chciałam mu reklamówkę odebrać(toż to taki skarb, prawda? ) ! Puścić nie chciał i pokrzyczał na mnie nieco :jezor2:
Na dodatek mały kamikaze z tego mojego Fabka jest. Ostatnimi czasy straszliwie mój pies mu się podoba i bardzo chce do niego iść. Albo na niego wejść :drap: (zapewne fajnie do wspinaczki i przejażdżki, w szczurzym mniemaniu piesu się prezentuje)
Piesior toleruje szczury gdy siedzą na moich kolanach, wtedy może usiaść obok i nic nie zrobi, ale jednak wolę aby bezpośredniej styczności z ogoniastymi nie miał. Ale wytłumaczcie to Turbo-Fabisiowi, który przy każdej możliwej okazji leci do rudego na łeb,na szyję
Panowie szczurowie: Ikon & Fabio <3
Dzięki długoletniej wprawie, sama siebie trawię (:
Dzięki długoletniej wprawie, sama siebie trawię (:
Fattyciakowy Team
:khihi: ale sie usmialam :lol:
wymiziaj szczurasy
a foteczki kiedy beda? :hihi:
wymiziaj szczurasy
a foteczki kiedy beda? :hihi:
Fattyciakowy Team
Z foteczkami ciężko, bo toż to ma turbo napęd w zadku
Ale przed chwilką coś się udało cyknąć
Fotki z serii "reklamujemy gerberki" - och, ta mimika :hyhy:
Wcinamy 1 :zakochany:
Wcinamy 2 :zakochany:
Jedyne statyczne i nierozmazane zdjęcie Fabika, jakie udało mi się zrobić...
Fabkocenty kombinuje
...bo reszta wygląda tak :
A masz!
Wyginam śmiało ciało!
On LATA! :lol2:
A teraz Ikoś...
...wszędzie coś do żarcia znajdzie
Moje grubiutkie :zakochany:
To by było na tyle Z dietowaniem u Ikona wciąż kiepsko, bo trzeba go pilnować. Wszelkie ich ziarno pochowałam to... dziś znalazłam go opychającego się ziarnem dla kanarków. Ja już słów do niego nie mam -wdał się we mnie po prostu! :hyhy:
Ale przed chwilką coś się udało cyknąć
Fotki z serii "reklamujemy gerberki" - och, ta mimika :hyhy:
Wcinamy 1 :zakochany:
Wcinamy 2 :zakochany:
Jedyne statyczne i nierozmazane zdjęcie Fabika, jakie udało mi się zrobić...
Fabkocenty kombinuje
...bo reszta wygląda tak :
A masz!
Wyginam śmiało ciało!
On LATA! :lol2:
A teraz Ikoś...
...wszędzie coś do żarcia znajdzie
Moje grubiutkie :zakochany:
To by było na tyle Z dietowaniem u Ikona wciąż kiepsko, bo trzeba go pilnować. Wszelkie ich ziarno pochowałam to... dziś znalazłam go opychającego się ziarnem dla kanarków. Ja już słów do niego nie mam -wdał się we mnie po prostu! :hyhy:
Ostatnio zmieniony ndz paź 01, 2006 11:04 am przez Fatty, łącznie zmieniany 1 raz.
Panowie szczurowie: Ikon & Fabio <3
Dzięki długoletniej wprawie, sama siebie trawię (:
Dzięki długoletniej wprawie, sama siebie trawię (:
Fattyciakowy Team
Piękny puszysty Ikonek i Fabio z motorkiem w pupce :zakochany: A Ikon niech się weżmie w garść i trochę schudnie, bo już żadnej szczurzynki przez internet nie uwiedzie :hyhy:
"Dawno, dawno temu..."
Jedna z nielicznych osób nie chorujacych na GMR.
Jedna z nielicznych osób nie chorujacych na GMR.
Fattyciakowy Team
Ale Ikonitos chęci do współpracy nie wykazywał,nie wykazuje i chyba wykazać nie chce Cóż staram się,żeby jak najwiecej biegał, poniewieram nim trochę ( :jezor2: )żeby go rozruszać. Sęk w tym,że on jest strasznie potulny i potrząsanie nim, szczypanie w tyłek które w Fabiku wyzwalają skoki pod sufit i szaleńcze biegi, na Ikonie wrażenia nie robią. Po prostu pcha się pod rękę,żeby go smyrać.
Udało mi się zrobić kolejną statyczną fotę Fabisiowi
*moje turbo-słodkości Fabkowe
I fotka tylko dla dorosłych
...czyli Fabiś-zboczylasek
Udało mi się zrobić kolejną statyczną fotę Fabisiowi
*moje turbo-słodkości Fabkowe
I fotka tylko dla dorosłych
...czyli Fabiś-zboczylasek
Panowie szczurowie: Ikon & Fabio <3
Dzięki długoletniej wprawie, sama siebie trawię (:
Dzięki długoletniej wprawie, sama siebie trawię (: