szczury.org

suuper
strasznie mi się pająki podobają
...tylko chłopaka muszę do nich 'przekonać'

pajaczek sliczny ja osotanio bylam juz 2 razy na wystawie pajakow i skorpionow oczywiscie najdluzej stalam przy pajaczku ktorego chce sobie kupic juz sie dowiedzalam 20 zl 1 wylinka w bioficie teraz tylko zebrac kase jakos to bedzie )

z tymi swierszczami to dobry sposob:) przynajmiej nie am sie wyrzutow sumienia ze dajesz zwierze na pewna smierc... choc dla takiego swierszcza to chyba nie am roznicy czy go zabije pajak czy inny swierszcz... hmm...


ale heh moglabys jeszcze zrobic zdjecie calego terra swojego pajaczka

lajlo- a jakiego chcesz pajączka?

Brachypelma smithi- Ptasznik czerwonokolanowy
http://www.ptasznik.pl/Foto/42.jpg


ale musze przyznac ze G.rosea tez nienalezy do brzydkich ) G.pulchar tez maja te plusy ze maja masywny odwlok tzn. widzalm zdjecia niektorych gatunkow pajakow i one sa chude i dlugie a nie wiem zemu takich sie troche boje cos we mnie powoduja wole masywne :roll:

o jesooooooooooooooo....Co ja mam? Acha,agorafobie,zwiewam stad:)

Grammostola Rosea to świetny pająk, sam mam takiego, i jest łagodny jak mysza
Szkoda że moje pająki strasznie mało jedza :/
Postaram się wrzucić jakieś fotki

Ps. Smithiego też mam ;p ale dopiero 5 wylinke więc maluski

Ble... jak widze te zdjecia to mnie ciarki przechodza.... i wiecie co? przyszlo mi cos do glowy... kiedy bym spotkala takiego pajaczka na swojej drodze odruchem bezwarunkowym by bylo (w razie zaskoczenia) moj atak na niego, kopnieciem zmiazdzenie... nie panowalabym... i tak sobie mysle... skoro na mnie dzialaja tak pajaczki... to co sie dziwic ze na innych tak dzialaja szczurki... ;p

lajla, polecam smithi... to sliczny, lagodny, latwy w utrzymaniu pajaczek... na pewno nie bedzie z nim problemu...

co do arachnofobii - kilka razy slyszalam od hodowcow ptasznikow, ze boja sie pajakow... serio... nie tych duzych, ktore trzymaja w terrariuch, tylko takich malych, polskich, na ktore wszedzie mozna sie natknac... :lol:

hehe wiem wiem smithy to wspaniale pajaczki duzo sie o nich juz naczytalam i duzo ludzi je ma szkoda ze nie sa tak tanie jak kedzierzawe ale i tak majatka nie kosztuja )


eh ja tez sie boje tych o chudych nozkach i malym no moze nie mysle o polskich bo te tio zadne zagrozenie ale jak bym miala mieszkac w ameryce czy australi to tam jest pelno tych malych starsznie jadowitych gowienek na dlugich starsznei chudych nogach )

Ojej! Smithi jest śliczny Rosea też niczego sobie- chyba najładniejszy pajączek jakiego widziałam.
Ja nie boję się żadnego pająka, pod warunkiem że mam nad nim kontrole... Tj jeśli siedzę na ławce i okazuje się że na ręce siedzi mi pająk którego odwłok jest większy niż 5 mm to mało co zawał nie dostaję...
Jeśli natomiast słyszę że takiego pająka moja mama znalazła w łazience i chce go spuścić w kranie to biegnę i bez wachania łapię pająka za nogę i niosę na balkon
Wogóle na balkonie mamy zatrzęsienie pająków. Nawet pod parapetem było w tym roku gniazdo i pełno pajączków maluśkich oblazło całą ścianę
A kilka dni temu zabrałam szczur na działkę. Byłam z koleżanką. Shaidi pchała się za drzwi altanki. Jowa mnie woła z szokiem ja podchodzę a od Shaidi może 5 cm na ścianie siedzi wielki pająk- odwłok ok 2 cm + grube łapki. Wpadłam w panikę! A Shaidi bezczelnie siedziała i się patrzyła... :/
Jest jednak robal którego kiedy widzę to uciekam jak najdalej i mogę powiedzieć ze to choroba... Nie wiem co zrobię, bo w końcu te robaki mnie obejdą... wszystkich nas obejdą...
To takie czerwone, spore robaki które mają na plecach taki czarny wzorek na czerwonym tle. Mieszkają na cmentarzach. Nie wierzę że jest osoba która ich nie widziała... U nas na boisku szkolnym jest pełno tego ohydztwa... Przy takim jakimś wale... może chowają tam nauczycieli któży wykitowali :lol:

hehe ja tez ratowalam pajaczki na ktorych widok moja siostra krzyczy i ucieka (choc juz jej to minelo) <--- poskich niewazne jakich sie nei boje

ogolnie nie boje sie zwierzat.... tzn moze inaczej nie brzydze bo np. hmmm tak naprawde tez sie boje tych roznych malych robali wezme do reki ale czuje jakis wewnetrzny strach co bedzie jesli to cos mnie ugryzie czy cos


ja bylam ostatnio na wystawie pajaczkow chyab pisalam... ale nie pamietam gdzie aj co wypisuje ale sczerze moge powiedziec ze mi sie podobalo ) choc np. nie bylo tych najbardzej barwmch pajaczarow tych niebieskich i jemu podobnych nie apmeitam ajk sie nazywaja ale juz sie dobczekac niemoge keidy aj sobie do domu mojego sprowadze

Ja też należę do tych, którzy pająków się boją...ale muszę przyznać, ze bardzo mnie one fascynują - wszystko pod warunkiem, że ja jestem tu, a pająk -------------------------------------tam!

mam pytanie... troche odbiegne od tematu pajaczkow... ktore sa przecudnymi stworzonkami... skad wiedzialas o tej gieldzie? kurcze... chcialabym sie wybrac na taka gielde ... ale nie wiem gdzie to oglaszaja :? dowiadywalam sie... ale nikt nie wie gdzie i kiedys sa organizowane :? a przeciesz skoro u was sa to u nas, w gdansku, tez powinny byc :?

Brrrrrrr...... nie chcialabym miec takiego pajaczka w domu..... Lubie sobie popatrzec przez szybke w sklepie, ale nigdy do domu!!!! Pamietam, ze raz kiedy wlasnie sie przygladalam takiemu, identycznemu jak na zdjeciu, skoczy do szyby.... Myslalam, ze dostane zawalu!!! Juz nigdy wiecej na to nie spojrzalam.....

wczoraj w czasie zakupów ( i zaglądania przy okazji do sklepu zoo) powiedziłam mamie że widziałam ostatnio ładne fotki pajączka koleżanki
na co niewiedzieć czemu usłszałam -'jak będziesz mieszkać sama to możesz nawet krokodyla pod łóżkiem trzymać'
hmmm... o co jej chodziło :lol: