Hoho, ostatnio chłopcy wprawili mnie w osłupienie. Otóż: Od 2-3 miesięcy nie tykali podstawowego pokarmu. ANI-ANI. Ciągle tylko ziemniaczki, kaszki, cykorie - wszystko, tylko nie szczurze pożywienie. Kiedy przez cały dzień w klatce mieli tylko suchy i cykorię - szamali całą cykorię, a potem rzucali się wygłodniali na gotowany makaron.
Bez przekonania kupiłam Vitacraft Emotion B., nasypałam, a tu moim oczom ukazują sie dwa ogony wystające z miseczki na suche
Pełen sukces - zjadają wszystkie składniki [sic!]. Tych chrupek, których oni nie zjedzą ja nie pogardzę, ale o tym szaa
Poprzedni pokarm to był Prestige Rat Crispy, i po swoich doświadczeniach - nie polecam.
Mieliśmy problem - drapanie. Istotnie, przez pewien czas maluchy dostawały codziennie co najmniej dwa razy dużą michę kaszki dla dzieci, plus jajka, mięsko, gerbery. Drapanie było okrutne.
Pani wetowa poleciła aby dawać im zwykłe chrupki i herbatniki dla dzieci [Miśkopty?] - mało białka, a ponoć doskonałe dla ich podniebienia. Ale to jeszcze przed nami.
Moja mama uwielbia Antonka i bardzo chwali się tym, że nie ma problemu z braniem go na ręce. Kiedy ja go próbuję wziąć , mały wydaje serię pisków i ucieka w te pędy. Rozpuściłam go, odpuszczając za każdym razem kiedy piszczał, to teraz mam za swoje:P
RAT ONLY
pieszczotliwie - Tonek
przycupnąłem sobie
O, widzę nowy pasek do aparatu. Ten też zjem.
Słodkie oczka, usteczka w ciup
Tfu, włożyłeś mi ogon do pyszczka
En face też dobrze wyjdę.
Potrzymam sobie łapkę hehe
Bez dropsa nie podchodź
Dywan w dole. Bardzo zajmujący.
Idzie kto szybciej
W pościeli