szczury.org

Wlaśnie Tuptuś siedząc pod moją koszulką i mnie osikała.

ona pewnie bierze odwet za to, że ją posądzałaś o złe prowadzenie  - za co moi chłopcy biorą odwet olewając mnie? nie wiem, no nie wiem... 

Po różnych perturbacjach okazało się, że moja szczurka pozna swoją kumpelkę wcześniej niż mi się wydawało, czyli już w ten wtorek. Mam nadzieję, że klatka zamowiona w środę zdąży dojśc (niby ma to by przesyłka kurierska).
Gdy wymyślimy imię dla małej kapturki to wtedy poprosimy o zmianę nazwy tematu.
Tuptek nawet nie wie co ją czeka - konkurent do miski i  naszej miłości. 

Heh. Byłoby jeszcze wcześnie gdyby nie moja szkoła Mama nie chciała zarywać mi aż dwóch dni hehe

gratu.uje nowej kluski ja niestety albinoski nie biore

A więv druga ciurka jest już u mnie. Jest ślicznym, śmiałym kapturkiem. Niestety ze względów zdrowotnych, lączenie się opóźni - mała u swojej tymczasowej opiekunki pokichiwała i nie chcę, żeby zaraziła Tuptusię.
Na razie sytuacja wygląda tak, że Tuptek siedzi w starej klatce, ale jest tak podekscytowana, zupelnie jak nie ona. Pewnie czuje zapaszek kumpeli.
Jak już mówiłam mała jest cudna, ma duszę alpinisty, bo łazi po kratach klatki jak mała małpka. Niestety klatki nie urządziłam, ze względu na "kwarantannę", więc malutka siedzi sobie na razie w pustej klatce (oczywiscie ma chałupkę z wiadereczka po twarogu, miseczkę i pojnik).
Na razie nie widzę, żeby kichała.
Ile wg was potrzymac ją oddzielnie? Myślałam o ok. 2 dniach obserwacji, bez kontaktu w ogole, jeśli oczywiście mała nie będzie kichac.
Aha, mała jeszcze nie ma imienia, jak wymyślimy to trzeba będzie zmienic nazwę tematu .

trzeba tez zmienic liczbe Szczurkow w profilu

czekam na zdjecia jakies fajne imie musi byc!  hehe czochranko dla Panienek

Ilość szczurkow juz zostala zmieniona. Malutka po terapii zaleconej na forum - Vibovit, inhalacje, maść majereankowa kicha rzadziej - mam nadzieję, że zdrowieje. Aha ze względu na zestaw "krowich" łatek ma na imię Milka .

nooo to teraz tylko czekamy na zdjecia mam nadzieje ze sie pospieszysz widzialam juz maluszke ale to wsrod tlumu,fajna by byla sesyjka

czekamy niecierpliwie na foto foto

ślicznoty

taka malutka sliczniutka dobrze ze udalo sie wyleczyc maluszka z kichania. To czekamy niecierpliwie na kolejne wiesci od twoich klusek. Poczochraj je troche ode mnie ;]

Małe sprostowanie - dziś wylądowałśmy u weta bo kichanie się pogorszyło. Dostała zatrzyk i widzę że jest lepiej .

oj jak ja uwielbiam kapturki czarne  . hihi mizianko dla Panien,widze ze tak samo ciezko zdjecia dobre zrobic jak u mnie  .

czochranie dla Laseczek