Strona 3 z 3

Re: Nasze dwa szczurze ogonki i dwa nieco mniejsze;)

: sob lut 16, 2008 3:23 pm
autor: yadhira
Bulletproof pisze:albo nim aparat ostrość ustawi i zdjęcie się zrobi, to szczura już tam nie ma

Albo zostaje - sam zadek ;D

Pozdrawiam!

Re: Nasze dwa szczurze ogonki i dwa nieco mniejsze;)

: czw lut 21, 2008 12:10 am
autor: julia i stefan
przesliczne ogony!! myszki tez cudne:)
gratuluje talentu fotograficznego i swietnych opisow :D
pozdrowienia i miziania dla calej ogoniastej ferajny :D

Re: Nasze dwa szczurze ogonki i dwa nieco mniejsze;)

: czw lut 21, 2008 3:05 pm
autor: Bulletproof
dziękujemy :) stwory wymiziane ;)

Re: Nasze dwa szczurze ogonki i dwa nieco mniejsze;)

: pt lut 22, 2008 8:03 pm
autor: Mysiaczek95
Mizianko dla Ogonów!
Ja miałam myszkę która mi przynajmniej 3h dziennie spała na ramieniu/wtulała się w szyję. Potem z 1-2 h zabawy. Ja ją do klatki a ona na mnie i tak mijała kolejna godzina. ;]]

Re: Nasze dwa szczurze ogonki i dwa nieco mniejsze;)

: sob lut 23, 2008 12:12 pm
autor: Bulletproof
O to fajna mycha była:) No moje to akurat tylko w klatce śpią. Raz mnie rozśmieszyły tylko, bo się szykowały żeby na mnie spać chyba, bo przyniosła parę skrawków chusteczki jedna i układała je na mnie, ale zrezygnowała ;) . Poza tym TYLKO razem śpią, natomiast u szczurkowych to różnie bywa.

Re: Nasze dwa szczurze ogonki i dwa nieco mniejsze;)

: pt kwie 25, 2008 12:22 pm
autor: Bulletproof
Dawno nie pisałam, więc trzeba odkopać ;)

Zacząć musze od smutnych wiadomości niestety. Ponad dwa tygodnie temu odeszła moja mała mycha - Goti :-[ Nic nie wskazywało na to, że odejdzie tak szybko, jednego dnia wieczorem jeszcze wdrapywała mi się na nogę i przychodziła po jedzonko, nawet wydawało mi się, że drapie się mniej (bo ten gronkowiec nie chciał odpuścić). A następnego ranka, gdy zaglądnęłam do klatki leżała tak dziwnie, ledwo oddychała. Ale kiedy ją wyjęłam, podskoczyła tak dziwnie... Trwało to może z minutę, wyjęłam ja chcąc zobaczyć co się dzieje, po chwili podskoczyła, za chwilę dziwne skurcze łapek... i już nie żyła. Po prostu na moich oczach odeszła, nie zdążyłam nic zrobić nawet. To było okropne.
Długo nie mogłam się pogodzić z tym, że odeszła tak szybko, za szybko. Bo to nie była zwykła mysz, tylko mały przyjaciel. Ufna do końca mimo zastrzyków i smarowania paskudztwami, dalej wchodziła na rękę, nie uciekała. Zawsze będę pamiętać o małej, czarnej pchełce [*]

U szczuraków ok wszystko na szczęście, niedługo panny skończą 5 miesięcy :)

Trochę nowych fotek :

Lizaki ;) :

ObrazekObrazekObrazek

Obrazek

"dusi mnie" ;) :
Obrazek

małpka ;)
Obrazek

"kto mnie wołał, czego chciał" :
Obrazek

"Łoołł, ale zdobycz upolowałam, muszę ją zaciągnąć do podszafiastej jaskini" ;D
Obrazek
"może jeszcze coś zostało"
Obrazek
"ee, same kości"
Obrazek

Lanuś :
Obrazek

Lanuś małołapczasta niedźwiedziasta:
Obrazek

na tarasie widokowym ;) :
Obrazek
Obrazek

wcinacz mały :) :

ObrazekObrazek

Re: Nasze dwa szczurze ogonki i dwa nieco mniejsze;)

: pt kwie 25, 2008 2:56 pm
autor: Anka.
Śliczne dziewczynki,świetne komentarze. ;)

Co do Goti[*] to rozumiem Cię, kilka dni temu straciłam Króliczka i nadal boli :'(

Re: Nasze dwa szczurze ogonki i dwa nieco mniejsze;)

: ndz kwie 27, 2008 11:27 am
autor: Bulletproof
Dzięki Anka. :)
Króliczka szkoda współczuje :( [*]