Tamisiowe szczurki- Niebo (Stary) i Piekiełko (Bushi)

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
zalbi
Posty: 5371
Rejestracja: czw wrz 14, 2006 6:06 pm
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Tamisiowe szczurki- Niebo (Stary) i Piekiełko (Bushi)

Post autor: zalbi »

ja czytam tylko nie pisze.. ot, kwestia czasu =P


ZDJĘCIAAAAAAAA!!
Szczur potrzebuje szczura. Taka jest jego natura.
Obrazek
bazarek ciuchowo różnościowy:www
biżu, figurki i inne na zamówienie:www
Babli
Posty: 4604
Rejestracja: ndz kwie 27, 2008 10:21 am
Lokalizacja: Maków Podhalański

Re: Tamisiowe szczurki- Niebo (Stary) i Piekiełko (Bushi)

Post autor: Babli »

Dokładnie! Ja czytam, ale rzadko coś wymyślę :P Dlatego wystarczy dać zdjęcia, a lud już będzie się zachwycał :P
odmienna
Posty: 3065
Rejestracja: pt gru 15, 2006 4:45 pm
Lokalizacja: kraków

Re: Tamisiowe szczurki- Niebo (Stary) i Piekiełko (Bushi)

Post autor: odmienna »

a ja... nie czytałam :-[ - umknęło mi jakoś ;)
ale strasznie się cieszę z przemiany Rydzyka :). Właściwie, to trochę się tego spodziewałam. Myślę bowiem, że po takich jak jego przejściach to jego złe zachowanie świadczy o inteligencji. nawet myślę, że im mądrzejsza bestia, tym "gorsza" się może zrobić w warunkach wymagających bezwzględnej walki o przetrwanie, ale też zrewidować swoje podejście do sprawy umie :).
.......
pisz regularniej, to nie przegapię :P
Awatar użytkownika
tamiska
Posty: 696
Rejestracja: pn lis 17, 2008 11:34 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Tamisiowe szczurki- Niebo (Stary) i Piekiełko (Bushi)

Post autor: tamiska »

No wlasnie nie moge zrobic zdjec, bo mi sie aparat popsul :( Dlatego moje tematy swieca pustkami...

Rydzyk jest inteligentny ale dobrze to ukrywa :P To zwierze z nieustajaca mina: WTF? hehe Nigdy o niczym nie wie, zawsze do wszystkiego jest ostatni. Taka wielka ciapa, ale jak poczuje sie zagrozony i przyparty do muru to potrafi nawet mnie ostrzegawczo udziabac. Zdarzylo mu sie to jak na razie (od slawnego gryzienia mnie do krwi) tylko raz, ale to z mojej winy. Lekko zadrapal mi skore i troche bolalo, ale nic poza tym. Jakbym miala futro bylo by to ostrzegawcze skarcenie.

Martwi mnie troche, ze w nowym mieszkaniu troche zamknal sie w sobie i niezbyt ma ochote na kontakt ze mna, ale jak go juz gdzies dopadne, to slodko steka tylko i siedzi na rekach z obrazona mina ::)

Moze to tez wiek?? Przybiega jak go wolam w klatce, ale jak go zaczynam czochrac to obraca sie dupka rozczarowany, ze nie daje nic do jedzenia :P Ogolnie rozsmiesza nas na potege, bo jest jak Kubus Puchatek. Ma wielki brzuszek, maly rozumek i w glowie mu tylko male co nie co ;)

Stary natomiast to stateczny starszy pan, ktory na starosc stal sie b zlosniwy i robi wszystko na przekor z szelmowska minka. Napsoci cos, a pozniej jak sarenka podskakujac ucieka i jeszcze oglada sie, czy ja aby na pewno to widze. Ta bestia jest na prawde madra i jak krzycze to widac, ze mnie rozumie, ale udaje, ze to nie do niego. Opanowal juz cale mieszkanie, pokazal rydzykowi, ze on szefuje i, ze tylko dzieki jego wspanialomyslnosci rydzyk moze chodzic po pokoju :P Przy kazdym dotyku sie poklada od razu na ziemi, ciagle mnie molestuje i pcha sie na kolana.

Z Rydzykiem dogaduja sie nieziemsko dobrze. Jakby byli bracmi lub dwiema polowkami jablka. Maja takie same temperamenty, juz tak siebie na wzajem wyczuli, ze wiedza co ten drugi ma zamiar zrobic, Stary lubi sie przytulac, a Rydzyk uwielbia byc przytulany i sam sie wpycha pod kolege ciagle. W niedoli razem sie pocieszaja, iskaja itd. Rydzyk laskawie pozwala Staremu rzadzic (jest o wiele wiekszy i sam moglby spokojnie pobic Starego), bo wie, ze mu na tym b zalezy, a Stary jest spokojnym bezkonfliktowym alfa i troskliwie opiekuje sie kolega.
Awatar użytkownika
tamiska
Posty: 696
Rejestracja: pn lis 17, 2008 11:34 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Tamisiowe szczurki- Niebo (Stary) i Piekiełko (Bushi)

Post autor: tamiska »

Poza tym Rydzyk czasami b czule i troskliwie wylizuje mi dlonie i iska :) Widac, ze chlopak jest wdzieczny i juz pewnie nie pamieta jak to bylo w mrozna zime na dworze.

Mam tylko problem z jego pazurami. Sa zakrzywione jak u papugi. Obcinalam mu je, ale u niego dziwne jest to, ze nerwy sa b daleko wysuniete. Poza tym mam grube prety w wolierze i odstep 2 cm jak mu calkiem obetne to pod ciezarem swojego cielska nie bedzie mogl sie wspinac, a po parkiecie ciezej mu idzie chodzenie. Chyba do weta go zabiore. W sumie moze sie nauczy, bo jak mu obcinam to drze sie jak opetany i ja jestem cala podrapana. Juz mu pilnikiem scieralam itd, ale one rosna w takim tepie, ze szok...
Awatar użytkownika
tamiska
Posty: 696
Rejestracja: pn lis 17, 2008 11:34 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Tamisiowe szczurki- Niebo (Stary) i Piekiełko (Bushi)

Post autor: tamiska »

Wczoraj rozplynelam sie i utonelam w morzu satysfakcji jak nigdy dotad :zakochany:

Siedzialam wczoraj na podlodze, a chlopy biegaly i Stary jak zwykle wepchal mi sie na kolana, wsadzil przednie lapki i pyszczek w otwarta dlon i poddawal sie mizianiu. Jak Rydzyk to zobaczyl to tez szybko mi na kolana i nastapilo cos dziwnego. Zazdrosny zaczal pchac mi sie pod rece, lasic sie, tulic, latac :shock: Nigdy tak nie robil, bo raczej nie lubil glaskania, wiec bylam w szoku. Tak to smiesznie wygladalo, bo z taka determinacja mnie zaczepial :lol: Zaczal wylizywac mi rece z wielka czuloscia nawet bylebym zwrocila na niego uwage hehe

W koncu polozyl mi sie w dloni identycznie jak Stary (obok niego, rozpychajac sie wielkim dupskiem) i czekal. No to zaczelam go drapac za uchem i po mordce. I co sie stalo ? :lol:

Zepchal starego z mojej dloni (Stary skapitulowal i poszedl do pudelka), rozwalil sie na maksa i nastawial to jeden policzek to drugi, przytulal sie caly zadowolony :serducho: :serducho:

W koncu stwierdzil, ze dosc tych pieszczot i sobie poszedl, ale jeszcze go drapalam to przystanal w pol kroku i sie delektowal. :roll:

Po prawie 8 mies zaczal robic mega postepy. Nawet podczas wybiegu wczoraj polozyl sie na chwile na dywanie :mrgreen: Pewnie dopiero za pare miesiecy przyjdzie nastepna fala czulosci ale i tak go uwielbiam.

Widac, ze chlopak mnie bardzo lubi mimo, ze on jest taki, ze wszystko siam, ale wczoraj przegial :D
merch
Posty: 6868
Rejestracja: czw gru 02, 2004 2:48 pm

Re: Tamisiowe szczurki- Niebo (Stary) i Piekiełko (Bushi)

Post autor: merch »

no , doczekalas sie , przy doroslych szczurach w mojej opini oswajanie na sile jest do nieczego o wiele lepiej i prawdopobnie skuteczniej jest stopniowo pozyskiwac zaufanie zwierzaka metoda malych kroczkow.
Obrazek
*NiuniuśMysiaMałyniaMyszulAllegroKichanioSzarikSzymaGuciaKropkai7rodzRudiPankracy, BrysiaCzapkaCelaCzesiaZdzisiuCezarCzaruśEdiCzejenFeluśZeniaUbocikGryzajkaMała KapturkaOfelkaJajcusWulfikmaluszkiHieronimHefryśmałyeFekDarEstiNosioOliFaramuszkaDafiDorota
Awatar użytkownika
tamiska
Posty: 696
Rejestracja: pn lis 17, 2008 11:34 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Tamisiowe szczurki- Niebo (Stary) i Piekiełko (Bushi)

Post autor: tamiska »

merch masz racje :) Do tej pory nienawidzi jak go przetrzymuje na kolanach wbrew woli i syczy bardzo niezadowolony. Jesli chce czulosci to sam przychodzi i ja to szanuje.

To takie mile jak mnie szturcha tym swoim zimnym noskiem, albo jak pcha sie na kolana w porywach zazdrosci. Wczoraj pierwszy raz na chwile sie rozluznil :) Mysle, ze bedzie coraz lepiej, bo widac ze wpelni akceptuje mnie, moj autorytet i ufa mi :)

Zawsze tak wdziecznie na mnie patrzy. Wczoraj tez bawil sie ze Starym. Tak go smiesznie zaczepial. Ciesze sie, ze przezywa u mnie zlota jesien.
Awatar użytkownika
tamiska
Posty: 696
Rejestracja: pn lis 17, 2008 11:34 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Tamisiowe szczurki- Niebo (Stary) i Piekiełko (Bushi)

Post autor: tamiska »

Dzisiaj razem ze Starym ogladalismy tv przez 1.5 godziny :-P

Siedzialam sobie na podlodze a ten wiernie jak pies przy mym boku rozwalony na parkiecie lezal caly czas, pozniej wlazl do mnie na kolana i tulil sie do reki, jak zrobilo mu sie goraco (po jakis 50 min) to w podziece za mizianie wylizal mi cala reke :mrgreen: i znow przycisnal sie do mojego boku i rozplackowal sie na podlodze. :serducho: :serducho: :serducho:

I to ma sie nazywac wybieg?? :lol: On zmienia tylko miejsce snu :P

Rydzyk za to przyszedl do mnie sie pomiziac na piec min. polatal, polatal i wrocil do klatki :) do swojego hamaczka ukochanego. Ciagle w nim spi, a Stary ciagle w sitku, bo w plastiku chlodniej.

Mam takie pytanie: Czy jak chce im obciac pazury to moge isc do obojetnie jakiego weta, czy z tym tez da sie smiertelnie cos spieprzyc? :P Wczesniej mam sie spytac czy szczurom obcinaja? I ile to kosztuje?
Olcccccia
Posty: 97
Rejestracja: wt lip 21, 2009 8:20 am
Lokalizacja: Pasłęk

Re: Tamisiowe szczurki- Niebo (Stary) i Piekiełko (Bushi)

Post autor: Olcccccia »

sliczności :) Bushi jest piękny :) I reszta sczurasków tez :) Pozdrawiam
Awatar użytkownika
tamiska
Posty: 696
Rejestracja: pn lis 17, 2008 11:34 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Tamisiowe szczurki- Niebo (Stary) i Piekiełko (Bushi)

Post autor: tamiska »

W koncu moj przyszly maz postaral sie o to, aby laptop zaczal dzialac i znow moge zrzucac zdjecia z aparatu :D

Wiec, porcja zdjec z dzisiejszego wybiegu i inne zdjecia :)

Rydzyk, ktory nie lubi paparazzi i mnie tak osyczal dzisiaj, ze szok.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Stary, ktory na starosc dostal takiego motorka, ze szok i zwial przed zdjeciami.

Obrazek

Martwi mnie troche to, ze chlopcy sa malo aktywni. W sumie tak jakby ich nie bylo. Klatka moze byc otwarta nawet 4 godziny, a oni pobiegaja max godzinke i wracaja spowrotem do klatki wylegiwac sie w hamakach, albo spac. W ogole wyrobili w sobie glupi nawyk najwiekszej aktywnosci kolo 22 i chca aby wtedy ich wypuszczac... Mozliwe, ze to spowodu wieku nie bardzo chca wychodzic?

Stary jak wyjdzie to polazi, pobiega (doslownie), poskacze i juz znow spi albo w klatce albo u mnie, a Rydzyk ostatnio chodzi nie w sosie, jak go glaskalam jak lezal w hamaku to lapal mnie za palce lekko, ale ostrzegawczo, poza tym tez pochodzi troche, poglaszcze go chwile i juz do klatki.
Awatar użytkownika
susurrement
Posty: 1957
Rejestracja: sob wrz 15, 2007 5:08 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Tamisiowe szczurki- Niebo (Stary) i Piekiełko (Bushi)

Post autor: susurrement »

tamiska pisze:W ogole wyrobili w sobie glupi nawyk najwiekszej aktywnosci kolo 22 i chca aby wtedy ich wypuszczac... Mozliwe, ze to spowodu wieku nie bardzo chca wychodzic?
wiek to jedno, ale może chodzi o pogodę?
ciągle przecież a to duszno, a to gorąco.. koło 22 jest już przyjemniej także może stąd chęć biegania akurat o tej porze.
moja psina np nie chce jeść w ciągu dnia, tylko ciągle śpi. a w nocy jak dorwie miskę suchej karmy to rano jest pusta. mimo, że suchego jeść nie lubi..
ze mną 1+3 szczurze łobuziaki, 3 króliki, jeż, chomik i dwa piesy
za TM 47 kochanych aniołków i 2 króliki [*]
Awatar użytkownika
tamiska
Posty: 696
Rejestracja: pn lis 17, 2008 11:34 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Tamisiowe szczurki- Niebo (Stary) i Piekiełko (Bushi)

Post autor: tamiska »

hmm mozliwe, ale oni juz tak dluuugo robia. O 22 nie moge ich wypuszczac. Juz nawet staram sie jak najbardziej wchodzic z nimi w interakcje. Ubieram stare ciuchy i tarzam sie wrecz z nimi po podlodze, ale nie sa jakos bardzo zainteresowani wychodzeniem.

Poza tym siedza zwykle w dolnej czesci woliery. Rydzyka czasem widze na samej gorze w hamaku, ale ogolnie gora nie jest prawie uzywana wcale, a jakies 2 mies wczesniej byla dosc czesto. Mozliwe, ze nogi ich juz bola..
Awatar użytkownika
tamiska
Posty: 696
Rejestracja: pn lis 17, 2008 11:34 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Tamisiowe szczurki- Niebo (Stary) i Piekiełko (Bushi)

Post autor: tamiska »

Nowa porcja zdjęć z wczorajszego wybiegu :)

Baza wylotowa i centrala załogi R czyli pudełko w kuchni :P

Obrazek Obrazek]



Pogoń za Rydzykiem w zacnym celu obwąchania mu jajek :lol:


Obrazek

Niestety Rydzyk sprytnie slalomem zwiał między nogami od krzeseł :roll:

Look zza rogu

Obrazek

Lekko rozmazana aczkolwiek piękna stójka Rydzyka i jego wielki piwny bęben :cookie:
Wygląda jak wielka samica w ciąży :P


Obrazek

Orbitowanie

Obrazek

Piekny niuchajacy pysiu :serducho:

Obrazek

Wielce obrazona mina, bo pani trzymala i dostalo jej sie za to kilka zadrapan

Obrazek

:damagewall:

Lezakowanie u boku ( a wlasciwie za plecami) pani :zakochany:

Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Akka
Posty: 1016
Rejestracja: sob sty 10, 2009 10:25 am
Lokalizacja: Kraków

Re: Tamisiowe szczurki- Niebo (Stary) i Piekiełko (Bushi)

Post autor: Akka »

Rydzyk robi postępy ;) wdzięcznie pozują chłopaki, i mają takie śliczne mordki :D
Obrazek
Ze mną: ♥ Batasuma, Guernica, Negra, Blixa ♥
Odeszły: Dżuman, Karbonka, Harpi, Yerstina, Indali, Ramona, Hawana, Iskariot, Szpilka, Luna [*]
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”