Strona 3 z 6

Re: Chomiki

: wt gru 01, 2009 11:45 pm
autor: kao
Miałam syryjskiego pana, który był moim pierwszy gryzoniem i bardzo, bardzo dobrze go wspominam <3 Potem trzy dżungarki i trzy roborowskiego, gdzie w stadku jednopłciowym przytrafiła się ciąża.
Lubię chomiki, ale wolę bardziej konkretne zwierzęta ;p
Obrazek

Re: Chomiki

: śr gru 02, 2009 10:44 am
autor: Ivcia
Ja nigdy nie miała chomika. Moja mama, jak była jeszcze niezamężna miała dwóch czarnuchów, ale strasznie podobno gryzły, więc później jak mama mi tak nawciskała, że jakieś wściekłe, to nie chciałam chomika...
Jednak jak tak czytam wasze posty to... Kurcze, ja chcę chomika ::)
One tak naprawdę nie są agresywne... bo ktoś pisze, że zagryzły się nawzajem ???

A duże rosną chomiki? Buni dziewuszka na zdjęciu wydaje się małą świnką morską :)

Re: Chomiki

: pt gru 04, 2009 5:58 pm
autor: the_dark
Ivcia pisze: One tak naprawdę nie są agresywne... bo ktoś pisze, że zagryzły się nawzajem ???
Zależy jaki się trafi, ale ogólnie to są spokojne jak się je oswoi :) Są agresywne wobec siebie, bo w zasadzie to samotniki :)
Ivcia pisze:A duże rosną chomiki? Buni dziewuszka na zdjęciu wydaje się małą świnką morską :)
Nie są duże, chyba, że Syryjskie rasowe są dość wielkie, a na pewno nie takie jak świnki morskie :D

Re: Chomiki

: sob gru 05, 2009 12:07 pm
autor: Ivcia
the_dark, dzięki za odpowiedzi :)
Ja jak już pisałam nigdy chomika nie miałam, także przepraszam za totalny brak wiedzy na ten temat, no ale niestety...
A kto pyta nie błądzi ;)

A teraz podzielcie się jeszcze jakimiś fotami lub historiami na chomikowy temat...
Bo mnie baardzo interesuję, jakie te chomiki są.
Zanim kupiłam pierwsze szczury, zastanawiałam się nad kupnem chomika ::)

Re: Chomiki

: pt gru 11, 2009 8:09 pm
autor: xMsMartax
No to może trochę z innej beczki. Mam chomika. Ma już koło 3 lat, może nawet ponad, ile dokladnie- ie wiem, ponieważ go adoptowałam. Ale do rzeczy. Przed chwilą zauważyłam u niego guza, pokrytego krwią, wygląda ti tak, jakby ten guz pęknął i wydzielała się z niego krew. Chomik zachowuje się normalnie, tak jak to staruszek, mało chodzi, nie biega, ale normalnie pije, je.Nie wiem czy to p[o prostu tak ze starości czy faktycznie jest to jakiś nowotwór.

Re: Chomiki

: sob gru 12, 2009 12:46 pm
autor: kao
Moim nigdy się żaden guzek nie zrobił, więc obawiam się, że to może być nowotwór. A że zachowuje się normalnie... człowiek przecież też.

Re: Chomiki

: śr gru 30, 2009 2:10 pm
autor: pin3ska
A ja ostatnio zauwazylam, ze chomiki maja takie smieszne gruczoły zapachowe. Mialam okazję miętolić ostatnio chomika i wyczułam u niego coś smiesznego na brzuszku. Najpierw myslalam, ze to jakas rana, co nie chce mu sie goic, ale jak przejechałam po tym palcem raz i drugi to został mi na palcu mocny "mysi" zapaszek :) domysliłam sie co o takiego i byłam bardzo zdziwiona ze one cos takiego mają :)

Re: Chomiki

: śr gru 30, 2009 2:43 pm
autor: xMsMartax
Ooo to może temu mojemu chomikowi coś z tym gruczołem właśnie się stało... ostatnio nie widziałam już żeby coś zlego się działo

Re: Chomiki

: śr mar 10, 2010 7:59 pm
autor: Shirley
Jeśli macie chomiki, uważajcie bardzo nie tylko na nie, ale również... na swoich domowników. Szczury zaczęłam hodować dopiero jak wyprowadziłam się od rodziców. Tuż przedtem miałam chomika dżungarskiego, który z uwagi na swoje wymiary i groźne spojrzenie otrzymał przewrotnie imię Behemot. Cóż można powiedzieć o Behemocie... hym, był uroczym małym chomiczkiem, który uwielbiał godzinami kręcić się w kołowrotku, chętnie po mnie chodził i jadł jogurt z łyżeczki. Kiedyś spaceroał po stole w kuchni, a na stole był wełniany obrus z frędzlami. Kilka godzin później, kiedy spał już w klatce, zauważyłam, że pod głową ma poduszeczkę z jednego z tych frędzli. Czyż to nie rozczulające? Z Behemotem żyło nam się dobrze, jedynym epizodem zdrowotnym, jaki sobie przypominam, był epizod z nadymaniem. Przez tydzień chodził z workami wypełnionymi powietrzem i nawet weterynarz nie był w stanie stwierdzić, o co mu chodzi. A że był to przypadkowy weterynarz, raczej od psów i kotów, nie umiał też powiedzieć, czy Behemot to chłopiec, czy dziewczynka. "Raczej dziewczynka" - dowiedziałam się.

I tak sobie trwało nasze wspólne życie, aż którejś niedzieli wróciłam z weekendu z ukochanym, weszłam do pokoju i krzyknęłam do mamy: - Gdzie jest Behemot?!?! Mama na to: - O matko!

...

Drzwi od klatki były otwarte, w środku ani śladu Behemota, a mama tłumaczy mi, że gdy mnie nie było, wyjęła go, żeby sobie pobiegał, a potem odłożyła do klatki i najwyraźniej zapomniała zamknąć. Intensywne poszukiwania nie przyniosły rezultatów. Behemot zapadł się pod ziemię, nie było w całym mieszkaniu ani jednej kupy, ani sika, a w zakurzonych szparach nic nie wskazywało na to, że tamtędy przechodził. Mój drogi tato orzekł, że najwidoczniej chomik wcisnął się w ręcznie robioną ścianę działową, która - jak się dowiedziałam - była wypełniona watą i że nie ma możliwości, żeby go stamtąd wyciągnąć. W domu panowała więc kilkudniowa żałoba, przeplatana okrzykami litości nad strasznym losem chomika i niemożnością pomocy. Może dodam tylko, że klatka stała na komodzie metrowej wysokości, więc spadanie było z wysoka (tato orzekł, żeby się nie martwić, bo z uwagi na niewielką wagę miał mały pęd i upadek nie był groźny...).

Potem się wyprowadziłam, a pół roku później dowiedziałam, że mój tato zaadaptował mój dawny pokój do swoich potrzeb i kiedy przestawiał regał, znalazł się mój kochany, zmumifikowany Behemot. Trafił za najcięższy mebel w całym pokoju, który tata musiał rozebrać na kawałki, żeby dało się go odsunąć. Szpara była minimalna i trudno stwierdzić, jakim cudem to małe stworzenie zdołało się tam wcisnąć - oraz - PO CO? Na pocieszenie powiem tylko, że chomik miał prawie dwa lata na karku, więc można uznać, że odszedł w podeszłym wieku. Niemniej pamiętajcie: należy pilnować nie tylko chomików, ale też rodziców...

Pytania dotyczące chomików.

: sob cze 19, 2010 9:37 pm
autor: kub4
Witam serdecznie!!!!

Po wakacjach zamierzałem zakupić sobię szczurki rasowe lecz stwierdziłem że jest to za duży wydatek.Mam do was następujące pytania dotyczące chomików:

1) Jaka klatka dla 1 lub 2 chomików syryjskich,chińskich,dżungarskich? O0
2) Czy w sklepie zoologicznym gdzie chomiki można nabyc poprzez zamówienie będą zdrowe i dożyją swojego normalnego wieku? O0
3) Czym różnią się hodowle chomików rasowych od zwykłych? O0

Proszę o konkretne odpowiedzi.Pytania kierowane do znawców. ;D

Re: Pytania dotyczące chomików.

: sob cze 19, 2010 9:41 pm
autor: klimejszyn

Re: Pytania dotyczące chomików.

: sob cze 19, 2010 9:42 pm
autor: kub4
Ok dzięki serdeczne ^-^

Re: Pytania dotyczące chomików.

: ndz cze 20, 2010 11:37 am
autor: kub4
Zobaczyłem tą strone co mi podałeś,przeczytałem o klatkach lecz nie wiem właśnie jaką kupic czy taka klatka w zupełności wystarczy dla 2 chomików syryjskich lub dżungarskich???

http://www.jusmar.eu/Inter_zoo_klatka_P ... e-902.html

Re: Pytania dotyczące chomików.

: ndz cze 20, 2010 11:50 am
autor: klimejszyn
nie jestem znawcą chomików, więc nie wiem, ale wg mnie jest za mała, nawet dla chomika.
poczytaj, ew zapytaj na forum chomikowym ;)

Re: Pytania dotyczące chomików.

: ndz cze 20, 2010 12:35 pm
autor: kub4
Ok napewno zapytam.Wielkie dzięki. 8)