Strona 3 z 27
Re: Apel o pomoc dla dzikuska!!! (Warszawa)
: pn sie 31, 2009 9:24 pm
autor: Miszaro
dziękuje wszystkim za pomoc;))
jest wielu chętnych, w środę idę z nim do lekarza i wtedy dowiem sie jaka płeć.
teraz jest pytanie do kogo ma trafić bo już się sama gubię, kto go chce?
i jaka by musiała być płeć aby mogli się nim zatroszczyć. hmmm
Co do stanu maluszka to jest bardzo ruchliwy, jak wypuszczam go na łóżko to musze robić barykady aby nie spadł, świetnie się bawi wspinając na wszystko. Nadal karmie go "strzykawką" ale już sam je, tak naprawdę wszystko co w miarę jest miękkie,
żółtko z jaja, gerberki, marchewkę, płatki owsiane, kukurydziane, suchą bułeczkę, ale jeszcze go dokarmiam bo nie ma to jak mleczko od mamusi;) i potem się masujemy;)) co do charakteru to jest bardzo ciekawski, i wszędzie che wejść, boi się tylko jak się robi głośniej w pokoju ale jak jest w miarę cicho i mowie do niego to tak jak by słuchał. Bardzo energiczny robie mu domki, przeszkody, ma rurkę z papieru toaletowego i tam się chowa, ale jak mu coś nie pasuje to rozwala, odsuwa łapkami i ząbkami a jeszcze jedno straszny czyścioch z niego po jedzeniu od razu musi się wyczyścić;)Jak sie już zmęczy to spokojnie usypia na reku i uwielbia jak się go masuje za uszkiem pod szyjką i brzuszkiem;)) To naprawdę cudowny ogonek

)))
Re: Apel o pomoc dla dzikuska!!! (Warszawa)
: pn sie 31, 2009 9:52 pm
autor: Izabela
Socjalizuje się super, tak trzymać

Dobrze byłoby mu zapewnić w miarę szybko i szczurze towarzystwo, w tym jakiegoś drugiego malucha, aby dzikusek mógł się uczyć szczurzych relacji. Jeśli długo nie będzie miał kontaktu z innymi szczurami, potem może mieć z tym problemy.
Serce mi szybciej bije, gdyby malec okazał się dziewuszką, trochę mnie nęci taka druga Czapeczka, przy tym socjalizowana od maleńkości... Miałabym niezły problem do rozgryzienia

Re: Apel o pomoc dla dzikuska!!! (Warszawa)
: pn sie 31, 2009 9:57 pm
autor: Magamaga
Powinnaś go dać w ręce osoby doświadczonej - bo posiadanie takiego dzikuska to nie przelewki, były na to przykłady na forum,.
Re: Apel o pomoc dla dzikuska!!! (Warszawa)
: pn sie 31, 2009 10:09 pm
autor: Nina
Przykład tego, że dzikus to nie pierwszy lepszy szczur miała Licho. Pierwsze tygodnie były podobno dla nich obu bardzo ciężkie... A i teraz Dżuma ma charakterek
Tak jak pisałam na pw, jeśli będzie baba, moje najmłodsze stado chętnie ją przyjmie

Re: Apel o pomoc dla dzikuska!!! (Warszawa)
: wt wrz 01, 2009 7:26 am
autor: odmienna
Dobrze byłoby mu zapewnić w miarę szybko i szczurze towarzystwo, w tym jakiegoś drugiego malucha, aby dzikusek mógł się uczyć szczurzych relacji. Jeśli długo nie będzie miał kontaktu z innymi szczurami, potem może mieć z tym problemy.
No tak; a nawet grozi, że będzie się do końca dni swoich uważał, za człowieka

, jak na przykład wychowany tak od maleńkości Nituś (nie pamiętam jaki nick miała jego opiekunka

).
Jednym słowem nic, tylko życzyć robakowi, żeby okazał się dziewczynką. Bo trudno mu wymarzyć lepszego opiekuna niż
Nina, chyba że
Izabela (bo tu jeszcze
merch w zasięgu ręki)

.
….
W każdym razie, znowu mamy okazję obserwować eksperyment z wykorzystaniem szczura: „ wpływ kilku gramów szczurzynki na dezintegrację psychiczną niezaszczurzonej osoby zwanej
Miszaro”.
(mam nadzieję że Ona tego wpisu nie zauważy
) Dziewczyna mało sypia i tylko w przerwach między karmieniem i przytulaniem gnojka zastanawia się jak on to robi, że tak nią zawładnął. A że zawładnął, to jest ewidentne.
Miszaro cieszy się: „robi najprawdziwsze kupki’ „taki silny, a jaki sprytny!” – sprytny! Ledwo przejrzał na ślepka

– co ta miłość robi z ludźmi

… pozostaje się cieszyć razem z nią, bo nam się tak już dawno porobiło

Re: Apel o pomoc dla dzikuska!!! (Warszawa)
: wt wrz 01, 2009 8:25 am
autor: Akka
Odmienna nic dodać nic ująć

Re: Apel o pomoc dla dzikuska!!! (Warszawa)
: wt wrz 01, 2009 8:46 am
autor: ogon wisielca
No i super, bardzo się cieszę na te propozycje,
chociaż zastanawia mnie co jeśli szczur okaże się chłopię? kto weźmie samca?
Jaaaa bym wziął i na rzęsach odebrał, ale niestety moja decyzja adopcyjna przekłada się az do 25września, więc to nie może być ten. Niestety.
Nowym opiekunom życzę jednak wytwałości w ruchu socjalizacyjnym, bo u dzikusów tylko wytrwałość może być gwarancją sukcesu.
A ja na prawdę Wam zazdroszczę
Pozdr.
Re: Apel o pomoc dla dzikuska!!! (Warszawa)
: wt wrz 01, 2009 10:17 am
autor: Miszaro
Ja też jestem zachwycona rozwojem sytuacji tylko martwi mnie jak okaże się chłopcem...
ja właśnie mam takie przeczucia że to samczyk. Mam nadziej że się myślę...
Tak czy siak, to cudowny ogonek i na pewno znajdę mu dobry dom! taki mam cel,
przecież to mój mały dzidziuś;))))
jutro wszytko się okaże;)
dziś już sam zjadł mleczko z łyżeczki;)))))
Mam pytanko myślicie że mogę mu podawać już wodę do picia???
Czy samo mleczko mu wystarczy???
Re: Apel o pomoc dla dzikuska!!! (Warszawa)
: wt wrz 01, 2009 10:58 am
autor: Nina
Wode jak najbardziej tak

Najlepiej z poidełka, coby sie od małego nauczył

Re: Apel o pomoc dla dzikuska!!! (Warszawa)
: wt wrz 01, 2009 11:50 am
autor: ogon wisielca
Jeśli to chłopczyk to rozpatrzę sprawę jeszcze raz.
Lepiej, żebyś nie dawała go pierwszemu lepszemu z podwórka, którego uwiedzie maluch-przytulanka.
Szczur najprawdopodobniej będzie prawdzowym wyzwaniem, a być może do człowieka nie przegona się nigdy. Pimo usilnych starań. I to właśnie adopter musi mieć na uwadze przede wszystkim. I nie ma co wróżyć tu sielanki
No nie, napalam się jeszcze bardziej

Re: Apel o pomoc dla dzikuska!!! (Warszawa)
: wt wrz 01, 2009 12:03 pm
autor: nausicaa
a może,żeby wszyscy nie czekali tak długo na rozpoznanie płci spróbujesz mniej więcej zrobić to sama?a potem potwierdzi to weterynarz? bardzo dobry opis i fotki jak rozpoznać są tu:
http://ogoniasta.prv.pl/
Re: Apel o pomoc dla dzikuska!!! (Warszawa)
: wt wrz 01, 2009 12:53 pm
autor: StasiMalgosia
Ha co je widzę Nina ma zamiar sprzątnąć nam malucha sprzed nosa. Z niecierpliwością czekamy na informację o płci malucha.
Re: Apel o pomoc dla dzikuska!!! (Warszawa)
: wt wrz 01, 2009 12:57 pm
autor: Miszaro
sprawdzałam na tej stronie i na 99% jestem pewna ze to samiec.
i co teraz???
Re: Apel o pomoc dla dzikuska!!! (Warszawa)
: wt wrz 01, 2009 1:16 pm
autor: StasiMalgosia
Chętny na samczyka też się pewnie szybko znajdzie. Dzikusek to marzenie większości szczuromaniaków. Jeśli chcesz możemy wpaść porobić troche zdjęć maluszka. Zdjęcia napewno pomogą podjąć decyzję niezdecydowanym:)
A ja nadal licze na to że to jednak samiczka:)
Re: Apel o pomoc dla dzikuska!!! (Warszawa)
: wt wrz 01, 2009 1:17 pm
autor: Nina
StasiMalgosia pisze:Ha co je widzę Nina ma zamiar sprzątnąć nam malucha sprzed nosa.
Nie ja Wam, tylko Wy mi

już 30 wysłałam swoje 'cv'
Kurcze, no to kiepsko... Bez sensu, żebym brała chłopaka i kastrowała go za 4 miesiące...