szczury.org

hehe zostaw! zostaw! :D hihih

kurde dajcie jakis pomysl na imie Muchomorek nie pasuje do niego do pomocy: jest bezowym kapturem, spokojnym i strasznym przytulakiem

Rufus Szofer Szuja słynne imie ale chyba już nieużywane - Biszkopt

on jest bardzo podobny do Biszkopta

jak chcesz jakies fajne imie np. japonskie wejdz sobie na moja strone tam mam wipisane japonskie imiona niektore sa naprawde super moze jakies CI sie przypasuje ??

jezeli nikt sie nie obrazi to bedzie sie nazywal Biszkopt hihih

kurde dziewuchy wariuja... Samiec jest w innym pokoiku to po drzwiach wychodza kurde czuja samca wariuja

buu moja mama!! moja mama powiedziala ze moge miec jeszcze jednego szczura ale nie samca,bo bardzo intensywnie 'smierdzi' buu powiedziala ze mam go wymienic na samiczke, albo oddac do sklepu ja jej mowie ze tego nie zrobie a ona ze jak nie to ona go wimieni boooo ...

hmm... a co z tymi doroslymi szczurzycami? :roll: mialy byc przygarniete dwie porzucone samiczki, a tutaj kupiony samczyk ze sklepu? :? ja sie nie dziwie, ze mama moze miec cos przeciwko... maly tez moze miec, bo teraz nie bedzie mial towarzystwa...

wlasnie szczurzyce ze schroniska ktos wziol w czwartek ja nie pozwole go oddac! Ciagle proboje go wyciagac z klatki a on ciagle mnie ugryzc probuje siedzi nadal jak wryty a kazdy gwaltowniejszy ruch go ploszy

aa n nadal siedzi i siedzi... wzielam go na rece i o dziwo mnie nie ugryzl, patrze a on sie nie rusza, myslalam ze umarl, a on zachwile mi sie na reke zuca i znowu mnie ugryzl buu ja nie wim co mam robic

A czemu nie dasz mu samemu wyjść z klatki. Może tam w środku się czuje pewniej i broni się gryząc.
Nie załamuj się...daj mu trochę czasu...

aaa jak sam wyjdzie z klatki to tez gryzie... nie da sie go podniesc

wiesz moj tata tez grozi ze wyniesie myszoskoczki, ze da ja koledze ktory ma weza, ze wroce do domu i ich nie bedzie itd. (moj tata jakos nie pala sympatia do myszoskoczkow, odkad przynioslam do domu Floyda :roll: ) wiec jestem skolna powiedziec ze twoja mama go niewyniesie, choc nie znam twojej mamy...

po drugie, jesli nie chcesz go oddawac, a juz masz problemy jak i ze strony jego i dziewczyn, czyli cos tu musi byc nie tak, postaraj sie przyzywczajic szczury do siebie, tzn. do wspolnego przebywania w jednym pokoju, ta wspolna niechcec dziewczyn do samczyka moze miec tu jakis wplyw, mlody samczyk moze czuc sie zagrozony, a w ogole ja bym go na twoim miejscu nazwala... musicie sie wszyscy nawzajem oswoic, i szkoda ze nie wzielas dwoch samczykow... a niechce proponowac Ci kastracji w celu polaczenia panienek z panem, choc to jz wszytsko od CIbeie zalezy...

wzielabym dwa ale klatka wystarcza na jednego