Strona 3 z 13
Re: Mojego życia Chłopcy... ;)
: pn wrz 27, 2010 9:47 pm
autor: jakuszewa
fenyloetylo1 pisze:śliczniuchy Misio ;p cieszę się , że trafił do dobrego domu ;p
A ja jeszcze raz dziękuję za Kanarkowe Cudo

Przekochany jest!

Re: Mojego życia Chłopcy... ;)
: wt wrz 28, 2010 8:27 am
autor: Nietoperrr...
Ty w ogóle same cuda tam masz!!!I te ogonowe i te kocie,tygrysie,papilotowe...Aż miło się patrzy!!!

Re: Mojego życia Chłopcy... ;)
: wt wrz 28, 2010 9:09 am
autor: jakuszewa
Re: Mojego życia Chłopcy... ;)
: wt wrz 28, 2010 10:25 am
autor: WildHeart
Boże ja chce takie rude cudo !! XD piękne są, wyczochraj je od nas i naszych kocurków

Re: Mojego życia Chłopcy... ;)
: wt wrz 28, 2010 10:28 am
autor: Vena
Ostatni kociak - mój nr 1

Cudowne!
Re: Mojego życia Chłopcy... ;)
: wt wrz 28, 2010 6:19 pm
autor: Nietoperrr...
Boziu Ty moja kochana!!!Co za cuda sprowadziłaś na ten świat...
Nietoper położony na łopatki...
Umieram z rozkoszy...i zazdrości...

Re: Mojego życia Chłopcy... ;)
: śr wrz 29, 2010 10:04 pm
autor: jakuszewa
Ale to z zazdrości...

Wiesz jaką zadymę robi cała piątka?!
A poważniej, ja już przestałam się przyzwyczajać... Przy pierwszych miotach bardzo bolało, kiedy w końcu szły do swoich domków...
Dlatego też po wyprowadzce od rodziców, w moim mieszkaniu zamieszkali ze mną Chłopcy

I tego konsekwentnie się trzymam

Re: Mojego życia Chłopcy... ;)
: czw wrz 30, 2010 2:27 pm
autor: Nietoperrr...
A ja do tej pory leżę na łopatkach...

Re: Mojego życia Chłopcy... ;)
: czw wrz 30, 2010 3:54 pm
autor: Effie
Co tam koty (choć uroku im odmówić nie można...), szczurki są pierwsza klasa, ale tygrysicus papilotus to po prostu... chcę takiego

Śliczną masz córeczkę, Ewuś...
Re: Mojego życia Chłopcy... ;)
: pt paź 01, 2010 10:55 am
autor: fenyloetylo1
nie chcesz oddać jednego kocurka. z chęcią bym wzieła;p
Re: Mojego życia Chłopcy... ;)
: czw paź 14, 2010 12:47 am
autor: jakuszewa
"Tygrysicus Papilotus" marudziła dzisiaj, że zimno... Fakt, w drodze do przedszkola przemarzłyśmy strasznie...

Z tą różnicą, że Pannica w przedszkolu zaraz herbatka i śniadanko, a Mamusia na piechotę w drugą stronę, do domu...
W domu na ogrzanie ciała - herbata, na ogrzanie myśli - letnie zdjęcia
Między innymi - ostatni letni spacer Vincenta i Georga

Jakość zdjęć niestety komórkowa, w rekompensatę natomiast różowe szeleczki oraz białe i zielone kokardki









Pomijając kwestię spaceru - kupiliśmy wagę kuchenną, więc Ogony w końcu mogą się regularnie ważyć
Aczkolwiek pomiar wcale nie był imponujący...

Myślałam, że Vincent waży trochę więcej...
Chłopcy wagowo prezentują się następująco -
Vincent (9 m-c) - 430g
George (9 m-c) - 405g
Sokrates (4 m-c) - 325g
Tuluz (4 m-c) - 280g
Paradoks (3 m-c) - 300g
Fiodor (3 m-c) - 250g
Koty niestety nie zmieszczą się do tej wagowej miseczki...
fenyloetylo1 pisze:nie chcesz oddać jednego kocurka. z chęcią bym wzieła;p
W tym miocie Kocurek tylko jeden - Julian

Do tego rozchwytywany... :roll: Najprawdopodobniej do Niemiec jedzie

Re: Mojego życia Chłopcy... ;)
: czw paź 14, 2010 3:58 pm
autor: manianera
Jak przyjemnie obejrzeć takie ciepło-urocze zdjęcia siedząc pod kocem i powoli zapadając w sen zimowy...
Podziwiam chłopaków, że tak grzecznie dają się wyprowadzać na smyczkach!
Oj, poczekamy do następnej zielonej trawki, poczekamy...
Re: Mojego życia Chłopcy... ;)
: czw paź 14, 2010 5:51 pm
autor: Mielia
Cudowne masz te szczurasy

Re: Mojego życia Chłopcy... ;)
: czw paź 14, 2010 9:03 pm
autor: Nietoperrr...
No dobra.Najpierw zachwyty.
Ach,och!!!Jakie grzeczne szczurki,dające się prowadzić na smyczy!
A teraz krytyka...
Te kokardki normalnie im na psychice się odbiją,jak nic!!!Toż to takie niemęskie!Trzeba było choć sznorówki z glanów wyciągnąć,to by było coś!

Re: Mojego życia Chłopcy... ;)
: czw paź 14, 2010 9:23 pm
autor: ol.
ach, szczury w źdźbłach trawy
http://img412.imageshack.us/i/dsc05028h.jpg/ - coś pięknego
