Za kremację przychodnia musi zapłacić firmie utylizującej zwłoki.
A jak tu nie brać pieniędzy (zwłaszcza, żewłaściciel jest informowany o ryzyku wszak i że zwierzak może nie przeżyć, a koszta się ponosi tak czy inaczej) za materiały chociażby - leki, sterylizacja narzędzi, wszystko kosztuje. I tylko się wydaje, że ten koszt jest mały, póki się nie ma z tym styczności.. Za robotę pieniędzy się w takim wypadku nie bierze, ale przecież lekarz samymi rękami zabiegu nie zrobi.. Litości.
Krew w pochwie
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu

- tahtimittari
- Posty: 1164
- Rejestracja: pn maja 10, 2010 7:17 pm
- Kontakt:
- gruszka1990
- Posty: 355
- Rejestracja: czw kwie 17, 2008 6:38 pm
- Lokalizacja: Poznań / Białystok
Re: Krew w pochwie
Ale słyszałam o przypadkach, akurat to dotyczyło psa, że operacja była robiona, niby piesek miał duże szanse ale zdechł i weterynarz nie wziął pieniędzy. Ze zwrotem kosztów w zupełności się zgodzę, ale w takim wypadku myślę, że wet mógłby nie brać już za robociznę. Zresztą wiem że to i tak złudne nadzieje, każdy na chleb zarobić musi

Obecnie przy mnie trzy dzielne siostrzyczki: Wiki, Gruba, i Lejla <3 oraz kot o imieniu Kot =)
Za TM: Maciuś, Wojtuś i Grysia[']