Moje Szczury :)
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: Moje Szczury :)
Ach, dziękujemy za komplementy
A fotek szczurzych zadków mam sporą kolekcje, straczylo by zeby zalozyc osobny watek 
ze mną: Fifka, Stokrotka, Jagoda, Szarusia
za TM: Dżuma, Trufla, Krówka, Kleo, Cyrylka

za TM: Dżuma, Trufla, Krówka, Kleo, Cyrylka

Re: Moje Szczury :)
eh, moja Fifusia już chyba nie bedzie taka piekna
dzisiaj zauwyzylam że łysieje na łapce, w ciagu jednego dnia ubylo jej duzo futerka na lapce i na lopatcem wygalda to nieciekawie
czytalam na forum, ze prawdpodobnie wygryza sobie to futerko z nerwów, ale na wszelki wypadek jutro idziemy do weta 
ze mną: Fifka, Stokrotka, Jagoda, Szarusia
za TM: Dżuma, Trufla, Krówka, Kleo, Cyrylka

za TM: Dżuma, Trufla, Krówka, Kleo, Cyrylka

Re: Moje Szczury :)
tu fotka tego łysienia, oczywiscie spanikowana zalozylam osobny watek, ale gdyby ktos z Was wiedzial co moze byc przyczyna problemu to piszcie ze mną: Fifka, Stokrotka, Jagoda, Szarusia
za TM: Dżuma, Trufla, Krówka, Kleo, Cyrylka

za TM: Dżuma, Trufla, Krówka, Kleo, Cyrylka

Re: Moje Szczury :)
Jeśli badanie zeskrobin nie wykazuje grzybicy ani innego świństwa, pozostaje chyba dłuższe poobserwowanie szczurki w ciągu dnia żeby przyuważyć, czy to ona wyrywa sobie sierść z łapki, czy może inny szczurek, choć to mniej prawdopodobne na łapce... O takim łysieniu oraz też o wygryzaniu jest na forum trochę, bo też różne mogą być przyczyny łysinek
Nasza Dżumka miała tak na tle nerwowym: kiedy coś jej nie pasowało, stresując się wygryzała sobie sierść na łapce, aż do ranek, sięgała też do brzuszka. Ale tyle aż sobie nie wygryzła; weterynarz przepisał jej wówczas Calmaid - ziołowy, bezpieczny preparat nie tyle uspokajający i działający nasennie jak inne znane mi środki, co działający naturalnie jak serotonina czyli dający ogonkowi uczucie zadowolenia z życia. Jest niedrogi i działał, ale trzeba go podawać przez dłuższy czas nim przyniesie widoczne efekty; wiem, że także po operacjach niektórym szczuraskom przepisują, żeby czuł się dobrze i nie potrzebował interesować się szwami. Mam nadzieję, że nie jest to u Fifki nic poważnego!
A czy sierść na łapce potem znowu odrasta, czy nie?
Nasza Dżumka miała tak na tle nerwowym: kiedy coś jej nie pasowało, stresując się wygryzała sobie sierść na łapce, aż do ranek, sięgała też do brzuszka. Ale tyle aż sobie nie wygryzła; weterynarz przepisał jej wówczas Calmaid - ziołowy, bezpieczny preparat nie tyle uspokajający i działający nasennie jak inne znane mi środki, co działający naturalnie jak serotonina czyli dający ogonkowi uczucie zadowolenia z życia. Jest niedrogi i działał, ale trzeba go podawać przez dłuższy czas nim przyniesie widoczne efekty; wiem, że także po operacjach niektórym szczuraskom przepisują, żeby czuł się dobrze i nie potrzebował interesować się szwami. Mam nadzieję, że nie jest to u Fifki nic poważnego!
A czy sierść na łapce potem znowu odrasta, czy nie?
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Re: Moje Szczury :)
unipaks, dzieki za odpowiedz, nie wiem czy sierść odrasta bo zauwazyłam to dopiero jakis tydzien- poltota temu, wczesniej miala lekko krotsza siersc na taj lapce (taki meszek) więc pomyslalam ze moze o coś obtarła. Dopiero wczoraj zauwazylam ze lapka jest praktycznie gola, zaobserwowalam ze Fifka coś sobie przy tej lapce majstruje ząbkami, chyba sie gryzie
obejzalam ją dokladnie i zadnych innych objawów nie ma, pozostale sczury zdrowe i całe, nie maja zadnych robaków ani nic.
A Fifka akurat jest bardzo wesołym szczurkiem, chyba najweselszym z całej 3jki, może stresuje sie tym że Dżuma doszla? Choc to tez wydaje mi sie dziwne, bo Fifka lubi Dzume, kolegują sie...

A Fifka akurat jest bardzo wesołym szczurkiem, chyba najweselszym z całej 3jki, może stresuje sie tym że Dżuma doszla? Choc to tez wydaje mi sie dziwne, bo Fifka lubi Dzume, kolegują sie...
ze mną: Fifka, Stokrotka, Jagoda, Szarusia
za TM: Dżuma, Trufla, Krówka, Kleo, Cyrylka

za TM: Dżuma, Trufla, Krówka, Kleo, Cyrylka

Re: Moje Szczury :)
Hmmm
U nas apogeum wygryzania u Dżumy było właśnie wtedy, kiedy doszedł do nas alkoholowy duecik, szczura wyrywała sobie sierśc i wygryzała ranki w takim zapamiętaniu...
Rozpytywałam wówczas u wielu wetów i nawet mailowałam o sugestie u tych spoza naszego miasta, ale przychylali się ku tezie, że szczura - choć wydawała się być alfą - najprawdopodobniej nie jest w stanie pogodzić się z dezorientacją i brakiem rozeznania, kto jest kim po przybyciu nowych. U nas dodatkowy problem był z tym, że szczury nie mieszkały w klatce ale wolno, i bardzo ciężko nam było łączyć w stadko zwierzęta nieznające dotąd uwięzienia; Dżumka była widocznie szczególnie nadwrażliwa na stres i na pewno było to dla niej okropne ... Za radą specjalistów utrzymaliśmy dwa osobne stadka; przestała się wygryzać a w połączeniu z Calmaidem stres minął.
Samo oglądanie skórki czasem nie wystarczy by wykluczyć grzybicę czy pasożyty, ale możesz przez 2 tygodnie co drugi dzień myć te miejsca Nizoralem, płucząc później wodą - może to coś pomoże
U nas apogeum wygryzania u Dżumy było właśnie wtedy, kiedy doszedł do nas alkoholowy duecik, szczura wyrywała sobie sierśc i wygryzała ranki w takim zapamiętaniu...
Rozpytywałam wówczas u wielu wetów i nawet mailowałam o sugestie u tych spoza naszego miasta, ale przychylali się ku tezie, że szczura - choć wydawała się być alfą - najprawdopodobniej nie jest w stanie pogodzić się z dezorientacją i brakiem rozeznania, kto jest kim po przybyciu nowych. U nas dodatkowy problem był z tym, że szczury nie mieszkały w klatce ale wolno, i bardzo ciężko nam było łączyć w stadko zwierzęta nieznające dotąd uwięzienia; Dżumka była widocznie szczególnie nadwrażliwa na stres i na pewno było to dla niej okropne ... Za radą specjalistów utrzymaliśmy dwa osobne stadka; przestała się wygryzać a w połączeniu z Calmaidem stres minął.
Samo oglądanie skórki czasem nie wystarczy by wykluczyć grzybicę czy pasożyty, ale możesz przez 2 tygodnie co drugi dzień myć te miejsca Nizoralem, płucząc później wodą - może to coś pomoże
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Re: Moje Szczury :)
tak własnie zrobie, planuje tez zdezynfekować klatkę, tylko nie wiem jak sie do tego zabrac (ale poczytam). Dziś planuje isc do weta, ale niestety - juro sie wyprowadzam i wracam do rodzinnego miasta, wiec jesli jutro wetka nic nie pomoze to bedzie problem, bo u mnie w promieniu 200 km nie ma zadnego duzego miasta i lekarza ktory znal by sie na szczurach
Na moje oko to futerko wyglada na wygryzione, ale moze gryzie nie z nerwow, ale dlatego ze ją swedzi? 
Mam nadzieje ze to nic powaznego, zobaczemy co będzie...
Mam nadzieje ze to nic powaznego, zobaczemy co będzie...
ze mną: Fifka, Stokrotka, Jagoda, Szarusia
za TM: Dżuma, Trufla, Krówka, Kleo, Cyrylka

za TM: Dżuma, Trufla, Krówka, Kleo, Cyrylka

Re: Moje Szczury :)
altaj, w takim razie trzymam kciuki za udaną diagnozę i oby to nie było nic groźnego, co by szczurkę szybko doprowadzić do poprzedniego stanu. Jak będziesz znać przyczynę to łatwiej Ci będzie później ją leczyć.
Z całej siły jestem z Wami!
Z całej siły jestem z Wami!
Jak ja lubię się śmiać.. to takie ciekawe doświadczenie.
->Nasze Śliczne Paskudy:*<-
->Mini pociechy<-
->Nasze Śliczne Paskudy:*<-
->Mini pociechy<-
Re: Moje Szczury :)
Dziekujemy za wsparcie psychiczne 
Wlasnie wrocilam od weta. Pani orzekła, że prawdopoodbnie to nerwy. Nie ma zadnych strupów i zmian na skorze. Cyryla tez przebadana i wszytsko ok, Dzuma nie dała sie złapać
Na wszelki wypadek zrobiłam badanie z zeskrobiny na pasożyty - jutro bedzie wynik. Jesli to nie pasozyty ( a raczej nie) to dostanie masc przeciwgrzybiczna tez na wszelki wypadek. W razie komplikacji bedzie trzeba zrobic posiew na grzyby. Mam nadzieje ze sie skonczy na strachu i że uda sie jakos odstresować Fifke, żeby sie nie okaleczała... może jakies masaże relaksacyjne 
Wlasnie wrocilam od weta. Pani orzekła, że prawdopoodbnie to nerwy. Nie ma zadnych strupów i zmian na skorze. Cyryla tez przebadana i wszytsko ok, Dzuma nie dała sie złapać
ze mną: Fifka, Stokrotka, Jagoda, Szarusia
za TM: Dżuma, Trufla, Krówka, Kleo, Cyrylka

za TM: Dżuma, Trufla, Krówka, Kleo, Cyrylka

Re: Moje Szczury :)
A nie proponaowła dawać czegoś ziołowego na uspokojenie? Ponoć to pomaga 
Tak czy inaczej dobrze wiedzieć, że nie przypętało się chorubsko
Tak czy inaczej dobrze wiedzieć, że nie przypętało się chorubsko
Jak ja lubię się śmiać.. to takie ciekawe doświadczenie.
->Nasze Śliczne Paskudy:*<-
->Mini pociechy<-
->Nasze Śliczne Paskudy:*<-
->Mini pociechy<-
Re: Moje Szczury :)
właśnie nie proponowała, też o tym słyszałam, ale nie mam pomysłu co można dac szczurkowi... może neospasmine?mini pisze:A nie proponaowła dawać czegoś ziołowego na uspokojenie? Ponoć to pomaga
Byłam przed chwila po wynik badania z zeskrobiny i nic nie wyszło
Pdetchnełam z ulgą, bo przyznam że jak zobaczyłam ten łysy placek to strasznie sie przeraziłam...
ze mną: Fifka, Stokrotka, Jagoda, Szarusia
za TM: Dżuma, Trufla, Krówka, Kleo, Cyrylka

za TM: Dżuma, Trufla, Krówka, Kleo, Cyrylka

Re: Moje Szczury :)
unipaks pisała wyżej o "Calmaid". Zobacz czy nie ma czasem czegoś o tym w dziale z lekami 
Dobrze wiedzieć, że nie ma jakiegoś robactwa itp. Zupełnie nie dziwię się temu, że się zamartwiałaś..znam to..nic przyjemnego..
No ale teraz - głowa do góry i pomagać małej w poprawieniu nastroju!
Dobrze wiedzieć, że nie ma jakiegoś robactwa itp. Zupełnie nie dziwię się temu, że się zamartwiałaś..znam to..nic przyjemnego..
No ale teraz - głowa do góry i pomagać małej w poprawieniu nastroju!
Jak ja lubię się śmiać.. to takie ciekawe doświadczenie.
->Nasze Śliczne Paskudy:*<-
->Mini pociechy<-
->Nasze Śliczne Paskudy:*<-
->Mini pociechy<-
Re: Moje Szczury :)
Poczytam
dzięki wszytkim za rady
Pani wet sugerowała tez zeby oddzielić Fifcie od Dżumy, ale mam 3 szczury więc wtedy któryś byłby sam... zaczynam marzyć o czwartej dziewczynce
choć wiem ze nie moge bo nie mam narazie warunkó
a z drugiej strony 3 a 4 - co za różnica? Przygarnianie szczurów jest niebezpiecznie uzależniające... 
ze mną: Fifka, Stokrotka, Jagoda, Szarusia
za TM: Dżuma, Trufla, Krówka, Kleo, Cyrylka

za TM: Dżuma, Trufla, Krówka, Kleo, Cyrylka

Re: Moje Szczury :)
Dawno tu nie zaglądałam, jakoś tak zleciało - przeprowadzka itd, nie było czasu
A u mnie spore zmiany
zwłaszcza ilościowe szczurów
Tak, tak - zaadoptowałam kolejną samiczke 
Jak zawsze decyzja była spontaniczna i nieplanowana... Trafiłam przypadkiem na ogłoszenie saszy&maszy, która wydawała 7miesięczną samiczke porzuconą w azorku - samiczka piękna, wielka, niebieska dumbo... napisałam pmke zeby zapytać z czystej ciekawości czy to jescze aktualne i... na drugi dzień wieczorem szczurka była już u mnie
Samiszczka jest ogromna - ok 400g
od moich szczurków, które są dość drobnej budowy jest conajmniej o 1/3 większa.
Kolor niebieski, brzuszek biały. Jest bardzo masywna i ma trochę sadełka
Z tego co wiem od saszy&maszy, miała nieciekawą przeszłość... Dorastała w zoologu, gdzie miała skończyć jako obiad dla węża, zabrał ją z tamtąd jakich chłopak, zaciążoną, u niego urodziła młode. Młode były w styczniu. Później, nie wiedzieć czemu, była trzymana sama w ciasnej klatce, wogóle nie biegała, chłopak podobbno nie miał czasu się nią zajmować bo ciągle pracował, aż w końcu oddał ją do azorka.
Ciężka przeszłość odbiła się niestety na szczurze
Jest dosyć nieufna i nieoswojona, brakuje jej socjalizacji... Boi się rąk, nie za bardzo daje się brać na ręce, ale pracujemy nad tym
Oprócz tego jest bardzo ciekawska i odważna! U mnie już pierwszego dnia zasuwała po całym pokoju, śmiało zwiedzała itp. Na ręce jak się ją wezmie to wpada w panikę i sie wyrywa, ja sie wklada rece do klatki to samo, ale powoli ją przyzwyczajam, głaskam, daje ręce do powąchania, podnosze, przytulam i już jest lepiej !
Pierwszego dnia wytrzymywała na rękach około 3 sekund a teraz dobijamy już do 15
Może uda mi się ją oswoić 
Wydaje mi się że ma charakter przymilnego szczurka, tylko wymaga pracy.
Widać też, ży raczej nie jadła nic oprocz suchej karmy - wszytskie smakołyki są dla niej nowością, wszytskim jest zaskoczona
Przez to że nie biegała jest strasznie niewysprtowana... Nie jest zwinna jak inne szczury, ma problemy ze skakaniem, jest strasznie ociężała. Mi osobiście przypomina niedzwiedzia Balu - taka wielka szara kula
Ale nad tym tez będziemy pracować - dużo warzywek, wybiegi i sport powinny zaawocować nienaganną sylwetką 
Co do łączenia z pozostałymi szczurami - poszło zaskakująco łatwo! Godzine po zapoznaniu wsyztskie szczury leżały razem i iskały się jak by się znały ze 100 lat! Nie było zadncyh bójek, fukania ani nic! Szczurka jest bardzo łagodna (mimo monstrualnych rozmiarów
), pozostałe szczury ją pokochały. Przyjazni się ze wszytkimi w stadzie, raczej też uznała dominującą rolę Fifki
Oprócz tego jest leniem i łakomczuchem
Szczura dostała na imię Trufla, ale nie jest to jescze pewna kwestia... wydaje mi się że do niej pasuje bo Trufla kojarzy mi się z czymś obłym i szaro - niebieskim, ale zastanawiam się jescze nad imieniem Buba - też do niej pasuje, może mi podpowiedzie?
Nie zrobiłam jej jescze za wielu fotek, nie było okazji, ale zamieszczam kilka zeby zaprezentować
Będe pisać jak mi idzie oswajanie



szczurze mordki w domku ^^ Trufla sama zajmuje pół domku, wszytskie są sprasowane jak naleśniki, ale jakoś udało się zmieścić, ważne zeby byc razem

A u mnie spore zmiany
Jak zawsze decyzja była spontaniczna i nieplanowana... Trafiłam przypadkiem na ogłoszenie saszy&maszy, która wydawała 7miesięczną samiczke porzuconą w azorku - samiczka piękna, wielka, niebieska dumbo... napisałam pmke zeby zapytać z czystej ciekawości czy to jescze aktualne i... na drugi dzień wieczorem szczurka była już u mnie
Samiszczka jest ogromna - ok 400g
Kolor niebieski, brzuszek biały. Jest bardzo masywna i ma trochę sadełka
Z tego co wiem od saszy&maszy, miała nieciekawą przeszłość... Dorastała w zoologu, gdzie miała skończyć jako obiad dla węża, zabrał ją z tamtąd jakich chłopak, zaciążoną, u niego urodziła młode. Młode były w styczniu. Później, nie wiedzieć czemu, była trzymana sama w ciasnej klatce, wogóle nie biegała, chłopak podobbno nie miał czasu się nią zajmować bo ciągle pracował, aż w końcu oddał ją do azorka.
Ciężka przeszłość odbiła się niestety na szczurze
Wydaje mi się że ma charakter przymilnego szczurka, tylko wymaga pracy.
Widać też, ży raczej nie jadła nic oprocz suchej karmy - wszytskie smakołyki są dla niej nowością, wszytskim jest zaskoczona
Przez to że nie biegała jest strasznie niewysprtowana... Nie jest zwinna jak inne szczury, ma problemy ze skakaniem, jest strasznie ociężała. Mi osobiście przypomina niedzwiedzia Balu - taka wielka szara kula
Co do łączenia z pozostałymi szczurami - poszło zaskakująco łatwo! Godzine po zapoznaniu wsyztskie szczury leżały razem i iskały się jak by się znały ze 100 lat! Nie było zadncyh bójek, fukania ani nic! Szczurka jest bardzo łagodna (mimo monstrualnych rozmiarów
Szczura dostała na imię Trufla, ale nie jest to jescze pewna kwestia... wydaje mi się że do niej pasuje bo Trufla kojarzy mi się z czymś obłym i szaro - niebieskim, ale zastanawiam się jescze nad imieniem Buba - też do niej pasuje, może mi podpowiedzie?
Nie zrobiłam jej jescze za wielu fotek, nie było okazji, ale zamieszczam kilka zeby zaprezentować
Będe pisać jak mi idzie oswajanie



szczurze mordki w domku ^^ Trufla sama zajmuje pół domku, wszytskie są sprasowane jak naleśniki, ale jakoś udało się zmieścić, ważne zeby byc razem ze mną: Fifka, Stokrotka, Jagoda, Szarusia
za TM: Dżuma, Trufla, Krówka, Kleo, Cyrylka

za TM: Dżuma, Trufla, Krówka, Kleo, Cyrylka

Re: Moje Szczury :)
Buba chyba bardziej pasuje sądząc po opisie charakteru
Piękne ryjki, super że łączenie poszło tak szybko
Mam nadzieję, że z oswajaniem też będzie widać postępy. Zrobienie przymilnego szczurka z dzikusa daje ogromną satysfakcję 
Ze mną: Frotka, Flaszka <:3 )~~
Za TM: Ally,Majka,Lidka, Benia, Chrupka, Gaja, Basiek, Poziomka, Czarny, Luna, Krówka, Haszczyk, Duży, Zaraz, Haszczak, Piratka, Mariusz, Felicja, Mioli, Ciri, Pchełka, Halina, Oliwka, Lili, Margola, Mortadela, Rudolf
Za TM: Ally,Majka,Lidka, Benia, Chrupka, Gaja, Basiek, Poziomka, Czarny, Luna, Krówka, Haszczyk, Duży, Zaraz, Haszczak, Piratka, Mariusz, Felicja, Mioli, Ciri, Pchełka, Halina, Oliwka, Lili, Margola, Mortadela, Rudolf