szczury.org

No to masz dobrą karmę

smeg pisze:

akzi pisze:a dobra karma to ?
ja mam rat nature firmy versele-laga

To bardzo dobra karma Pozostałe masz w temacie "karmy polecane" w dziale o karmieniu.

[/quote]
Potwierdzam Versele-Laga to dobra marka, tak samo jak beaphar i parę innych. Ja akurat preferuję dawać szczurom granulaty (VL Rat&Mouse pro, VL Rat Complete), ale to już kwestia upodobań

Swietnie, widze ze nie tylko ja mam problem...ale radze sie upewnic ze szczurki nie sa przeziebione i nie maja czegos w rodzaju swierzbu, mala moze byc slaba z przeziebienia, posluchaj oddechu czy nie ma szmerow i sprawdzaj czy nie kichaja. Moje oba są ostro przeziębione i jeden ma niewiadomego jeszcze pochodzenia ktosty na calym ogonku. Jutro ide do weterynarza to powiem na co Twoje są narażone. Radzę tez to zrobic bo pomimo że mogly wygladac na zadbane i ze niby wszystko maja to ja bym ich za zadbane wcale nie uznala... + wyczekuj niecierpliwie ewentualnej ciąży bo choć ryzyko nie bylo jeszcze wielkie to ciuly nie byly oddzielone płciami, i ojciec miał do wszystkich dostęp...

Dodam, bo OneLastRat tego nie dopisała, że jej małe dwa samczyki pochodzą z tego samego źródła, co dwie samiczki autorki...

wiem, że było to pisane wiele razy, ale naprawdę mam nadzieję, że ludzie przejrzą na oczy i nie będą się oburzać, gdy odradzamy wszelkie "hodowle domowe" Szkoda tylko tych szczurków, mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze...

No i zawsze można np. zwrócić im uwagę np. na ich profilu na facebooku, myślę, że warto.

więc tak. po dużej dawce kaszki nestle Mala Mi odżyla !!!!!
jest nie do poznania
po 3 godzinach od 2 wielkich dawek kaszki naglę stala się normalnym zdrowym "malutkim" co prawda bo jest wielkości myszki szczurkiem
jestem taka szczęsliwa zaczela brykać Kleo turlać się z nią po lóżku podskakiwala ze szczęścia zgrzytala ząbkami , chodzila po klatce w góre i w dól i wcale już nie chciala spać.
Kleo już dawno śpi a ona nadal buszuje

dziękuje wam wszystkim naprawde szczerze za pomoc w uratowaniu Mi . oszczędzilyście mi tylu zmartwień i nerwów bo już myślalam że nic z niej nie będzie.

co do odglosów nie zauwazylam nic niepokojącego oprócz popiskiwania.
poprzednia moja Marysia umarla na zapalenie pluc i już mam doświadczenie co do tej choroby.
krostki na ogonie hmmm wiesz co jutro się przyjrze w dzień bo coś mi wlaśnie nie pasowalo, ich ogonki są faktcznie w dotyku z jakby strupkami. ale potwierdze to jutro jak dokladnie je obejrze.

co do ciąży to raczej wątpie co prawda tamtejszy tatuś Jeżyk faktycznie żyl w totalnej swawoli chodząc po calym pokoju ale male byly w klatce zamknięte w ktorej byly same dziewczynki, wątpie żeby one je wypuszczaly bylo ich tam zbyt dużo żeby byly w stanie upilnowac tyle maluchów.

To dobrze, że mała odżyła
Informuj nas o stanie dziewczynek, najlepiej załóż im tutaj temat i wrzuć zdjęcia.
I udaj się z nimi do weterynarza, żeby dokładnie sprawdził czy są zdrowe

dziś mała znowu śpi.
podjadla kaszki i poszła spać, po godzinie znów zjadla i znów poszla spać.

wczoraj buszowała do 3 więc może dlatego dzis musi odespać, nie wiem ...

około 20 wyciągne ją żeby ją rozruszać narazie niech odpoczywa

Pamiętaj, że szczury to zwierzęta nocne. Jeśli w dzień dużo śpi, ale dużo porusza się w nocy, to jest okej.

aha ok

Mała Mi rośnie w oczach, nabiera szczurzych kształtów bryka coraz częsciej ale nadal jest małym strachulcem
w klatce czuje sie najlepiej rozrabia jak mały łobuz a poza klatką jest takim małym boi dudkiem jest słodka i dziękuje Bogu że ja ją zabrałam z tamtąd , mogła tam umrzeć a u mnie ma jak w niebie
nawet Kleo ostatnio lezała na plecach a Mała ja miziała po brzuchu takie o to słodycze moje kochane
moje zycie towarzyskie całkowicie zanikło od kiedy mam moje dwa małe szczuraski

kocham je nad zycie

Witam. Dzisiejszej nocy odszedł mój mały przyjaciel Dżordżu:( Był to spokojny szczurek który mieszkał ze mną chłopakiem pieskiem i swoim bratem od 2 lat i 3 miesięcy. Od miesiąca ciężko oddychał i widać było że to ostatnie jego chwile. I tu pojawia się moje pytanie. Czy Dżakas (brat mojego zmarłego szczurka) może zdechnąć po stracie brata? Powiem że mieszkały zawsze razem spały razem i wgl. Ale były momenty że się gryzły. Przez ost 2 tyg Dżakas gryżł i to dość poważnie i boleśnie gryzł Dżordża. Nie wiem dlaczego?
Proszę o pomoc. Piszcie na PW

przede wszystkim jak najszybciej przygarnij mu przyjaciela, aby nie narażać go na niepotrzebny stres i smutek. To oczywiste, że gdy wcześniej Dżakas miał swojego kompana, razem spali, bawili się, sprzeczali, a tu nagle jego towarzysz zniknął, to szczurek będzie w kompletnym zdziwieniu i w końcu stanie się osowiały, niechętny do zabaw czy kontaktu z człowiekiem. Nie ma co zwlekać, przejrzyj forum i zaadoptuj mu przyjaciela tej samej płci

koniecznie !