Strona 3 z 5

Re: 8 szczurkowych maluchów szuka domu [KRAKÓW]

: sob sty 14, 2012 12:12 pm
autor: Rajuna
Nie fajnie :/ Tak jak wyżej było powiedziane, samiec po kastracji jest płodny jeszcze przez minimum tydzień, nie wiem jakie jest maksimum... Jeśli nałożyło się to z rujką, to paskudy ogoniaste trafiły jak w totka.

Re: 8 szczurkowych maluchów szuka domu [KRAKÓW]

: ndz sty 15, 2012 6:50 pm
autor: Marcheweczka
W Oazie powiedziano mi, żebym jeszcze przez jakieś 8 dni po kastracji nie łączyła szczurów, bo istnieje bardzo niewielka szansa, że coś tam jeszcze mogą zbroić. Więc odczekałam te 8 dni. Natomiast ciąża samiczki, zakładając, że rozpoczęła się w tym samym dniu kiedy je ponownie połączyłam, trwała dni 18 - trochę krótko. Wet na początku nie chciał za bardzo uwierzyć ale w końcu wyszło nam, że ciąża po prostu była krótsza (zwłaszcza że te maluchu urodziły się trochę mniejsze niż poprzednie). Przy czym dowiedziałam się przy tym jeszcze jednej niepokojącej rzeczy - w literaturze podobno występowały przypadki zapładniania samic przez szczura w okresie do 5 tygodni po kastracji. I przyznam, że jestem nieco zestresowana, bo bezpośrednio po drugim porodzie złapałam Łazika na tym, jak krył samicę i pozostałe dwie małe samiczki (które osiągneły wtedy dokładnie 5 tygodni). Oczywiście rozdzieliłam od razu towarzystwo do dwóch osobnych klatek. Co o tym myślicie?

Re: 8 szczurkowych maluchów szuka domu [KRAKÓW]

: ndz sty 15, 2012 7:53 pm
autor: smeg
Samce po kastracji nadal mogą kryć samice (albo innych samców :P), ale już ich nie zapłodnią. Nie zanika im popęd płciowy, ale nie sądzę, żeby po takim czasie od kastracji samiec mógł je zapłodnić. Ale te 8 dni to faktycznie mogło być trochę za mało. http://szczury.org/viewtopic.php?p=173185#p173185 - tutaj co prawda przedstawiono wyniki eksperymentu, z którego wynika, że po 8 dniach płodność zanika całkowicie. Ale ja dla pewności łączyłam kastratów z samicami po ok. 2 tygodniach. Widziałam też, że niektórzy na forum zalecają odczekanie 3-4 tygodni, ale nie wiem, jakimi danymi jest to uzasadnione.

Re: 8 szczurkowych maluchów szuka domu [KRAKÓW]

: ndz sty 15, 2012 9:53 pm
autor: Afera
Ja łączyłam moich dwóch kastratów z samicami po 8-10 dniach i nie doszło do zapłodnienia. Myślę, że 3-4 tygodnie czekania to już przesada... wychodzi na to, że musiałaś mieć mega pecha, albo po prostu samiec wcześniej miał kontakt z samicą... jeśli nie mieszkasz sama to zrób wywiad środowiskowy z resztą domowników, może komuś zrobiło się żal samotnego facecika i wpuścił go do babek... ale bardziej stawiałabym na pech...
Myślę, że teraz już rozdzielanie samca od samic nie ma najmniejszego sensu... teraz tak czy siak nie jest już płodny, a kryć dalej będzie. Moje samce cały czas kryją samice.

Re: 8 szczurkowych maluchów szuka domu [KRAKÓW]

: pn sty 16, 2012 12:44 am
autor: Marcheweczka
Też stawiałabym na pecha ;-) Dziękuję Wam za pomocne informacje, już trochę mi ulżyło. Ale dla pewności chyba potrzymam Łazika (samca) jeszcze parę dni w osobnej klatce. Zwłaszcza, że ma tam towarzystwo więc nie będzie mu smutno :-)

A gdyby ktoś chciał zobaczyć moje kilkudniowe śliczności,to zapraszam tutaj :-)

Re: 8 szczurkowych maluchów szuka domu [KRAKÓW]

: sob sty 28, 2012 9:25 pm
autor: Manta
I jak ten drugi miot?

Jakies info? Zdjecia?
Sa jakies wolne samiczki? Bo moze bym jakas wziela :)
Kiedy bylyby do odbioru?

Re: 8 szczurkowych maluchów szuka domu [KRAKÓW]

: sob sty 28, 2012 10:19 pm
autor: Marcheweczka
Zdjęcia wrzucę na swoją stronę za kilka dni. Wczoraj oglądałam maluchy i niestety ciężko jeszcze ustalić płeć. Natomiast wszystkich szczurków jest trzynaście, zatem spokojnie jeszcze będzie po kilka wolnych z każdej płci :-) Maluchy będą do przygarnięcia za około 2 tygodnie. Tak myślę, że 10 lutego jest dobrą datą, po której będę je już spokojnie wysyłać w świat :-)

Re: 8 szczurkowych maluchów szuka domu [KRAKÓW]

: sob sty 28, 2012 11:21 pm
autor: efu
bo ja się już nie mogę doczekać...
bardzo!
::)

Re: 8 szczurkowych maluchów szuka domu [KRAKÓW]

: sob lut 04, 2012 10:29 pm
autor: Marcheweczka
Wrzuciłam zdjęcia moich maluchów, zapraszam: http://marchewkoweszczurki.wordpress.co ... t-galeria/

Aktualnie sytuacja wygląda następująco:

Wszystkie samiczki już są obiecane, przy czym:
efu adoptuje dwie
Z.B. adoptuje dwie
fur_elise adoptuje jedną
Jedna zostaje u mnie :-)
Manta - wstępnie rezerwuję też jedną dla Ciebie i liczę na miłość od pierwszego wejrzenia :-)

W kwestii chłopców, na razie znalazłam domek dla dwóch, a pozostała czwórka nadal jest do wzięcia :-)

Re: 8 szczurkowych maluchów szuka domu [KRAKÓW]

: czw lut 09, 2012 9:47 pm
autor: babajaga
Ja moge przygarnac chlopaka, napisalam juz na priv :)

Re: 8 szczurkowych maluchów szuka domu [KRAKÓW]

: czw lut 09, 2012 9:51 pm
autor: Kameliowa

Re: 8 szczurkowych maluchów szuka domu [KRAKÓW]

: czw lut 09, 2012 10:25 pm
autor: Igaśka
Bożeee jak zobaczyłam chłopców dumbolców to padłam ::) Śliczneee !

Re: 8 szczurkowych maluchów szuka domu [KRAKÓW]

: pt lut 10, 2012 10:18 pm
autor: Marcheweczka
Kameliowa pisze:http://marchewkoweszczurki.wordpress.co ... /img_9058/ rude czy beżowe :>
Przykro mi, Kameliowa, ale tym razem mały piernik także jest beżowy ;-)

Re: 8 szczurkowych maluchów szuka domu [KRAKÓW]

: czw lut 23, 2012 6:03 pm
autor: Marcheweczka
Nowego domku wciąż szuka jeszcze jedna samiczka oraz dwóch chłopców:Ryjek Drugi i Ryjek Czwarty :-)

Re: 8 szczurkowych maluchów szuka domu [KRAKÓW]

: czw lut 23, 2012 6:19 pm
autor: Igaśka
Jezuu. ! Zakochałam się ! :-*