Strona 3 z 25
Re: Ogoniaści
: pn sty 23, 2012 7:10 pm
autor: SkywalkerYoda
Nasz Aniołek Yoda...
Czuwa teraz nad Skywalkerem...

Re: Ogoniaści
: pn sty 23, 2012 7:13 pm
autor: valhalla
Trzymam kciuki za mamuśkę, a (mamin)synek też zaciska malutkie łapki

Re: Ogoniaści
: pn sty 23, 2012 7:18 pm
autor: Paul_Julian
Ale Kominiarz bojowy !

Nastroszone, tylko łypie groznie

Ale i tak pewnie przekochany.
Re: Ogoniaści
: pn sty 23, 2012 7:28 pm
autor: SkywalkerYoda
Dziękujemy za wszystkie kciuki, syneczkowi również

Tak, Kominiarz i tak jest Kochany, chociaz ogólnie sieje zgrozę hihi

W gruncie rzeczy on bardzo wrażliwy jest

Teraz taki pucuś się z niego zrobił, zrobię mu jeszcze jutro fotkę
Dzielny Skywalker też trzyma kciuki...

Re: Ogoniaści
: pn sty 23, 2012 7:33 pm
autor: SkywalkerYoda
A tak wyglądał Kominiarz, gdy do nas przybył

Re: Ogoniaści
: pn sty 23, 2012 7:39 pm
autor: SkywalkerYoda
Ten gentelman przyjedzie do nas razem ze swoją Mamusią

Ogoniaści będą zachwyceni

Re: Ogoniaści
: pn sty 23, 2012 7:59 pm
autor: SkywalkerYoda
Re: Ogoniaści
: pn sty 23, 2012 8:10 pm
autor: SkywalkerYoda
Ta piosenka idealnie pasuje do Skywalkera...
http://www.youtube.com/watch?v=UDC9nvzprMQ Mogłaby być jego hymnem...

Re: Ogoniaści
: pn sty 23, 2012 8:19 pm
autor: valhalla
SkywalkerYoda pisze:A tak wyglądał Kominiarz, gdy do nas przybył

Rozpływam się

Jaki on śliczny! Mam słabość do takich czarrrrrnych szczurów

Aż trudno uwierzyć, że taki wredny
Imię Yody rzeczywiście do niego pasowało

Biedny łysek, niech czuwa nad Twoim stadkiem zza Tęczowego Mostu.
Re: Ogoniaści
: pn sty 23, 2012 8:34 pm
autor: sylwiaj
ojjj piosenka pasuje jak ulał... chyba faktycznie Yoda czuwa nad Skywalkerem ehh zupełnie jak w filmie. niech Yedi walczy ile może w końcu jest w nim moc;)
Re: Ogoniaści
: pn sty 23, 2012 8:39 pm
autor: anitak28
Śliczne masz te ogonki

Trzymamy kciuki za Skywalkera i przesyłamy dużo ciepła

Re: Ogoniaści
: pn sty 23, 2012 9:45 pm
autor: SkywalkerYoda
Skywalker znów jest słabszy

Gdy wyszedł na pacer, zauważyłam że pije i pije wodę z miski psa... Gdy się zbliżyłam zauważyłam, że on puszczek trzyma NAD wodą i tylko tak chłepta w powietrzu..

Dolałam wody i zaczął zanurzać pyszczek, ale pił i równocześnie leciały mu też bąbelki z pyszczka... Boję się, że zaczyna mieć problemy z piciem... Często gow widzę przy poidełku, praktycznie zawsze wybiera poidełko z zieloną herbatką, ale teraz zaczyna mieć wątpliwości, czy on naprawdę daje radę pić

Boję się, że nie zauważę granicy, za którą będzie już tylko cierpienie... Ale ogólnie spaceruje, przytula się... Jest dzielny... Boję się

Re: Ogoniaści
: pn sty 23, 2012 9:46 pm
autor: Paul_Julian
ktoś pisał o spienianiu picia. Nie wiem , czy to nie miało związku z przysadką/mózgiem.
Re: Ogoniaści
: pn sty 23, 2012 9:54 pm
autor: SkywalkerYoda
To może przez to, że nowotwór jest ulokowany akurat w głowie

Nie wiem co robić... Szukam info o tym spienianiu pica... Jutro pojadę do weta, ale nie wiem czy będzie umiał pomóc

Teraz Skywalker śpi w domku...
Re: Ogoniaści
: pn sty 23, 2012 9:55 pm
autor: SkywalkerYoda
Nowotwór to taka straszna choroba
