Ale ja uważam, że my jako wielbiciele szczurów, powinniśmy uznać te zwierzęta za bardzo ludzkie i przypisać im ludzkie cechy, np. moja suczka ( Karmen) miała koleżankę- Sunię i tylko z nią "kopulowała". Nie dopuszczała do siebie żadnych psów-samców. Po dwóch latach jak u mnie była postanowiłam ją dopuścić, żeby miała dzieci. Na jedną cieczkę się nie udało, na drugą też nie, na trzecią było lepiej, ale do niczegoi nie doszło,a dopiero na czwartą postanowiła dopuścić do siebie Dina, cocker-spaniela, ale po jej pysku było widać, że nie jest zachwycona. Więc wniosek nasuwa się sam. A tak szczerze powiedziawszy ja uważam, że zwierzęta mają duszę, rozum(trochę instynktowny) i czują jak ludzie, odczuwają radość, smutek i inne "ludzkie" uczucia. Mój szczurek, jak ja byłam smutna, podchodził do mnie, kładł się na piersiachj i patrzył mi w oczy. Wyglądało to tak jakby on też płakjał. Zawsze mu wszystko opowiadałam i zdawało się że wszystko rozumiał.
Więc uznajmy naszych przyjaciół za całkiem ludzkich !!!
Sorry, że zeszłam troichę z tematu, ale musiałam moje zdanie poprzeć argumentami. 