szczury.org

Bullek, a jaką klatkę w końcu będziesz miała?

harleyquinn pisze:Bullek, a jaką klatkę w końcu będziesz miała?

Taką :
http://www.zdrowyzwierzak.pl/product-po ... owych.html
Będę im musiała chyba mebelki wymieniać, bo się wszystko na raz nie zmieści a jeszcze dwa hamaczki od Sunia01 mają mi przyjść
Coś czuję, że ta klatka długo u mnie nie postoi.. Daje jej czas do lipca i pewnie wezmę coś większego

Hehe, pewnie GMR się włączy również Mnie właśnie przychodzi taka sama tylko, ze 80x80x50 Jutor będzie u mnie.

harleyquinn pisze:Hehe, pewnie GMR się włączy również Mnie właśnie przychodzi taka sama tylko, ze 80x80x50 Jutor będzie u mnie.

Zapewne Ile za nią dałaś?

115 zł, bo ktoś na allegro sprzedawał

harleyquinn pisze:115 zł, bo ktoś na allegro sprzedawał

To fajna okazja ci się trafiła Ja za moją mniejszą dałam razem z wysyłką ponad 130zł

No i doszła klatka. Jestem jednak rozczarowana Wszystko jest z nią ok dopóki nie założę sufitu. Zupełnie nie pasuje do reszty ... Brakuje mu co najmniej jednego pręta, bo kiedy spinam go z resztą klatki, to jest tak powykręcana, że mam wrażenie jakby miała się zaraz połamać. Dzwoniłam do sklepu, ale powiedziano mi, że te klatki właśnie takie są, ponieważ produkują je hurtowo Na szczęście mam tatę, który na pewno doprowadzi ją do ładu i składu

Klatka na razie wygląda tak

Jeszcze wszystko się w niej zmieni. Dojdą drewniane półki, które jednak postanowiłam wykorzystać (zostaną owinięte ceratą), dwa mniejsze hamaki i koszyki, których nijak nie mogę zamontować zna ktoś z Was jakiś dobry sposób na nie?

bullek do mnie też dzisiaj przyszła klatka i rzeczywiście, są trochę elastyczne, ale jak wszystko dobrze ustawisz powinno być okay O jakich ksoyczkach mówisz?

harleyquinn pisze:bullek do mnie też dzisiaj przyszła klatka i rzeczywiście, są trochę elastyczne, ale jak wszystko dobrze ustawisz powinno być okay O jakich ksoyczkach mówisz?

Męczyłam się z nią z dobre 30 minut, a potem kolejne 30 mama i nic Sufit jest źle dopasowany, za mała część po prostu. Tata musi przyspawać jeszcze jeden drut, bo teraz na prawdę klaciocha wygląda okropnie. Cała wygięta, a z jednego boku wystają całe zaczepy, nie wygląda to estetycznie. A poza tym, to jest całkiem ok, duża, głęboka kuweta
Mówię o takich koszykach http://www.montip.pl/Koszyk_plastikowy_K4-16.html Nie mam pojęcia jak mam je przyczepić, bo ciągle mi się przechylają zamiast wisieć równo.

Klatka


Jedzonko ze ściółką i hamaczek na zmianę


To teraz tylko czekać na lokatorów

No super będą mieli warunki .Czekamy razem z Tobą .

Super, że są jeszcze takie osoby, którym się chce najpierw przygotować i dodatkowo trochę poczekać na pewno chłopcy będą u ciebie mieli dobry domek.

ja również podziwiam za determinację i za to, że przygotowałaś się dobrze jeszcze przed przybyciem klusków.
oby wszystko było dobrze i oczywiście czekam na zdjęcia.

Dziękuję Jest mi bardzo miło, kiedy czytam takie komentarze Mam nadzieję, że ogonom będzie u mnie dobrze

Wystrój klatki znów się nieco zmienił. Nadal nie mam zaczepionych koszyczków, ale dziś idę poszukać zipów lub spinaczy biurowych.
Po nowym roku jak się wyrobię z pieniędzmi, to kupię chłopakom tarasy Ferplast, to te koszmarne półki się wywali. Myślę też nad sputnikiem, tylko nigdzie nie mogę znaleźć niebieskiego

piekna cudowna i wgl
brakuje tam teraz maluchów